A aby to zrobic naprawdę sumiennie i idelanie bo przecież piszesz, że " chce miec wszystko idealnie zrobione =) " udaj się do apteki, w której stoi taka duuuża waga i po prostu się zważ. Otrzymasz wydruk, na którym będziesz miał poziom tłuszczu w organiźmie a co za tym idzie suchą masę ciała [ LBM ] i kilka innych, przydatnych informacji, które są nieodzowne w rzetelnym podejściu do sprawy. Ja tak zrobiłem i nie narzekam, co pewien czas odwiedzam moją apteczną wagę i dokonuję pomiarów i adekwatnych zmian w diecie. Oblicz się za pomocą wspomnianego linku !
Jest ok jednak. Wyszło Ci tyle bo odjąłeś prawie 500kcal gdybyś odjął 250 miałbyś więcej kalorii do rozdysponowania a co za tym idzie miałbyś bilsko o połowę więcej tłuszczy w diecie. Uwierz mi, że na chłopa o wadze 85kg te dwadzieścia parę gramów tłuszczu to stanowczo za mało a odejmowanie pięciuset kalorii z diety jest równym szaleństwem. I tak zaczynasz od czternastodniowego wprowadzenia na zerowym bilansie, aby przygotowac i swoic gospodarkę hormonalną z nową sytuacją. Później tniesz kalorie, z węgli ale nie więcej aniżeli 250. Można więcej, ale polecisz z mięśniami jak się patrzy, będziesz osłabiony, wyczerpany, na treningach będziesz miał zawroty głowy. Po co Ci to ?