Witam, chce sobie zrobic badanie testosteronu, estrogenow i nie wiem czego jeszcze. Chodzi o to ze podejrzewam ze cos moze byc nie tak ("naturalna" ginekomastia + gruba wodnista skora typowo kobieca mimo niskiego poziomu tluszczu). Widze rozne wersje na necie: niektorzy pisza ze nalezy zbadac tescia, estradiol, HCG lub LH inni ze prolaktyne itd itd
Z wynikami udam sie do endokrynologa, nie chce od razu isc i placic tylko po to zeby mi powiedzial jakie badania mam zrobic ;)
Z wynikami udam sie do endokrynologa, nie chce od razu isc i placic tylko po to zeby mi powiedzial jakie badania mam zrobic ;)