co z kręgosłupem??

witam!! mam pytanko nie wiem co sie dzieje bo od pewnego czasu po martwym ciągu następnego dnia odczówam kłucie w kręgosłupie na wysokości krzyża raczej to nie zakwas bo to nie to samo. Wcześniej nic takiego nie miałem. A wykonując ćwiczenie nie mam kociego grzbietu. Robiłem już przerwy paru tygodniowe od tego ćwiczenia ale nadal jest tak samo. Boje sie o kręgosłup i za bardzo nie ogarniam. Mam dać sobie spokuj z martwym, zmniejszyć jakoś ciężar(a jest dla mnie całkiem spory) czy to normalny ból?? dziki za odp:)

witam! Znam ten problem....miewałem podobne....powiem ci że 3/4 kontuzji na siłowni jest od martwego i ja ci proponuje na jakiś czas (np. 3-4tyg) wykluczyć to ćwiczenie z planu i zobaczyć czy ból zmniejszy się bądz minie, jak minie to ćwicz o wiele mniejszym ciężarem albo odpuść sobie choć polecam pierwszą wersje.....

ja oprócz martwego miałem i miewam bóle kręgosłupa po ćwiczeniu brzucha na łweczce z obciążeniem....

Przerwe zrobiłem nie ciskałem martwego przez miecha ale nic nie dało:)teraz sprawdze jak będzie z mniejszym ciężarem. Oby było dobrze!!:D dziki za opowiedz. Pozdrawiam