Ostateczna rozpiska K-1 Final Elimination 2006

Ray Sefo vs. Stefan"Blitz" Leko. Myśle ze Ray jest w stanie wygrać przez KO lub TKO

Ruslan Karaev vs. Badr Hari Ruslan poza niezłą techniką nie ma nic,w pamiętnej walce przeciw Sefo,z początku było ładnie,wchodziły mu ciosy,ale co z tego skoro jedna petarda Raya wystarczyła by zakończyć zabawe???

Glaube Feitosa vs. Paul Slowinski. Sympatia sympatią,ale bądżmy realistami,Glaube jest lepszy(póki co) w najlepszym wypadku dla Pawła będzie dycyzją dla Feitosy

Jerome Le Banner vs. Hong-Man Choi. Zdziwiłbym się jakby nie było KO/TKO dla francuza

Peter Aerts vs.Remy Bonjasky . Jak to się mówi,intuicja.Wygra Remek na punkty choć wiadomo że przekrojowo jest gorszy...

Semmy Schilt-Bjorn Bregy. Gabarytowo zblizeni co może sprawić mistrzowi problem,ale Bregy jest chyba zbyt mało doswiadczony by wygrać z Semmym

Ernesto Hoost-Yusuke Fujimoto. Tu też bym się zdziwił jakby Ernesto nie dał rady...

Musashi-Chalid "Die Faust". Japończyk decyzją i chyba nie musze mówić czemu...

nie wiem Marian jak Slowinski znokautuje Feitose chyba lowkickami bo jego box jest lol szczegolnie po ostatniej walce z Tomihira tak wiec sorry paul

Feitosa był już nokautowany na wiele sposoów Nie pamiętam tylko czy Kucharzewski z nim wygrał przez K.O. TO, że w ostatniej walce Słowiński słabo boksował, nie znaczy że tego nie potrafi...

Sefo znokautuje Leko. Karaev vs Hari to będzie niezła bijatyka. mam nadzieję, że wygra Ruslan i chyba na niego bym postawił. Feitosa raczej wygra ze Slowinskim. jak Le Banner nie znokautuje Choia, to nie chcę więcej oglądać jego walk Aerts wygra z Bonjaskim. Schilt vs Bregy - tu sprawę widzę jak Marian. Hoost spierze kiepskawego Fujimoto. MUSASHI mam nadzeję, że polegnie z Die Faustem, choć może to byc za ciężkie zadanie dla Niemca. Pewnie Musashi wygra decyzją.

Na wstępie chciałem napisać że pary są tak*****owo dograne jak nigdy dotąd, nie pamiętam żeby w ostatnich latach takie walki były:-/

1)Ray Sefo-Stefan"Blitz" Leko - Ray Sefo
2)Ruslan Karaev-Badr Hari - Hari
3)Glaube Feitosa-Paul Slowinski - Slowinski
4)Jerome Le Banner-Hong-Man Choi - LeBanner, tylko i wyłącznie.
5)Peter Aerts-Remy Bonjasky - Bonjasky
6)Semmy Schilt-Bjorn Bregy - Bregy
7)Ernesto Hoost-Yusuke Fujimoto - Hoost
8)MUSASHI-Chalid "Die Faust" - Chalid

Nie będe sie rozpisywał czemu są takie moje typy itd..

KO lowkickiem to zawsze KO. Slowinski moze i nie jest wirtuozem boksu, ale noge ma ciezka jak malo kto. Nie czesto zdarzaja sie zawodnicy, ktorzy potrafia nokautowac w ten sposob. Widzialem chyba tylko 2 jego walki, ale w obu przeciwnicy pod koniec tanczyli jak marionetki po jego kopnieciach. Mysle, ze ludzie go nie doceniaja, bo ma taki dosyc niepozorny styl walki. Niby tylko lowkicki, czasem jakis highkick, zbiera dosyc duzo boksow, a pod koniec przeciwnik i tak nie moze ustac na nogach. Co prawda swoja opinie opieram tylko na 2 walkach, ale sadze, ze ten pojedynek moze miec podobny przebieg. Taka tez mam nadzieje.

Tym razem Karaev wygra z Sefo

pewnie tak by było, gdyby tylko dostał szansę

Mulambo wybacz ale jakos nie widze Feitosy nokautowanego lowkickiem... chyba troche nie ten poziom co?

Nie wiem Andreazz dlaczego na podstawie jednej walki wysnułeś teorię, że Słowiński nic nie potrafi oprócz lowkicka? Nie mówię, że wygra z Feitosą, ale myślę, że ma spore szanse!Poza tym K.O. to nie jedyna droga do zwycięstwa...

Zmieniony przez - Marian.B. w dniu 2006-08-31 10:59:05