Shidokan EMERS TEAM Katowice

ZDECYDOWANIE NIE ODRADZAM!!! to jst typowa masówa i szczegolnie odradzam pcozatkującym bo moga sie oni najwyzej nauczyc złych nawykow !

dibo o co Ci chodzi??
"zdecydowanie nie odradzam" i "szczegolnie odradzam" w jednej wypowiedzi troche sie wykluczaja
Ja szczerze zachecam do chodzenia do emersow, na pewno zostaniesz tam bardzo dobrze przyjety i bedziesz zadowolony z treningow. Maja bardzo dobra baze treningowa i najlepszych specjalistow w tej dziedzinie
Pozdro

no troszke zapomnialem o interpunkcji:), ogolnie ODRADZAM szczegolnie poczatkujacym, jest jeden trener no przyznam ze conieco pottrafi ale kompletnie nie potrafi uczyc, ten klub to kompletna masowka, trener prowadzi akcje plakatowa reklamujaca ten klub chodźby jakas komunistyczna propaganda na treningi przychodzi po 40 osób:/ i jets tylko jeden trener, kazdy robi cco chce i ciagle popelnia te same bledy trener raz na rok do kogos podejdzie i poprawi a tak to nic, nie raz przychodzi spoznia sie nie cwiczy razem z uczniami nie dba o nich, nawet w wiekszosci nie wie kto do niego chodzi na te treningi. z dobrych rzeczy mozna tam sobie wyrobic kondycje nic wiecej, "trenowalem tam " to wiem z doswiadczenia ...

zdecydowanie polecam jakies typowe muay thai ktore jest drozsze i lepsze, albo dla kogos kto chce liznąc troche parteru to bjj, niewiem jak jest w innych oddziałas Shido, ale w Katowicach jest nienajlepiej...

A gdzie w Katowicach jest jakieś sensowne MT? Ci www.gymbulldogmt.za.pl kiedyś wywieszali w mieście plakaty, w których pisało, że treningi robią 2 razy w tygodniu, a to trochę mało.

w buldogu jest zmienione ostatnio jak tam lazilem;] to prezez cos tam cos tam...i są ( były)4 razy w tygodniu ,wtorek, sroda, czwartek, piatek, z tym ze nie wiem czy jest w piatek bo w piatki była mala frekwencja, a sensowny MT nie jest w katowicach tylko w sosnowcu, chyba z 2 sekcje są tam

Byłem wczoraj na jednym treningu z tej sekcji. Ćwiczyło ok. 40 osób, jeden trener, który mimo, że się starał to nie był w stanie wyłapać jakichś błędów moich, czy innych trenujących. Trenowałem z gościem, który chodził tam już od jakiegoś czasu i dalej nie umiał wykonać low-kicka. Po treningu wypytywałem trenera o ogólny rozkład zajęć. Stójkę mają 2 razy w tygodniu, w liceum na ulicy Mickiewicza, parter na Wełnowcu. Nie ma spraingów (powiedział mi "tylko dla zaawansowanych" i racja, sam się sparował z jakimś gościem w trakcie treningu... i to by było na tyle). Pozatym pełno różnej chińszczyzny (nawet pompki tam się liczy po chińsku), a przekrojowość treningu, którą się reklamują, to wg. tego, co mi powiedział sam trener i inni ćwiczący, jest tylko chwytem reklamowym, gdyż co prawda ćwiczy się tam stójkę i parter, ale nie ma szans na to, żeby używać jednego i drugiego, bo nie ma sparingów.

a mnie sie tam podoba.Wg mnie trzeba najpierw nauczyć sie techniki a potem sparowac.bo inaczej to nie ma sensu...od samych sparingow to mozna sobie troche kondycje wyrobic albo kontuzji dostac jak sie je za wczesnie wprowadzi.dlatego sparingi powinny byc dla zaawansowanych.pozdrawiam

To ilu z Was tam coś sparuje? Widziałem jednego (na 40 trenujących), a kilku chłopaków mówiło, że nie sparują (chociaż nie wiem jak zaawansowani są).

no wlasnie , racja zeby sie sparowac, trzeba sie nauczyc techniki, tylko w tymjest problem ciezko sie tam nauczyc jakiej kolwiek techniki, a co do piero dobrej, kazdy robi co chce, jest tylko 2 ppilkow senseja, ktorych wqystawia na zawody i kladzie na nich szczegolny nacisk,oni trenuja jzu pare lat wiec nie ma sie co dziwic, chodz w lepszych sekcjach ich poziom sie osiaga szybciej, shidokan jest przereklamowany, ja tam chodzilem jakis cas, w tym czasie moj kolega chodzi na boks, pare meisiecy krocej niz ja tam, i musze wam powiedziec ze nie mam z nim jakich kolwiek szans w sparingu ma zaj***ą technike po paru miechac a ja po takim czasie nie mam zadnej,