Dariusz Mirowski

No wiem, że 666 to Darek - ale niebyłem pewny na 100%, a teraz już wiem!

Miałem okazję brać udział w Mistrzostwach Polski MSWiA w Szczytnie w wyciskaniu sztangi leżąc.Przy tej okazji również startował Darek.Oczywiscie w swojej wadze wygrał z wynikiem 250kg bez koszulki robił tylko jedno podejście-poszło mu nie samowicie łatwo .W koszuli atakował 315kg,ale miał problemy w drugiej fazie ruchu i nie docisnął sztangi.Ale naprawdę takie ciężary robią wrażenie.Dodam jedynie że w jednym z boji nie mógł opuścić sztangi o wadze 305kg, gdyż był to jeszcze za mały ciężar-dopiero 315 doszło do klatki.Także proszę sobie wyobraźić co robi taka koszulka.

Pakoo,
Jak tobie poszło na tych zawodach?

Jak na debiut to chyba nie żle.Dodając,że startowałem w niższej wadze do 90kg.A tak wagę mam około 94-96kg także sami widzicie musiałem trochę zbijać.Pierwszy raz startowałem na takich zawodach i trochę źle rozłożyłem pierwsze boje i w trzecim podejściu atakowałem ciężar 172,5kg to był atak na brązowy medal, lecz nie udało się, a było tak blisko.160kg tak mi łatwo poszło ,że z boku wyglądało że mam zapasu około 15kg , ale trudno w sumie zająłem 5 miejsce.Pierwszy miał zaliczone 200kg, drugi 180kg,trzecie 170kg.Do konkursu zaliczono mi dwa boje i ciężar 160kg. Ten pierwszy to od kilku lat systematycznie wygrywa zawody. Teraz wiem,że muszę zaczynać przynajmniej od 160 ,może 165kg wtedy mam te wczesniejsze lepsze boje-ale trening czyni mistrza za rok musze mieć medal w tej wadze.Teraz w Maju są Mistrzostwa Dolnego śląska także wybieram się na nie, może tam bedzie jakiś medalNa te zawody pojechałem zupełnie przypadkowo-wczesniej miałem eliminacje do mistrzostw polskiMSWiA w Bielawie i załapałem się-także moje wyciskanie na tych zawodach to było, że tak powiem z marszu, nie było żadnych jakiś przygotowań, tak jak to mieli pozostali.Wiem ,że po dobrym treningu na ławie jestem wstanie wycisnać dużo wiecej,ale do tego jest potrzebny specjalny trening.W sumie fajna impreza, poznałem trochę ludzi było fajnie.

Pakoo,
Łap soga
5 miejscem się nie przejmuj - jak kiedys staniesz na podjum to dużo bardziej to docenisz!

Dzięki za tego soga IZZ !!!
Chociaż nie wiem o co chodzi z tym SOGIEM. Co to jakieś punkty czy co!!
Nie jestem w temacie
Następnym razem bedzie chyba lepiej.Przynajmniej widziałem jakie ludzie mogą podnosić ciężary.
pozdr

Pakoo powodzenia!

NO MIROWSKI SUPER JEST

Witam
Dawno mnie nie było na forum.
tak jak obioecałem w tym roku na Mistrzostwach Polski MSWiA w Szczytnie zdobyłem medal brązowy z czego sie bardzo cieszę z wynikiem 177,5kg do 90kg.Przed rokiem iałem 160kg.Także troche się polepszyłem.
Mam nadzieję ,że w tym roku uda mi sie pchnac 19okg i na zawody w kwietniu 2006 roku będe miał wynik pod 200kg w3 tej samej wadze.
Ostatnioi coraz bardziej borykam się z chorobami typu angina, grypa i oczywiśc ie kontuzje obręczy barkoiwej-zmora przy wyciskaniu HEE
pozdr

Nawiązując do tematu ( źródło z www.powerlifting.pl )

" ...

Komu dopisał czas i mógł obejrzeć drugi dzień Pucharu Polski, ten był świadkiem niewiarygodnego, choć spodziewanego wyniku, największego w historii polskiego trójboju siłowego, 1050 kg uzyskanego przez Dariusza Mirowskiego z "Raju"-Łódź, w kategorii 125 kg. Złożyło się na to 360 kg w przysiadzie, 317,5 kg w wyciskaniu leżąc i 372,5 kg w martwym ciągu. Ten ostatni ciężar jest największym ciężarem oficjalnie podniesionym przez Polaka z pomostu.
Zawody w kategorii mężczyzn wygrała drużyna KS "Tęczy-Społem - Kielce - 52 pkt., drugi był KS "Wisła" - Puławy - 43 pkt., trzeci - AZS - Uniwersytet Śląski - 39 pkt.
Najlepszym zawodnikiem zawodów został Dariusz Mirowski, który jako drugi Polak, po Jarosławie Olechu, przekroczył 600 pkt. Wilks'a - uzyskał 600,92 pkt.

..."