Na temat rozwiązania mojej umowy z Olimpem wypowiem się wkrótce.
Fakt ten miał miejsce ponad miesiąc temu i jak już coś napiszę to będzie to spojrzenie z dystansu. W każdym razie bez Olimpa można żyć i to nieźle.
A oficjalnym powodem zerwania umowy przez Olimp nie był fakt że jestem dystrybutorem innej marki (to jeszcze bym zrozumiał).
Powodem który został wymieniony w piśmie od Olimpa było to, że przyszedł do naszego sklepu szpieg Olimpa pod postacią zwykłego klienta a my poleciliśmy mu inne firmy
Cała sprawa jest bardzo ciekawa, wymaga dłuższej wypowiedzi i wkrótce ją opiszę.
Jako ciekawostkę powiem, że w dniu w którym dystrybutor Olimpa przyszedł do naszego sklepu odebrać wypożyczone gadżety przyniósł nagrodę za zajęcie 2 miejsca w konkursie na najlepszą sprzedaż Olimpa.
Ale tak jak mówię, takich paradoksów jest więcej, w każdym razie po miesiącu bez Olimpa nic się nie zmieniło (tylko więcej sprzedajemy Treca i Activity), ale wszystko opiszę jak znajdę więcej czasu.
Niebawem...