SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

K-1 Seul wyniki!

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4556

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1435 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7041
Zapewniam Cię Queblo, że publika (generalizując) woli oglądać latające kolana i inne takie, niż przepiękne kombinacje Hoosta. I ja zawsze uważałem, że Bonjasky w dużej mierze właśnie na tym wypłynął, że stosował te techniki, zwykle charakterystyczne raczej dla zawodników K-1 MAX. Ponadto - jak słusznie zauważyłeś - dużo kopie (prawie tylko to robi, bo bokserkę ma słabiutką) i to także podoba się publicę. Widzowie jako ogół nie doceniają tak bardzo inteligencji w walce, czy tego typu rzeczy. Interesuje ich to, co widowiskowe. Sapp ma rozmiary i tę swoją "Bestię", Karaev obrotówki, Sefo swoje popisy, Choi wzrost i twarz jak model ( ), a Bonjasky "latające kopnięcia i kolanka".

To trochę OT, nie wiem czy jest sens kontynuować, bo to w gruncie rzeczy też mało ważna kwestia za co przeciętny kibic ceni Bonjasky'ego

Jeśli idzie o walki z Seulu:

Obejrzałem walkę Sefo z Karaevem i cóż...piękne KO! Karaev jest młody, obiecujący i energiczny, ale to jeszcze nie ten poziom i Ray po raz drugi go brutalnie sprowadził na ziemię (dosłownie)

Widziałem też walkę Aertsa i chociaż Japończyk był waleczny to jednak tu również widoczna była różnica klas. I tu także piękne KO w wykonaniu Aertsa (jak za dawnych lat)!

Schilta z Choi'em nie widziałem, ale słyszałem, że marna walka i że Schilt nic nie pokazał. Muszę ściągnąć i obejrzeć.

Natomiast widziałem jeszcze "walkę" (cudzysłów konieczny!) Kim Min Soo z Kim Kyoung Sukiem w I rundzie. Normalnie bym jej nawet nie ściągał, ale widziałem przekomiczne foty i po prostu musiałem. To, co zobaczyłem przekroczyło moje wyobrażenia. No takiej ŻENADY to ja w K-1 jeszcze chyba nie widziałem!!! Gdyby ktoś ogłosił, że to jest parodia K-1 to byłoby to śmieszne może chociaż, ale że to było na serio (i to w turnieju!) to jest to po prostu...smutne ...i żałosne
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1609 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 12461
Schilt pokazał się z dobrej strony...
Na temat technik bokserskich nie będe się wypowiadał, bo większość zawodników w K1 nie zna się na tym dobrze (w porónaniu do boksu). Patrzę przez pryzmat treningów czysto bokserkich.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1702 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 16720
Schilt z dobrej strony ? Polemizowałbym .

"masz swą wolę w komplecie z honorem"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30615 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270756
Kilbian napisał: Interesuje ich to, co widowiskowe. Sapp ma rozmiary i tę swoją "Bestię", Karaev obrotówki, Sefo swoje popisy, Choi wzrost i twarz jak model ( ), a Bonjasky "latające kopnięcia i kolanka".

to w sumie prawie to samo co ja napisałem wcześniej,tyle ze nieco inaczej ujęte


Kilbian napisał:To trochę OT, nie wiem czy jest sens kontynuować, bo to w gruncie rzeczy też mało ważna kwestia za co przeciętny kibic ceni Bonjasky'ego

zgadzam sie

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1609 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 12461
Tomasz69 napisał:
"Schilt z dobrej strony ? Polemizowałbym "
Ironia.
Przedstawię moje teorie po jednorazowym obejrzeniu walki (prawie zasnąłem podczas oglądania - a nie mam czasu i chęci oglądać jeszcze raz):
1. Semmy się podłożył.
Jest taka możliwość, ale oprócz chwilowej kasy nic by na tym nie zyskał.
2. Semmy jest cienki.
Jeżeli walka była fair to wyszło na jaw, że Semmy jest dobry ale na przeciwników mniejszych od niego. Nie wierzę, że Choi potrafiłby zrobić aż taki postęp aby zlać mistrza K1 (zresztą dalej wali cepy). Technika bokserska w wykonaniu Schilta była zerowa. Ode mnie z sekcji znalazłbym przynajmniej dwóch gości, którzy przy warunkach fizycznych Schilta sklepaliby Choi w pierwszej rundzie. Żenada. Hoost, Aerts, JLB za czasów świetności (a Schilt chyba teraz ma swój czas) zlaliby bardzo szybko trola Choia, mimo iż Hoost i Aerts dysponowali przeciętną wagą.
Jeżeli tak się prezentuje mistrz K1, to pozostają mi dwie rzeczy do wyboru:
1. Przestać oglądać K1, bo zeszło na psy.
2. Przykoksić, gdyż wychodzi na to iż tylko waga i wzrost decydują o zwycięstwie (ciekawe co na to Royce Gracie.)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
QUEBLO Moderator
Ekspert
Szacuny 2360 Napisanych postów 30615 Wiek 40 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 270756
kurde sorry ze dwa posty pod rząd,ale coś mi sie z kompem pocharzaniło


Marian.B. napisał"no i ile Remek ma tych efektownych kopnieć w swoim repertuarze a ile ma Karaev?"
O jakim Ty repertuarze mówisz? O co Ci wogóle chodzilo w tym momencie?


chodzi mi o to jak kopie Remek a jak Karaev

Marian.B. napisał Obejrzyj walkę Sappa z Bonjaskym

widziałem,ale co to ma do rzeczy???widziałem też inne walki Remka i Bobka i na tej podstawie tak sądze,a nie na podstawie tej jednej konkretnej walki

Marian.B. napisałJaka kiepska góra? jakie nic poza latającym kolanem? Jakie zero kombinacji?
Co z tego, że nie wali obrotówek? Obrotowki to można na filmach z Vandammem pooglądać co najwyżej jak ktoś ma ochote


popatrz kilka postów wyzej,napisałem tam że Remek nie walczy efektownie tylko efektywnie,a słowa które przytoczyłeś to moje słowa na uargumentowanie tego

"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1435 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 7041
Obejrzałem właśnie walkę Schilta z Choi'em i mogę z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że był to żałosny przekręt Pierwszą rundę dałbym bez dyskusji Semmy'emu, druga na remis, trzecia znów dla Holendra. W ogóle nie była to kontrowersyjna walka - Schilt wygrał ją wyraźnie. Wprawdzie walczył BEZNADZIEJNIE i pokazał, że jego osiągnięcia to w największej mierze przez gabaryty, ale i tak jeśli ktoś twierdzi, że Choi zasłużył na tę wygraną to chyba oglądał jakąś inną walkę, albo nie ma najmniejszego pojęcia o tym sporcie!

Przypominam sobie opinie po GP, gdy co po niektórzy twierdzili, że to taki fenomenalny zawodnik, który wygrywa też wspaniałymi technikami i ogólnie jest świetny i na wiele lat zdominuje K-1. Teraz można się z tego już śmiać pełną gębą, bo gołym okiem widać jaki to "fenomenalny" fighter z Schilta. To dobry zawodnik o nieprzeciętnych wymiarach, czym sprawia każdemu kłopot. Ale poziomem, wyszkoleniem technicznym odstaje bardzo wyraźnie od najlepszych. A takie widowiska jak to, o którym mowa to tylko kolejny przykład na to, jak nisko stoi teraz K-1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Marian.B. ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 510 Napisanych postów 8840 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 54407
Queblo:
"chodzi mi o to jak kopie Remek a jak Karaev"

Różnica jest taka, że Remy kopie skutecznie, i bardzo dobrze technicznie, Karaev - tragedia, robi więcej wiatru swoim machaniem nogami...

"Marian.B. napisał Obejrzyj walkę Sappa z Bonjaskym

widziałem,ale co to ma do rzeczy???widziałem też inne walki Remka i Bobka i na tej podstawie tak sądze,a nie na podstawie tej jednej konkretnej walki"

Na stronie wcześniej napisałeś:
""Ile efektownosci jest nawet w walce takiego Sappa,który jak ruszy zawsze budzi zainteresowanie a ile w stylu walki Remka???"

Więc po obejrzeniu ich walki sam sobie powinienes odpowiedziec na pytanie kto walczy efektowniej, mi się akurat "styl" Sappa (National Football League) nie podoba... Rozpędzone 160 kg mięsa machające rękami bez ładu i składu nie jest dla mnie zbyt efektowne.

"Marian.B. napisał Jaka kiepska góra? jakie nic poza latającym kolanem? Jakie zero kombinacji?
Co z tego, że nie wali obrotówek? Obrotowki to można na filmach z Vandammem pooglądać co najwyżej jak ktoś ma ochote

popatrz kilka postów wyzej,napisałem tam że Remek nie walczy efektownie tylko efektywnie,a słowa które przytoczyłeś to moje słowa na uargumentowanie tego"

Moim zdaniem jest akurat trochę na odwrót... Bonjasky walczy efektownie, ale niespecjalnie efektywnie. Chociaż parę jego walk było niesamowitych pod obydwoma względami (min. przeciwko: Majstrovicowvi, Grahamowi, Bregyemu, Abidiemu, Sappowi oraz GP Las Vegas 2003).

Co do techniki Schilta - to rzeczywiście słabo u niego z tym. Problem jest taki, że pewnie wygra on jeszcze niejedną walkę z czołówką z racji swoich gabarytów, poza tym zobaczyłbym jego walkę z Sappem. Bo co do tego, że nie potrafi walczyć z olbrzymami, to póki co jest 1:1 w starciu Schilt vs inne mutanty (wygrał z Monthana Silva przez K.. )

Sogów nie odbijam, jak podobała Ci się moja wypowiedź, to wejdź na www.pajacyk.pl !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2300 Wiek 40 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 5377
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 301 Wiek 43 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7672
Marian.B. napisał: "[...]Remy kopie skutecznie, i bardzo dobrze technicznie, Karaev - tragedia, robi więcej wiatru swoim machaniem nogami..."

zgadzam sie, że Bonjasky kopie lepiej niz Karaev. to w ogóle jeden z najlepiej kopiących zawodników K1.

ale co do Karaeva to znowu trochę przesadzasz. jego kopnięcia są imo niezłe. nie rozumiem Twojej niechęci do tego zawodnika, Twoje powtarzające się krytyczne uwagi mnie nie przekonują. bo fakty są takie, że gość jest dobrze zapowiadającym się młodym średniakiem - wygrał kilka walk, zawalczył efektownie, pokazując niezły repertuar uderzeń, ciekawe kombinacje i godną podziwu wolę walki i dynamikę. przegrał dotychczas w K1 dwukrotnie z Sefo, który od lat jest jednym z najlepszych zawodników w tej organizacji i po dodatkowej rundzie i dość kontrowersyjnej decyzji z Musashim, z którym jak dobrze wiemy na punkty wygrać nie jest łatwo. wygrał z kilkoma nieliczącymi się zbytnio nazwiskami, ale bardzo efektownie, jest zwycięzcą turnieju GP, wygrał walkę z Nordstrandem w FE i został finalistą GP. w tym roku pokonał też Leko. ja nie twierdzę, że to czołówka K1 [ do takiego Sefo czy Aertsa mu jeszcze daleko], ale że jest niezły. a Ty i tak cały czas podkreślasz, jaki jest beznadziejny i że kompletnie nic nie potrafi. podejrzewam, że gdyby zaczął wygrywać z czołówką to powiedziałbyś, że jego poziom dalej jest zerowy, tylko panowie sie starzeją, a gdyby wygrał finały oznaczałoby to ostateczny upadek K1.

Krasnoludki, które można spotkać w lesie to nie mali ludzie, ani dzieci.
Są to zwierzęta i mogą przenosić choroby.

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Remy Bonjasky w mojej siłowni :).

Następny temat

Dyskusje po superfightach na K-1 Asia!

forma lato