Dziadek ze Stawowej -Katowice

Nie jestem pewien ale od kilku lat widzę w dzień w dzień takiego dziadka na krzesełku na Stawowej z różańcem w ręku. Czy on się wogóle rusza?

rusza sie i jest w***** ustawiony. ma wysoka emeryture i fajna chate.
kiedys byl o nim artykul w gazecie, jak jakis straznik miejski (przestraszony ze zabiera go jakas fajna fura spod skrzyzowania_ jechal za nimi. jak sie okazalo to syn po niego przyjechal i odwiozl go do domu.

a to s****iel

Jeśli mówicie o tym dziadku z początku stawowej (od strony empiku), to on mieszka w Sosnowcu na Środuli, raczej jeździ autobusami. Czasem na przystanek wyjdzie jakas babka po Niego.

no raczej niebardzo. byl o nim artykul w gazecie. nawet kiedys skany tej gazety byly na forum GieKSy.

no mówimy o tym dziadku co siedzi przy pasach zawsze, chociaz dzisiaj nie zwrocilem uwagi czy byl, ale pewnie tak :)

o 14 go nie bylo napewno dzisiaj

Zmieniony przez - jackpot w dniu 2006-11-02 16:09:38

to prawda on jest tam chyba codziennie ale do 14 gdzies i wlasnie z tego artykulu a nawet nie wiem czy nie bylo programu o nim wiem ze ktos go przywozi i odbier i ze cala rodzinka zyje z dziadzia. Koles kreci waly jednym slowem heheh

dzis jak szedlem ok 11 to mial (tak mi sie wydaje ) z 8-9 stowek chyba prosto z bankomatu takie nowiutkie, liczył i chowal.**** mu w pysk, zydowi ***anemu

nie mów tak

Ma ktos link do tego artykulu?

Widziałem go setki razy Ale nigdy nie widziałem żeby ktoś mu pieniądze dawał. Nie denerwujcie się na niego, biedak nie ma co robić. Tak już poprostu żyje i niech sobie tak żyje. Przecież nie za siedzenie na Stawowej ma wysoką emeryturke