Szacuny
2
Napisanych postów
229
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1161
Mam 185 cm.
Wyglądają jak chodzące przeszczepy, ale i tak ważą więcej niż Ty, mimo iż jesteś przypakowany. Ja mimo iż mięśnie mam od Ciebie dużo mniejsze, to ważę 82 kg. Z tego wynika, że mam przewagę masy i wzrostu, a to już spora przewaga. Popatrz jaki chudy jest Kliczko, a pokonał masywnie wyglądającego Byrda bez problemów, gdyż miał dłuższy zasięg i tamten nie mógł sie przedostać. Silniejszy cios również miał Kliczko, bo więcej ważył.
Jak myślicie, kto będzie mocniej bił: karzeł 150 cm przypakowany na 70 kg czy koleś 200 cm i chudy 90 kg?? Odpowiedź jest jasna, że ten wyższy, bo waży 20 kg więcej i będzie szybszy(ten przypakowany bedzie wolniejszy).
Szacuny
8
Napisanych postów
885
Wiek
39 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
20492
Ale macie temat do dyskusji. Nawet jeśli cadaver ma rację ( nie mówię, że ma ) to co z tego??
Skoro koleś z 190 cm niby pokona tego 170 cm i co z tego??
A może ten co ma 170 cm pokona np tego co ma 150 cm???
podpowiem wam
to, że tylko buraki śmieją lub wyszydzają innych za wygląd ( niezależny zresztą od nich ) lub też to że są silniejsi czy umieja się bić. Moze byli wcześniej poniżani i teraz to odreagowują?? Często widać takie prymitywne zachowania ale już jakby jest ich coraz mniej i oby to ****ostwo znikło.
Szacuny
2
Napisanych postów
229
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
1161
Ja sie z nikogo nie śmieję. Ja tylko piszę na temat, a w temacie padło pytanie czy można budzić respekt z takim wyglądem. Moim zdaniem nie można. Wiadomo że jak ktoś jest o 20 cm wyższy to choćby nie wiem jaki napakowany był ten niższy to nie będzie budził respektu.
Szacuny
99
Napisanych postów
730
Wiek
34 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
19888
Co do bicia się: małemu jest łatwiej porządnie uderzyć w brzuch temu wysokiemy, a chyba każdy wie jak kują kichy po takim czymś... Wysoki za to może uderzyć z całej siły w góre głowy, po czym traci sie przeważnie przytomnoość.
WNIOSEK: TO ZALEŻY... od wielu rzeczy:)
A pozatym to, że sie ma 170cm wzrostu, to nie znaczy, że nie można być fajnym człowiekiem/chłopakiem itp itd etc... Naprawde tylko po to ćwiczysz, żeby sie Ciebie bali? Ćwiczy sie, bo sie lubi... To wciąga... Ciągle chcesz podnieść więcej i non stop patrzysz czy może coś "przy****iłeś" :):):)
Szacuny
3
Napisanych postów
358
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15482
Ale ******ly gadacie, walka to nie tylko uderzenia z dystansu w stojce, to takze zwarcie- rzuty i obalenia(na korzysc nizszego bo ma nizej srodek ciezkosci), lokcie i kolana, do tego dochodzi parter gdzie wzrost nie ma zupelnie znaczenia, po za tym w walce wzrost ma stosunkowo male znaczenie- wazniejsze sa psychika, doswiadczenie, technika, sila, szybkosc czy wytrzymalosc...
Z reszta - czemu we wszystkich sztukach walki to zawody sa rozgrywane wg kategori wagowych a nie wg wzrostu...
Szacuny
35
Napisanych postów
5664
Wiek
35 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
62767
Naprawde tylko po to ćwiczysz, żeby sie Ciebie bali? Ćwiczy sie, bo sie lubi... To wciąga... Ciągle chcesz podnieść więcej i non stop patrzysz czy może coś "przy****iłeś" :):):)
Szacuny
0
Napisanych postów
103
Wiek
45 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
826
no ja to mam sie dopiero za***iscie 190 cm i cholernie chude kosci.
cwicze rok, wyciskam na serie 90-100 kg na klate a jakos tak normalnie jeszcze wygladam.
zaczynam coraz czesciej snic o dopalaczu :- ale za cholere o tym pojecia nie mam wiec poczekam jeszcze rok.
pozd.
ps:
co do tego straszenia wygladem - to smieszne IMHO.