Dyskusja po walkach Pride Real Deal

Walka Randelman-Shogun , Baroni-Nishijma <--- Kompletna klapa..kompletne 0 stójki jestem zawiedziony

Nastek da rade bo jest bardzo dobrym zawodnikiem poprostu trzeba mu troche czasu zeby sie wkrecił w to wszystko z walki na walke coraz lepiej :) nie jedną jego walke widziałem(judo) ten człowiek ma szybkosc powalania ludzi na parter!! powinien to wykorzystac jak w stojce nie da rady to zawsze powinien miec przewage w parterze to powinien miec opanowane na blaszke :)trening czyni mistrza! Jest dobrze cała polska z Nastkiem szacunek za kazdą walke on walczy nie zawsze wygrywa ale nie ucieka jak gołota poprostu jest człowiekiem honoru,nigdy nie wiadomo w walce kto wygra do ostatniej chwili wszystko moze sie zmienic Paweł poprawi wykanczanie przeciwnikow i jest git:) forma juz jest :)

Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi ? Walki te potoczyły sie tak a nie inaczej i trudno.
Baroni wygrał tak jak myślalem. Shogun na pewno wolał walczyc w stójce, ale świetnie poradził sobie w parterze...

co do Randleman - Rua to myslalem ze bedzie niezla jatka, czyli mordobicie na calego, stojki, stompy i wszystko co najlepsze, no i ze potrwa ze 2 rundy minimum. niestety.
za***ista byla ogolnie ta akcja na poczatku, ruszyli na siebie bez owijania w bawełnę. poza tym troche sie rozczarowalem, bo za krotko. w kazdym razie szacunek dla murzyna bo dlugo nie odklepywal i myslalem ze bedzie zlamanie.

zachwycil mnie tez rywal Escha. co za koles jego pierwszy kop byl po prostu mistrzowski. obecny na trybunach Chuck Norris by sie nie powstydzil

Tony chodzi mi o to że troszeczke dłuższych i ładniejszych walk się spodziewałem... A kto wie czy nie ma złamania.. Shogun zmęczył jego noge niesamowicie muszę przyznać.

A niby dlaczego walka Shoguna byla slaba?Shogun fantastycznie to rozstrzygnal i az milo sie to ogladalo....Chociaz trzeba przyznac,ze Randelman i tak duzo wytrzymal.....

walka fedor coleman, coleman najlepiej sam wie ile mial szczescia,ze nie wolno bylo uzywac kolan na glowe, a fedora powrot w pieknym stylu,nastula barnett, miec caly czas niewielka ale jednak przewage byc aktywniejszym a na koniec jedna zdecydowana akcja barnetta i po zabawie, szkod Pawla ale to jest chyba jego koniec przygody w Pride , ma jednak nawyki z judo, jest za malo brutalny i agresywny. monster vs shogun, spodziewalem sie troche wiecej po kevinie. to moje pierwsze wrazenia, ogolnie podobala mi sie gala, zywiolowa reakcja publiki,troche mniej typowo amerykanskie wstawki o rodzinie i placzace corki colemana na ringu, gdy ten krwawil to plus porazka nastka to jedyne minusy

Baroni mnie zaskoczyl ... pozytywnie
Monster ma serce do walki, ale .... A NIE MOWILEM ? Sho zdaje sie ma czarny pasek, nieee?
Nakamura zrobil swoje, podobala mi sie walka w jego wykonaniu w przeciwienstwie do poprzedniej, w ktorej wyraznie dazyl do decyzji.
Walki Erscha nie trzeba chyba komentowac. Szkoda, ze nie walczyl Mark.
Lawler - swietny debiut. Postawilem na niego w ciemno i dobrze .
Hendo zdominowal Belforta, tak jak wielu przewidywalo. W 1 rundzie jeszcze jakos to wygladalo ze strony Witka, ale potem wrocil ten stary, sapiacy i przetrzymujacy Belfort. Nie dal sobie szansy nawet pomachac rekami. Dobrze, ze nie obstawialem tej walki, bo bym sie pomylil. Tak ps: Dan 'Decision' Henderson.
Nie wiem jak wam, ale mnie gala sie podobala. No i zarobilem sporo kasy na kombinowanym zakladzie. Do pelni szczescia brakuje tylko zwyciestwa Pawla, ale i tak ciesze sie, ze po raz kolejny poczynil ogromne postepy.

LOL jakos nie sadze,ze zapowiada sie koniec Nastka w PRIDE......Wlasnie uwazam,ze zbiera doswiadczenia i przyjdzie czas,ze to zaprocentuje.

Mi się podobała walka Fedora z Colemanem. Coleman został strasznie obity w stójce widać że Fedor nie bał się o swoją ręke i walił z całej pary i fajna walka Grubego Butterben'a 2 strzały i KO.

Dokładnie. Popatrzcie na walki Pawła jedna po drugiej pod kątem poszczególnych elementów: walka w stójce, obalenia, GnP, parter. Okazuje się, że w niemal każdej dziedzinie postęp Pawła jest zastraszający! Na miejscu Fedora zacząłbym się bać A tak na poważnie, to Paweł musi zająć się parterem. Już to gdzieś pisałem, ale dobrze zrobiłyby mu treningi z Bagim - w końcu to też judoka...

Respekt dla Shoguna!!! Naprawde kompletny zawodnik, super stójka i parter. Coleman to już niestety emeryt, powienien dziękować Fedorowi za łagodny wymiar kary. Ogólnie na main event to walka Marka z Fiedią się słabo nadawała - wynik z góry przesądzony. Butterbean i ten drugi -
Szkoda Vitka, lubię go ale nic nie pokazał i raczej już nie pokaże. Baroni dobrze rozegrał taktycznie walkę, szybkie obalenie, trochę G&P i kimurka.