Czesc!
Jak widze wziales za przyklad trening w SBG.
Ja postaram sie przedstawic jak to jest u mnie w klubie.
Otoz, na poczatek staramy sie wprowadzac podstawy uniwersalne dla wszystkich form grapplingu - czyli pozycje. Ucieczki oraz dominowanie. Do tego podstawowe sprowadzenia (za dwie nogi, za jedna w roznych wariacjach). Trening jest prowadzony na poczatek bez gi, co jest oczywiste w poczatkowej fazie, poniewaz ludzie przychodzacy na trening
JKD nie zaopatruja sie w gi. W pozniejszym okresie, aby zasymulowac ubranie (nie mieszkamy w Brazylii gdzie podstawowym strojem jest t-shirt) dodajemy trening w gi. Glowna przyczyna jest koniecznosc czucia przeciwnika, ktory chwyta nas za ubranie i nauka wykorzystania tegoz ubrania przeciw niemu. Do treningu w gi i bez dodaje sie potem uderzenia. Jak zauwazyliscie trening bardzo zblizony do tego w szkolach MMA. Co u nas jest jeszcze dodawane do treningu grapplerskiego to bron np noz. Jak radzic sobie z kims kto podczas walki w parterze wyciagnie kawalek kosy... U mnie w klubie, takze trenuje sie inny aspekt laczacy sie z grapplingiem, a mianowice chodzi o jak najszybsze powstanie na nogi i nie wdawanie sie w dlugie kulanki. To jest bardzo wazne w samoobronie.
Pytanie bylo jak sie to godzimy w treningu. Ano pracujemy, jak wszyscy :) U mnie sa dwie grupy treningowe JKD i BJJ. BJJ w gi. Bardzo czesto jest tak, ze zaawansowani w JKD przychodza na ten trening i wtedy maja czysty grappling w gi. Reszte zalatwiamy na treningu JKD...
Pozdrawiam
PS Wykorzystanie koszulki zapozyczone z podobego duszenia w gi (trzena sobie radzic nawet latem) ;)
To nie jest dzwignia a raczej ucisk na przedramie (btw boli jak cholera) ;)
Zmieniony przez - Kenjiro w dniu 2006-10-29 00:48:27