Do rzeczy (oczywiście przed treningiem rozgrzewka, po stretching):
Wtorek (ma być nastawienie na biceps i plecy, ale z bicepsem nic nie idzie, nie mam na niego lepszego pomysłu):
Drążek 5serii, tak aby zrobić razem ok. 30powt,
Ściskanie nadgarstka 5po20,
Podnoszenie się spod stołu 5po8,
Uginanie bicepsa 5po8,
Piątek (klatka):
Pompki na krzesłach, nogi powyżej głowy 5po12,
Pompki, przy nogach poniżej głowy 5po12,
Pompki zwykłe z lekkich wymachnięciem bez klaskania 5po12
Sobota (nogi):
Bieganie wraz z żabimi skokami, podskokami ok. 30min,
Przysiady 6po10,
Syzyfki 6po10
Niedziela (triceps, barki):
Pompki szwedzkie 5po10
Pompki tricepsowe 5po10
Unoszenie krzesła 5po8
Brzuch ćwiczę we wtorki, piątki, niedziele, po treningu. Robię ok. 150. różnych brzuszków(pomysły własne i pozbierane chociażby z SFD) albo korzystam z ABS2, czy też Weidera.
Proszę o konstruktywną krytykę i asertywne wypowiedzi. Zaznaczam, że trening zajmuje ok. godziny i więcej czasu niestety nie mam, dlatego jest tak mało ćwiczeń w jednym dniu.
Najważniejsze są dla mnie efekty w postaci sprawności fizycznej, kilku dodatkowych kilogramów i estetycznym wygladzie (oczywiście bez porównania z forumowiczami-bywalcami siłowi) Z góry dziękuję, pozdrawiam.
"Ból przemija, a chwała jest wieczna" - "Mecz ostatniej szansy".