Bezsenność

Jakiś czas temu pisałem że mam kłopoty z zasypianiem(kłopoty mało powiedziane),po prostu się kładę i zaraz nachodzą mnie myśli że znowu nie bedę spał i tak myślę o tym(nie da się tego powstrzymać),i nie śpię,zasypiam dopiero za jakieś 2-3godziny a nieraz dopiero gdy świta,kładę się między 22:30 a 00:00.Tabletki ziołowe już chyba na mnie nie działają,od dwóch dni zasypiam w miarę normalnie to znaczy w ciągu godziny jakoś tak ale budzę się przed lub po 4 rano nie wiem czemu?? i od tego momentu nie spię jakieś 2 godziny:(.Byłem u lekarza u neurologa bo od dłuższego czasu przechodzą mnie jakieś bule w mięśniach czy stawach(nie pije,nie biorę żadnych narkotyków),i przy okazji przepisała mi lek nasenny Stilnox, wziąłem wczoraj pół tabletki przed snem,prawie zasypiałem ale ktoś mnie obudził,byłem wkurzony że się wybudziłem i znowu choć wziąłem tabletkę nie mogłem zasnąć. Zasnąłem dopiero po jakiejś godzinie i znowu obudziłem się koło 4 rano,i tak do 9 rano spałem takim półsnem. Już nawet przestałem myśleć o tym czy będę spał czy nie jak się kładę ale to nic nie daje,przez cały dzień chodzę niewyspany i zmęczony. Dopiero za jakieś 10 dni idę do psychiatry bo wraca z wakacji. Nie wiem co mi jest:(,może to przez to że trochę się pozmieniało w domu,rodzice mieszkają razem gdzie indziej,znaczy matka przebywa w domu teraz nawet częściej,ja czekam na samochód już dwa miesiące i mam dosyć tego czekania już tak że się załamuje nie raz. Co o tym sądzicie?

JA też mam problemy ze spaniem i to od paru lat.Nie pamiętam już kiedy ostatni raz przespałem całą noc bez pobutki.Zawsze muszę choć raz obudzić się w ciągu nocy i pare minut poleżeć.CZasem jak intensywnie myśle niemalże wogóle nie przesypiam nocy.Jeśli raz się obudzem i póżnij nie leże pól nocy uważam że jest dobrze.Ja już się przyzwyczaiłem do pobudek i myśle że nic nie da się z tym zrobić chyba że jakieś prochy nasenne.

A co robisz w ciągu dnia aby nie być tak zmęczonym przecierz nie da się normalnie funkcjonować?.
a byłeś u lekarza?

U lekaża nie byłem.Wciągu dnia organizm zachowuje się normalnie.JAK budze się w nocy to zazwyczaj na jakieś ok. pół godziny i zasypiam,ale jak pisałem jest to u mniie standard.Czasami zdarzają się okresy rzędy ok.tygodnia gdy nie śpie pare godzin wtedy jest troche gorzej z samopoczuciem.CO do zasypiania przed snem leże też ok 40 minut zanim zasne.MOże mojemu organizmowi tyle starczy.Zresztą w wczesnym dziciństwie też sprawiałem rodzicom duże kłopoty z zaśnięciem.Prubowałem pić przed zaśnięciem melise ,ale to też nie pomaga.Jak pisałem przyzwyczailem sie .