Wyskok i wspomagacze. POMOCY

zrobie maly off bo musze sie wyzalic

nienawidze takich dni jak dzisiaj, ide na boisko i lipa zero powera w nogach skok slabszy z 5-10cm dolujace ! podejzewam ze dlatego ze jakos ostatnie 2 dni niemal zero ruchu tylko szama to teraz jeden dzien ze spadkiem formy, ale to potrafi dobic psychicznie

Jak sadzicie, piwo ( w rozsadnych jeszcze ilosciach) ma szkodliwy wplyw na wyskok?

wydaje mi sie że jedno,dwa lub góra TRZY piwa nie mają wpływu na wyskok,na pewno nie na sile i wytrzymalosc,czytalem niedawno wywiad z liderem wyścigu Tour De France i tam pisalo ze po jakims etapie w górach który wygrał wypil dwa piwa a nastepnego dnia mial do przejechania tez jakies 180km
ale oczywiście dwa lub trzy piwa od czasu do czasu mozna wypic,jesli codziennie to na bank zmniejsza wyskok i siłe

sądze że nie u mnie potrafią pić i po treningach piwa i dalej skaczą jak skaczą żeby te 360 zrobić ze wsadem :P

Wg alkohol ma wpływ na wyskok. Oczywiście najważniejsze w jakich ilościach go spożywamy. Jak napisał Mario 1 lub 2 piwa raz na jakiś czas (nie kilka razy w tygodniu!) nie powinny zaszkodzić. Wódkę odradzam w każdych ilościach.
Wyskok w dużej mierze zależy od siły. Alkohol w mniejszym stopniu wpływa na siłę niż na masę.
Reasumując można się od czasu do czasu napić, ale nie do nieprzytomności.


p.s. Po konkretnym treningu to nawet nie przechodzi mi przez myśl alkohol

nieno bo ostatnio czesto zdarza mi sie wypic 1 piwko, rzadziej 2 ale tez bywa, ale coz wakacje to mozna przyszalec bo potem rok szkolny praktycznie abstynencja :P
Z moich obserwacji wynika ze alkohol w mniejszych ilosciach nie ma znaczacego wplywu na wyskok, ale ma na wytrzymalosc, na wyskok przeklada sie to tak ze skoczysz dobrze pare razy a potem lipa
Młodzi jestesmy, nie ma co robic takich wyzeczen skoro jestesmy amatorami, chora ambicja zdrowa nie jest, wszystko jest dla ludzi(ale fakt nie popieram np. upijania sie do oporu)

Pavlo rozumiem że wszystko jest dla ludzi ale my po to wypowiadamy się na tym forum bo chcemy stale robić postępy i chcemy być z.a.j.e.b.i.ś.c.i dlatego musimy ograniczać używki pzdr

rozumiem, tez ograniczam, wpisalem tylko swoje zdanie - ze czasem wrecz trzeba przyszalec (czyt. zjesc cos wyjatkowo niezdrowego lub wypic jakies piwko)

Ja ograniczam jak się tylko da


...ale nie zawsze wychodzi

Z reguły tylko alko. Ale skończmy temat alkoholu bo młodzi podłapią

tylko u nas przyszalec to wypic 2-3 piwka.... a nie X flaszek XX browarow XXX ćpania jak to mlodzi(czy tez rowiesnicy) lubia w tych czasach


co sadzicie o powtorzeniach negatywnych przy budowaniu wyskoku?

Z ilością piwek kiedy szalejemy to się zgadzam.

Moim zdaniem negatywy w budowaniu wyskoku powinny być stosowane w ciężarach
X kg>100%CM. Do takiego ćwiczenia potrzebni są asekuranci.

Ale na negatywy to jeszcze za szybko jest