Finałowe pary ogłoszone

po pierwsze, gadanie ze Mino bedzie mial latwo z Józefem jest z grubo przesadzone.. KO na pewno nie bedzie (CC, Alex nie mogli go znokautowac) i nie wydaje mi sie aby doszlo do zalozenia dzwigni przez Mino... pewnie bedzie decyzja... a wiadomo ze 15 minut walki robi swoje... kazdy z nich bedzie chcial dac z siebie wszystko, tak samo jak w pojedynku CC vs Wand

tak apropo, to Józef podczas drugiego spotkania z CC a wlasciwie juz po bardzo nazekal na kondycje (pierwsza walka po powdrocie)... natomiast po nastepnej walce z Nakamura powiedzial, ze jest juz o wiele lepiej... efekty zreszta widac

CC vs Wand
tak jak w pierwszym starciu, obaj sie bede bali siebie zaatakowac i pewnie troche pokraza po ringu.. CC od czasu do czasu umiesci Middle Kicka i bedzie probowal atakowac na glowe wydokim kopnieciem ale nie trafi.. natomiast gdy Silva zaatakuje swoimi cepami prawdopodobnie dojdzie do klinczu, gdzie CC nie da sie tak latwo obalic jak podczas pierwszej walki.. spodziewal bym sie kolan ze strony Wanda... ale jak bedzie to zobaczymy

pozdro

a ja cały czas sie martwie o mino, bo jego walka z fabricio była zaskakująco długa i nieudaczna- w pewnym sensie. zawodnik jego klasy powinien błyskawicznie uwinąć sie z fabricio - a amerykanini jest mocniejszy o niebo od kenia:)mino był jakby zmęczony, jakiś niemrawy, ale może tylko tak to wygladało, sama nie wiem.

a jesli chodzi o walke mirco i wanda to mimo wszystko myśle ze mireczek jest tu faworytem, jakoś trudno mi uwierzyć , że wand go zdominuje - z całym szacunkiem dla brazylijczyka, ale mirek jest za silny i za mądrypoza tym siłą napedową mirka jest wg mnie ogromna ambicja - ma żelazny charakter i to jest jego ogromny atut.

Monotauro wygra ma cholernie twardy łeb, a to jest ważne w tym stafie.Uważam ,ze Minotauro wygra prajda.

Joasiu nieudaczna walka?To było mistrzostwo świata zawodnicy na takim poziomie jeden drugiemu wieje zza pleców. Boks typowy dla nich , nawet niezły.Pyszałek z Chorwacji ehh akurat Wandzi nie zaszkodzi wogle ,Wand jest dziki ,Wand jest zły ,Wand ma zawsze ostre kły.

adun, nie zachwycaj się tak bardzo Barnettem. przypominam, jak wychwalano Hunta po walce z CC i jak go właśnie Josh rozjechał. gdzie teraz te peany na cześc nowozelandczyka? tak samo może być z Barnettem. Porównywanie go z Mino wogóle mija się z celem.

dempesy, akurat zawzięte boksowanie w górze a zwłaszcza unikanie parteru jest dla Mino dość nietypowe.
ciekawe, bardzo ciekawe, co też za tym się kryje. bo nie wierzę, zeby bał się schodzić na glebę z Werdumem. mam nawet taką teorię, ale już zdaje sie pisałem...

dempsey: wybacz ale jakoś uważam , ze ,mino jest o klase wyżej niż fabricio albo nawet i dwie klasy.

zdecydowanie tak mino stanowi klasę sama dla siebie oprócz cyborga nikt nie jest mu w stanie zagrozic na glebie to napewno


verdum moze sie uczyć od mino

Przez słwo "cuborg" masz na myśli Fedora? Bo nie sądzę, żeby Ci chodziło o Santosa...

Mino jest obojętne ,czy bedzie bił sie w górze ,czy na ziemi,to do Mino. Cciągle brakuje mi Igora ,bo dla mnie to dla forsy sie nie bije .Tak naprawde to jest najtwardzym sukinkotem po mnie.