Tak w ogóle, to ja bym wolał synka, bo wydaje mi się, że więcej mógłbym mu dać z siebie. No i poza wszystkim nie musiałbym sciągać worka bokserskiego z dziecięcego pokoju, który mi uzurpator zabierze.
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."