Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
...
Napisał(a)
j/w
...
Napisał(a)
widocznie motywacja nie była taka jak być powinna :-/
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
Liverpool przegrywa w Finale World Club Championship z Sao Paulo 1-0. Może rozgrywki te są mało znaczące, może sukces przynosi niewielki prestiż, ale to co zrobił Benitez w finale jest delikatnie mówiąc niezrozumiałe. Zagrał 4-5-1, asekuracyjnie a jak zaczął przegrywać, to zmian dokonał na 10 minut przed końcem meczu. Choć widać było całe spotkanie, że Liverpool ma problemy. Mimo to możemy się spodziewać zadowolonego Beniteza z gry, ale nie z wyniku, bo sędzia nie uznał 3 goli, we wszystkich 3 sytuacjach dopatrzył się pozycji spalonej graczy The Reds.
zrodlo: fcliverpool.pl
zrodlo: fcliverpool.pl
...
Napisał(a)
"widocznie motywacja nie była taka jak być powinna :-/"
a moze po prostu Liverpool byl slabszy od brazylijczykow?
a moze po prostu Liverpool byl slabszy od brazylijczykow?
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl
...
Napisał(a)
niektóre drużyny muszą grać naprawde o coś wtedy pokazują pazury i Liverpool do nich należy... a z Sao Paulo jak przegrali to widocznie byli gorsi
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
mówie wam
brazylijska czy arnegtnska liga stoina duzo wyzszym poziomie niz niejedna czołowa liga europejska
poprostu mało osób ma dostęp do tych lig
brazylijska czy arnegtnska liga stoina duzo wyzszym poziomie niz niejedna czołowa liga europejska
poprostu mało osób ma dostęp do tych lig
...
Napisał(a)
miałem okazje oglądać lige Brazylijską i zapewniam cię, że można te ligi porównywać jedynie powiedzmy z portugalską, holenderską i niżej.
Weźmy poprawke na ten wynik Liverpool'u z Sao Paulo ... sędzia nie uznał 3 bramek dla "the reeds" i conajmniej jedna (sinamy) była zdobyta prawidłowo.
Weźmy poprawke na ten wynik Liverpool'u z Sao Paulo ... sędzia nie uznał 3 bramek dla "the reeds" i conajmniej jedna (sinamy) była zdobyta prawidłowo.
Sklep kibica www.ISS-sport.pl sponsorem Ligi Typerów! Zagraj z nami!
http://www.sfd.pl/Liga_Typerów__VII_Edycja-t567860.html
...
Napisał(a)
Sao Paulo - Liverpool FC
Gole: 1 - 0
Gole w pierwszej połowie: 1 - 0
Strzały: 5 - 21
Strzały na bramkę: 3 - 6
Strzały zablokowane: 0 - 0
Rzuty rożne: 0 - 17
Faule: 15 - 17
Spalone: 2 - 7
Żółte kartki: 2 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Posiadanie piłki: 37.7% - 62.3%
Rafa wściekły na sędziego
Rafael Benitez przyznał, że był bardzo rozczarowany poziomem sędziowania podczas finału Klubowych Mistrzostw Świata. Swoją negatywną opinią podzielił się także z Seppem Blatterem, prezydentem FIFA.
Benitez znany jest z tego, że z godnością przyjmuje porażki, jednak po niedzielnym meczu stwierdził, że to LFC zasłużył na zwycięstwo. Nie krył też wielkiego oburzenia na meksykańskiego sędziego Benito Telleza.
Szanuję naszego przeciwnika, ponieważ Sao Paulo to dobry zespół. Jednak trudno ukryć rozczarowanie, jakie wywołał wpływ sędziego na przebieg meczu i wynik końcowy.
Trafiliśmy w poprzeczkę, strzeliliśmy trzy gole, a w dodatku nie rozumiem dlaczego sędzia nie pokazał czerwonej kartki za faul na Gerrardzie.
Po meczu rozmawiałem z oficjelami, jednak teraz już nie można niczego zmienić.
Cos jednak powinno ulec zmianie w przyszłości, jeśli ten turniej ma być traktowany poważnie. W finale porządnych Mistrzostw Świata nie zdarzy się, by sędziował Meksykanin, a na linii stał Kanadyjczyk.
Na wielkim telebimie w trakcie meczu pokazywano wiele powtórek spornych sytuacji. Naszych bramek nie pokazano ani razu. Dlaczego? Bo wszyscy dobrze wiedzieli, że zdobyliśmy trzy gole.
W trakcie meczu działo się dużo, było wiele fauli. Chciałbym wiedzieć, za co sędzia pokazałby czerwoną kartkę, skoro za faul na Gerrardzie się nie należała. Nie wiem dlaczego mecz trwał tylko trzy minuty dłużej. Przerw było na tyle, że sędzia powinien doliczyć pięć minut.
Luis Garcia: Oszukano nas
Luis Garcia twierdzi, że Liverpool FC został ewidentnie oszukany przez sędziego prowadzącego finałowe spotkanie Klubowych Mistrzostw Świata. Hiszpan zapowiedział jednak, że mimo porażki z Sao Paulo, piłkarze The Reds wracają do domu z podniesionymi głowami.
Bramka zdobyta przez Sao Paulo ustawiła spotkanie na korzyść Brazylijczyków. Luis Garcia, a także pozostali gracze Liverpoolu uważają, że największy wpływ na końcowy wynik miał meksykański arbiter. Sędzia nie uznał liverpoolczykom trzech bramek, a także nie przyznał ewidentnego ich zdaniem rzutu karnego.
Czujemy się oszukani – powiedział Luis Garcia. - Sędziowie uznali, że gola nie było. Teraz jednak nie możemy z tym nic zrobić. Jesteśmy bezradni.
Zdobyliśmy trzy gole, a co najmniej jeden z nich był prawidłowy. Myślę, że kilka razy sędzia mocno się pomylił i z tego powodu jesteśmy bardzo smutni. Przegraliśmy finał, jednak wiemy, że zagraliśmy bardzo dobrze. Sao Paulo miało tylko jedną szansę. Wykorzystali ją, a potem nie zagrozili nam ani razu.
Przynajmniej pokazaliśmy wszystkim, że potrafimy rywalizować z najsilniejszymi drużynami świata. Jestem pewny, że to doda nam jeszcze większej wiary we własne umiejętności.
Xabi Alonso zawiedziony
Xabi Alonso porażkę 1-0 z Liverpoolem w finale WCC jako "niesprawiedliwy rezultat", ale jednocześnie podkreślił, że on i jego koledzy nie mogą dołować się tym faktem.
Alonso uważa iż dominacja The Reds w całym meczu zasługuje na lepszą nagrodę, opuszczając stadion w Yokohamie był przygnębiony.
Myślę, że to bezapelacyjnie niesprawiedliwy rezultat - mówi.
Zdominowaliśmy grę w drugiej połowie, stworzyliśmy wiele sytuacji, graliśmy dobrze, strzeliliśmy trzy nieuznane gole. Nie potrafię uwierzyć, że nie potrafiliśmy strzelić bramki wyrównującej po tylu okazjach jakie mieliśmy.
Ale z racji zbliżających się ważnych mecżów Premiership, Hiszpan wie, że The Reds muszą szybko zapomnieć o tym wydarzeniu i skupić się na tym, co ich czeka w niedalekiej przyszłości.
Jesteśmy mocno rozczarowani, ale trzeba się z tym pogodzić. Nie ma teraz sensu narzekanie. Szkoda, że nie udało się zdobyć trofeum, ale należy się podnieść i pracować dalej.
zrodlo: fcliverpool.pl
ja tez mialem pare razy okazje ogladac mecze ligi brazylijskiej i argentynskiej no i Copa Libertadores i nie bylem zachwycony poziomem gry
Zmieniony przez - chopinos w dniu 2005-12-19 19:49:40
Gole: 1 - 0
Gole w pierwszej połowie: 1 - 0
Strzały: 5 - 21
Strzały na bramkę: 3 - 6
Strzały zablokowane: 0 - 0
Rzuty rożne: 0 - 17
Faule: 15 - 17
Spalone: 2 - 7
Żółte kartki: 2 - 0
Czerwone kartki: 0 - 0
Posiadanie piłki: 37.7% - 62.3%
Rafa wściekły na sędziego
Rafael Benitez przyznał, że był bardzo rozczarowany poziomem sędziowania podczas finału Klubowych Mistrzostw Świata. Swoją negatywną opinią podzielił się także z Seppem Blatterem, prezydentem FIFA.
Benitez znany jest z tego, że z godnością przyjmuje porażki, jednak po niedzielnym meczu stwierdził, że to LFC zasłużył na zwycięstwo. Nie krył też wielkiego oburzenia na meksykańskiego sędziego Benito Telleza.
Szanuję naszego przeciwnika, ponieważ Sao Paulo to dobry zespół. Jednak trudno ukryć rozczarowanie, jakie wywołał wpływ sędziego na przebieg meczu i wynik końcowy.
Trafiliśmy w poprzeczkę, strzeliliśmy trzy gole, a w dodatku nie rozumiem dlaczego sędzia nie pokazał czerwonej kartki za faul na Gerrardzie.
Po meczu rozmawiałem z oficjelami, jednak teraz już nie można niczego zmienić.
Cos jednak powinno ulec zmianie w przyszłości, jeśli ten turniej ma być traktowany poważnie. W finale porządnych Mistrzostw Świata nie zdarzy się, by sędziował Meksykanin, a na linii stał Kanadyjczyk.
Na wielkim telebimie w trakcie meczu pokazywano wiele powtórek spornych sytuacji. Naszych bramek nie pokazano ani razu. Dlaczego? Bo wszyscy dobrze wiedzieli, że zdobyliśmy trzy gole.
W trakcie meczu działo się dużo, było wiele fauli. Chciałbym wiedzieć, za co sędzia pokazałby czerwoną kartkę, skoro za faul na Gerrardzie się nie należała. Nie wiem dlaczego mecz trwał tylko trzy minuty dłużej. Przerw było na tyle, że sędzia powinien doliczyć pięć minut.
Luis Garcia: Oszukano nas
Luis Garcia twierdzi, że Liverpool FC został ewidentnie oszukany przez sędziego prowadzącego finałowe spotkanie Klubowych Mistrzostw Świata. Hiszpan zapowiedział jednak, że mimo porażki z Sao Paulo, piłkarze The Reds wracają do domu z podniesionymi głowami.
Bramka zdobyta przez Sao Paulo ustawiła spotkanie na korzyść Brazylijczyków. Luis Garcia, a także pozostali gracze Liverpoolu uważają, że największy wpływ na końcowy wynik miał meksykański arbiter. Sędzia nie uznał liverpoolczykom trzech bramek, a także nie przyznał ewidentnego ich zdaniem rzutu karnego.
Czujemy się oszukani – powiedział Luis Garcia. - Sędziowie uznali, że gola nie było. Teraz jednak nie możemy z tym nic zrobić. Jesteśmy bezradni.
Zdobyliśmy trzy gole, a co najmniej jeden z nich był prawidłowy. Myślę, że kilka razy sędzia mocno się pomylił i z tego powodu jesteśmy bardzo smutni. Przegraliśmy finał, jednak wiemy, że zagraliśmy bardzo dobrze. Sao Paulo miało tylko jedną szansę. Wykorzystali ją, a potem nie zagrozili nam ani razu.
Przynajmniej pokazaliśmy wszystkim, że potrafimy rywalizować z najsilniejszymi drużynami świata. Jestem pewny, że to doda nam jeszcze większej wiary we własne umiejętności.
Xabi Alonso zawiedziony
Xabi Alonso porażkę 1-0 z Liverpoolem w finale WCC jako "niesprawiedliwy rezultat", ale jednocześnie podkreślił, że on i jego koledzy nie mogą dołować się tym faktem.
Alonso uważa iż dominacja The Reds w całym meczu zasługuje na lepszą nagrodę, opuszczając stadion w Yokohamie był przygnębiony.
Myślę, że to bezapelacyjnie niesprawiedliwy rezultat - mówi.
Zdominowaliśmy grę w drugiej połowie, stworzyliśmy wiele sytuacji, graliśmy dobrze, strzeliliśmy trzy nieuznane gole. Nie potrafię uwierzyć, że nie potrafiliśmy strzelić bramki wyrównującej po tylu okazjach jakie mieliśmy.
Ale z racji zbliżających się ważnych mecżów Premiership, Hiszpan wie, że The Reds muszą szybko zapomnieć o tym wydarzeniu i skupić się na tym, co ich czeka w niedalekiej przyszłości.
Jesteśmy mocno rozczarowani, ale trzeba się z tym pogodzić. Nie ma teraz sensu narzekanie. Szkoda, że nie udało się zdobyć trofeum, ale należy się podnieść i pracować dalej.
zrodlo: fcliverpool.pl
ja tez mialem pare razy okazje ogladac mecze ligi brazylijskiej i argentynskiej no i Copa Libertadores i nie bylem zachwycony poziomem gry
Zmieniony przez - chopinos w dniu 2005-12-19 19:49:40
Poprzedni temat
Jakub Błaszczykowski........a jednak można
Następny temat
KOSZULKA ARSENALU Z PODPISAMI T.HENRY,A.COLE i LJUNBERGA
Polecane artykuły