Sorry chłopaki,ale wyśmialiście gościa a sami mało wuiecie o zejściach do nóg.Jodan piszesz że łatwiej wykonać sprowadzenie po uchwycie za jedną wbijając bark w nogę gościa i pchając się w jego stronę, podczas gdy to co tam prezentują to zapaśnicza"posadka" i jest to po tym uchwycie o wiele lepsza i skuteczniejsza technika. Poza tym twierdzisz że tylko po złym zejściu schodzimy na kolana, podczas gdy w zapasch właśnie dba się o to by jak najszybciej znaleźć się właśnie na kolanie i zrobić ten dodatkowy krok(noga znajduje się z boku oponenta) po to aby mieć się z czego odbić przy sprowadzaniu w bok. To jak oni to wykonują to odmienna sprawa bo nie zawsze jest to do końca poprawne techniczne,ale same założenia są dobre. Aha co do obrony przed zejściem którą wyśmiał znowu Dejna to jest to odwrotny pas który często jest stosowany w wolniaku jako kontra na ten właśnie atak. Powtarzam jest tam wiele braków technicznych,ale mimo wszystko widać że mają jakieś tam przygotowanie zapaśnicze i apeluję żeby nie wyśmiewać tego czego samemu się do końca nie zna.Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Sorry chłopaki,ale wyśmialiście gościa a sami mało wuiecie o zejściach do nóg.Jodan piszesz że łatwiej wykonać sprowadzenie po uchwycie za jedną wbijając bark w nogę gościa i pchając się w jego stronę, podczas gdy to co tam prezentują to zapaśnicza"posadka" i jest to po tym uchwycie o wiele lepsza i skuteczniejsza technika. Poza tym twierdzisz że tylko po złym zejściu schodzimy na kolana, podczas gdy w zapasch właśnie dba się o to by jak najszybciej znaleźć się właśnie na kolanie i zrobić ten dodatkowy krok(noga znajduje się z boku oponenta) po to aby mieć się z czego odbić przy sprowadzaniu w bok. To jak oni to wykonują to odmienna sprawa bo nie zawsze jest to do końca poprawne techniczne,ale same założenia są dobre. Aha co do obrony przed zejściem którą wyśmiał znowu Dejna to jest to odwrotny pas który często jest stosowany w wolniaku jako kontra na ten właśnie atak. Powtarzam jest tam wiele braków technicznych,ale mimo wszystko widać że mają jakieś tam przygotowanie zapaśnicze i apeluję żeby nie wyśmiewać tego czego samemu się do końca nie zna.Pozdrawiam
...
Napisał(a)
Dzięki za oświecenie B.Luka (zdjęcie mnie przekonało, że to jest wykonalne), mądrego dobrze posłuchać .
...
Napisał(a)
"zejściu schodzimy na kolana, podczas gdy w zapasch właśnie dba się o to by jak najszybciej znaleźć się właśnie na kolanie i zrobić ten dodatkowy krok(noga znajduje się z boku oponenta) po to aby mieć się z czego odbić przy sprowadzaniu w bok"
Ja trenuje bjj i robimy tak samo samo.Najpierw opieramy sie na macie jednym z kolan, apóżniej wbijamy sie drugim kolanem miedzy nogi gościa.
Ja trenuje bjj i robimy tak samo samo.Najpierw opieramy sie na macie jednym z kolan, apóżniej wbijamy sie drugim kolanem miedzy nogi gościa.
-=SFD FIGHT CLUB=-
-=BJJ PSYCHO=-
POZDRAWIAM
NAJCZYSTSZĄ FORMĄ ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW, JEST WALKA!
...
Napisał(a)
hehe ja bym powiedział co najwyżej trochę bardziej doświadczonego w tej akurat dziedzinie , ale dzięki Dejna
Wajders nie zrozumielismy się do końca, mi chodziło o to że schodzić powinieneś na to kolano które jest z przodu(kolano nogi zakrocznej też czasem przy zejściu dotyka maty,ale nie jest to cel sam w sobie)i robisz dodatkowy krok wtedy gdy uchwyciłeś już nogi(twoja noga zakroczna znależć się ma z boku po to aby wykonać obalenie przy wykorzystaniu odbicia z niej).pozdro
Zmieniony przez - B.Luka w dniu 2005-12-20 10:02:09
Wajders nie zrozumielismy się do końca, mi chodziło o to że schodzić powinieneś na to kolano które jest z przodu(kolano nogi zakrocznej też czasem przy zejściu dotyka maty,ale nie jest to cel sam w sobie)i robisz dodatkowy krok wtedy gdy uchwyciłeś już nogi(twoja noga zakroczna znależć się ma z boku po to aby wykonać obalenie przy wykorzystaniu odbicia z niej).pozdro
Zmieniony przez - B.Luka w dniu 2005-12-20 10:02:09
...
Napisał(a)
Wajders, tylko że to jest własnie mało dynamiczne. typowe morote-gari jest znacznie szybsze i bardziej dynamiczne. a gdy uke wycofa biodra w tył, to zawsze możesz przejsc do techniki z oparciem kolana na macie. nie mowiłem, że to wogóle bzdura.
w sumie - zgadzam się, to ma sens. można tak, a można i tak. a w tym przypadku chodziło mi o zbytnie komplikowanie już na początku.
B.Luka - napisałem:
cięzko powiedziec coś o technice, nie widząc filmu, a tylko zdjecia. ale tutaj sztucznośc i przekombinowanie az biją po oczach.
i nadal to podtrzymuję. chocby to przechwycenie blokujacej lowkicka nogi. błędy techniczne sam wychwyciłeś, bo znasz te techniki. ja ich nie znam, OK. ale wiem, ze są prostsze rzeczy, a róznie skuteczne.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-12-20 11:54:49
w sumie - zgadzam się, to ma sens. można tak, a można i tak. a w tym przypadku chodziło mi o zbytnie komplikowanie już na początku.
B.Luka - napisałem:
cięzko powiedziec coś o technice, nie widząc filmu, a tylko zdjecia. ale tutaj sztucznośc i przekombinowanie az biją po oczach.
i nadal to podtrzymuję. chocby to przechwycenie blokujacej lowkicka nogi. błędy techniczne sam wychwyciłeś, bo znasz te techniki. ja ich nie znam, OK. ale wiem, ze są prostsze rzeczy, a róznie skuteczne.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-12-20 11:54:49
...
Napisał(a)
"Wajders, tylko że to jest własnie mało dynamiczne. typowe morote-gari jest znacznie szybsze i bardziej dynamiczne. a gdy uke wycofa biodra w tył, to zawsze możesz przejsc do techniki z oparciem kolana na macie" - Jodan musisz wiedzieć że jeśli chodzi o zejścia do nóg to judo nijak się ma do wolniaka i nie powinno służyć za wyznacznik jeśli chodzi o ten element(samo judo włączyło zejście do nóg oraz dżaksarowa pod nazwami morote -gari i kata-guruma już po śmierci Kano do swego arsenału technik właśnie pod wpływem zapasów). Miałem okazję trenować oba sporty i tak jak w judo ta technika jest raczej traktowana po macoszemu,ze względu także na regulamin który uznaje za pasywnego zawodnika który kilka razy nieudanie zaatakował nogi przeciwnika, tak w wolniaku jest to główna technika dzięki której zdobywasz punkty i jest ona tam rozpracowana na wszystkie możliwe sposoby i szczególy.
...
Napisał(a)
Luka, sog juz niestety nie wejdzie.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
...
Napisał(a)
Panowie, ale tego wejscia nie robie z predkościa ślimaka i z odległości 2 metrów. Przeciwnik jest zawsze na wyciagniecie reki i to wejscie jest dynamiczne, nawet bardzo. Przyznaje że nie mam porównania jak to jest w innych SW, wiec nie jestem i nie moge byc obiektywny
-=SFD FIGHT CLUB=-
-=BJJ PSYCHO=-
POZDRAWIAM
NAJCZYSTSZĄ FORMĄ ROZWIĄZYWANIA KONFLIKTÓW, JEST WALKA!
...
Napisał(a)
wejścia robi się także z dość dużego dystansu. Mark Kerr w swojej szkoleniówce prezentuje wejscia wlasnie z dosyc duzej odleglosci.
Gory upajaja.Czlowiek uzalezniony od nich jest nie do wyleczenia.Mozna pokonac alkoholizm,narkomanie,slabosc do lekow.
Fascynacji gorami nie można.
Polecane artykuły