Arsene Wenger ma zawsze kamienną twarz, ale tym razem widać było, że jest usatysfakcjonowany. Opłacało się przyjechać do Manchesteru, żeby zobaczyć Artura Boruca. Menedżer Arsenalu Londyn miał tylko jeden cel - Boruc. Kilka dni przed meczem upewniał się, czy bramkarz Celtiku na pewno zagra w pierwszym składzie. Gdyby tak nie było, w ogóle nie przyjechałby do Manchesteru. Miał w planach wyjazd prywatny w zupełnie innym kierunku.
Artur Boruc na pewno tym meczem nie wywalczył jeszcze sobie przepustki do gry na Highbury, ale zrobił wielki krok w tym kierunku. To właśnie występujący obecnie w Celtiku Glasgow golkiper był najlepszym zawodnikiem w naszym składzie. - Brawo, brawo, brawo. Artur uchronił nas przed zdecydowanie wyższą porażką - komplementował Jan Tomaszewski, a przyklaskiwał mu inny wybitny bramkarz sprzed lat, Maciej Szczęsny: - Był w ogóle najlepszym piłkarzem na boisku.
Jeszcze półtorej godziny przed spotkaniem rozmawialiśmy z menedżerem Boruca, Radosławem Osuchem. Przyleciał do Anglii właśnie po to, aby wraz z Wengerem obejrzeć mecz. W końcówce meczu, gdy najpierw w 65, a potem w 75 minucie jego zawodnik uratował Polskę przed stratą gola, aż rozpierała go duma. - Niekoniecznie jest z się z czego cieszyć - gasił jednak ten entuzjazm Boruc. - Przegraliśmy, bo chyba trochę przespaliśmy pierwszą połowę. Bramki padły po naszych błędach, więc mamy jeszcze nad czym pracować - mówił.
Boruc pewnie grał na przedpolu, trzy razy znakomicie interweniował na linii. Mimo złych warunków atmosferycznych, łapał piłkę zamiast piąstkować. Przez dziewięćdziesiąt minut nie popełnił ani jednego błędu! Ciekawe, co w duchu czuł Jerzy Dudek. Bo każdą minutą Boruc w tym rankingu selekcjonera Pawła Janasa wpychał się przed bramkarza Liverpoolu. I pukał do drzwi Premiership... Oprócz Arsenalu, interesuje się nim także Manchester City i Fulham.
Taki występ podbija także wartość Boruca w Szkocji. Zainteresowanie czołowych angielskich klubów sprawi, że Celtic będzie miał nóż na gardle. Musi się zgodzić na warunki Polaka, czyli 25 tysięcy funtów tygodniowo. W przeciwnym warunku lada chwila go straci. A tak - też go straci, ale przynajmniej zainkasuje od Arsenalu pieniądze. Może nawet cztery miliony funtów.
~~
wiem, ze jest temat transfery itp., nie powinen zakladac nowego tematu, ale moim zdaniem przejscie Boruca do Arsenalu to bylby spory hicior transferowy, wiec nalezy Mu sie osobny temat
Doradca w dziale ,,Piłka nożna''
Nagrody w Typerze sfd.pl funduje Sklep Kibica http://www.ISS-sport.pl