SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

USG?!

temat działu:

Doping

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 7926

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
miczelx ZASŁUŻONY
Ekspert
Szacuny 907 Napisanych postów 35146 Wiek 84 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 814700
co to jest usg serca
od kiedy to metoda diagnozy serca

BO LEPIEJ BYSMY STOJAC UMIERALI NIZ MAMY KLECZAC NA KOLANACH ZYC!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 579 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 4432
mama sie ucieszy ze mam serce jak dzwon:>

SiGUsEk

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 3307 Wiek 36 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 37391
miczel- inaczej echo serca. tez mialem.

OFF... :(
**EKSPERT** W DZIALE DOPING

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 42 Napisanych postów 3307 Wiek 36 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 37391
niezły bajer w sumie widzisz w monitorze swoją pikawke i slyszysz jak daje. az ciary przechodzą

OFF... :(
**EKSPERT** W DZIALE DOPING

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 962 Napisanych postów 19313 Wiek 40 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 158833
"Pewnie masz przerost mięśnia i przerost lewej komory "

przerost to chyba i mozna miec w jakims stopniu tez od silowni dlugioletniej ,nawet bez saa...

<<<Champions
are Made
Not Born>>>

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 1619 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 15506
chyba pomyliliscie z ekg

Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 1619 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 15506
Badanie ultrasonograficzne (USG)

artykuł lek. med. Marka Horyńskiego

Współczesna diagnostyka medyczna stosuje często w badaniach specjalistyczne urządzenia. W ultrasonografii (USG) wykorzystuje się aparat wysyłający fale ultradźwiękowe, co umożliwia obejrzenie wnętrza wielu narządów naszego ciała.

Urządzenie do przeprowadzania USG składa się z dwóch części: głowicy (podczas badania trzyma ją lekarz) pełniącej funkcję nadajnika i odbiornika fal ultradźwiękowych oraz aparatu (wygląda jak duży komputer z monitorem i dziesiątkami przełączników) przetwarzającego odebrane sygnały w obraz. Fale ultradźwiękowe docierają do narządów wewnętrznych, które w różny sposób pochłaniają lub odbijają wiązkę ultradźwięków, co po analizie komputerowej odbierane jest jako ciąg ciemniejszych lub jaśniejszych punktów. Zebrane razem na monitorze tworzą zarys badanego narządu.


USG jamy brzusznej


Jest najczęściej wykonywanym badaniem. Z reguły w ten sposób oceniamy stan narządów jamy brzusznej - wątroby, pęcherzyka żółciowego i dróg żółciowych, nerek, trzustki, śledziony, aorty i dużych naczyń, pęcherza i gruczołu krokowego, macicy i przydatków. Badanie to wykonuje się przez powłoki jamy brzusznej. Skórę smaruje się specjalnym żelem, który zapobiega odbijaniu fal.

Pamiętać należy o tym, że za pomocą USG lekarz nie może dokładnie ocenić stanu pozostałych części przewodu pokarmowego (żołądka, dwunastnicy, jelit) ani też rozpoznać choroby wrzodowej, nadżerek lub polipów w przewodzie pokarmowym. Nieco więcej informacji może dostarczyć hydro-USG jelita grubego. Polega ono na tym, że stan jelita określa się (przez powłoki brzucha) po wypełnieniu go kilkoma litrami wody. Oprócz samej oceny narządów USG może też służyć do wytyczania drogi igle, którą nakłuwa się zmiany w wątrobie, nerkach, trzustce.



USG endorektalne


Do jego wykonania służy kilkunastocentymetrowa głowica średnicy palca, którą wprowadza się przez odbyt. Na końcówce głowicy znajduje się gumowy kapturek, który przed badaniem napełnia się wodą (zapewnia on lepszy kontakt ze ścianą badanego narządu). USG wykonuje się głównie w celu oceny zmian nowotworowych w jelicie (rozmiaru i stopnia naciekania guza) oraz dokładnej oceny gruczołu krokowego. Można też za pomocą tego aparatu pobrać specjalną igłą wycinki do badania skrawków tkanki pod mikroskopem.



USG endowaginalne


Przeprowadzają je głównie ginekolodzy. Badanie wykonuje się po umieszczeniu aparatu w pochwie. Dzięki niemu można dokładnie ocenić zmiany zachodzące w macicy lub jajnikach. Można też obserwować cykl owulacyjny i pobierać wycinki do badań.



USG serca


Inaczej nazywane ECHO serca. Aparat służący do badania ma inną głowicę niż urządzenie do USG brzucha oraz przystawkę kardiologiczną. Możliwości oceny serca przy użyciu tej metody stały się tak duże, że ECHO zaczyna być badaniem nieodzownym do podjęcia jakiegokolwiek leczenia kardiologicznego. Dzięki niemu możliwe staje się określenie struktury serca i funkcji zastawek, zaburzeń kurczliwości ściany, przecieków, fal zwrotnych, frakcji wyrzutowej i wielu innych parametrów.



USG dopplerowskie


Służy do oceny przepływu krwi w naczyniach krwionośnych i sercu. Wykorzystuje się tu fakt zmiany długości fali odbitej od przedmiotu, który zbliża się lub oddala od głowicy. W przypadku USG takim przedmiotem są krwinki czerwone. Analizując odbitą od nich falę ultradźwiękową, można wykreślić kierunek i sposób przepływu krwi. Mierząc obszar zmiany barwy, jego kolor i nasycenie, dowiadujemy się np., że: jest nieszczelna zastawka mitralna w sercu; w aorcie znajduje się skrzeplina, która zaburza przepływ krwi;przewód Bottala jest drożny. Ocena USG dopplerowskiego nastręcza wiele trudności i nie każdy lekarz potrafi to dobrze robić.



Przezprzełykowe EndoUSG


Jest to nowa technika badawcza. Początkowo zakładano do przełyku "na ślepo" cienki aparat, który służył do dokładniejszej oceny serca (głównie do zbadania, czy w jamach serca nie występują skrzepliny, które mogą oderwać się, stanowiąc wtedy poważne zagrożenie zatorowe). Obecnie zminiaturyzowana głowica umieszczana jest na końcu urządzenia nie różniącego się zbytnio od gastroskopu. Dzięki temu można pod kontrolą wzroku umieszczać tę głowicę w odpowiednim miejscu przełyku, żołądka lub jelita. W taki sposób ocenia się rozmiary i stopień naciekania guzów (zwłaszcza podśluzówkowych), ogląda dokładnie trzustkę i drogi żółciowe. Oczywiście pobiera się też wycinki do badania.



Co można jeszcze badać za pomocą USG?


Na przykład oko. W tym celu używa się malutkiej głowicy przykładanej do powieki lub bezpośrednio do rogówki "widać wówczas przekrój oka i oczodołu. Można również wykonać USG piersi, co zaleca się szczególnie kobietom do 35. roku życia, karmiącym matkom i ciężarnym. USG tarczycy umożliwia dokładną ocenę wielkości ewentualnych zmian (np. guzków, torbielek, które dodatkowo można łatwo nakłuć pod kontrolą USG).

Innym przykładem jest USG jąder, które pozwala wykluczyć lub potwierdzić zmiany chorobowe w jądrach i najądrzach. Na sali operacyjnej wykonuje się USG "śródoperacyjne" specjalnie osłonięty i wysterylizowany aparat jest używany w trakcie zabiegu do oceny położenia i rozmiarów operowanej zmiany. U małych dzieci można dzięki USG badać mózg poprzez nie zrośnięte ciemiączko. Badanie ultrasonograficzne pozwala też ocenić kostnienie i stosunki anatomiczne stawów biodrowych u małych pacjentów, co oznacza wcześniejsze wykrycie wszelkich nieprawidłowości. USG naczyń mózgowych przeprowadza się specjalną sondą przez pokrywę czaszki, aby stwierdzić ewentualne zaburzenia funkcji, upośledzenia, obecność tętniaków. Wykonanie ultrasonografii u kobiet ciężarnych daje obraz ułożenia łożyska, ukazuje rozwój płodu, a nawet jego płeć oraz wiek.



Jak się przygotować?


Wszystko zależy oczywiście od tego, jaki narząd będzie badany. W przypadku USG jamy brzusznej lekarze zalecają wcześniejsze przeczyszczenie jelit oraz zażycie środka przeciw wzdęciom w przeddzień badania (np. Espumisan, Ceolat itp.). Ułatwi to zwłaszcza ocenę trzustki, która u osób źle przygotowanych jest niewidoczna (i wówczas opis brzmi: "...trzustka przesłonięta gazami").

Duże znaczenie ma odpowiednie przygotowanie się do USG pęcherza moczowego - należy bowiem powstrzymać się z oddawaniem moczu i przyjść z pełnym pęcherzem na badanie. Umożliwia to ocenę tego narządu (pusty pęcherz jest zapadnięty i niewiele można zobaczyć), a poza tym wypełniony pęcherz jest "oknem akustycznym" pozwalającym określić stan narządów miednicy małej. Można też łatwo stwierdzić, czy coś uciska pęcherz (np. powiększony gruczoł krokowy), oraz określić, ile moczu zostaje w pęcherzu po jego opróżnieniu (stanowi to pośredni dowód na istnienie zaburzeń w odpływie moczu).

W przypadku USG transrektalnego wykonuje się przed badaniem głęboką lewatywę w celu oczyszczenia końcowego odcinka jelita grubego.



Jak wygląda badanie?


Poza wyjątkowymi sytuacjami (USG endorektalne, endowaginalne) badanie jest szybkie, niebolesne i mało kłopotliwe. Po wejściu do gabinetu przekazujemy lekarzowi lub pielęgniarce skierowanie (choć nie zawsze jest ono konieczne). Następnie rozbieramy się, odsłaniając odpowiednią część ciała (brzuch, szyję itp.), i kładziemy na leżance w sposób wskazany przez osobę przeprowadzającą badanie "na wznak" lub na lewym czy prawym boku. Wyjątkowo (np. do nakłucia nerki) kładziemy się na brzuchu. Lekarz pokrywa skórę albo głowicę aparatu żelem (może być to jedyny przykry moment, gdyż żel bywa zimny). Potem już tylko wykonujemy polecenia (np. nabieramy i zatrzymujemy na dłuższy czas powietrze). Wyjątkowo możemy odczuwać jakiś ból, gdy zostanie silniej naciśnięte głowicą miejsce, które nas boli. USG może trwać od 5 minut do jednej godziny - w zależności od rodzaju diagnozowanego narządu.

Po badaniu wycieramy się z żelu i czekamy na wynik, który otrzymujemy po kilku minutach.



Czy USG jest szkodliwe?


Nawet najprostszy zabieg jest zawsze obarczony pewną dozą ryzyka. W przypadku USG nie jest ono zbyt duże. Energia fal ultradźwiękowych jest niewielka, dlatego możliwość uszkodzenia narządów wewnętrznych jest znikoma. Nie oznacza to jednak, że można i bez specjalnych powodów wykonywać tego typu badanie. Dotyczy to zwłaszcza kobiet w ciąży. Nie ma sensu robienie co miesiąc USG płodu tylko po to, żeby się przekonać, czy "na pewno wszystko jest w porządku". Struktura młodego ludzkiego życia jest zbyt delikatna, żeby ją niepotrzebnie narażać, nawet jeżeli ryzyko uszkodzeń nie jest duże.



Kto wykonuje badanie, gdzie i ile to kosztuje?


Najczęściej zajmują się tym radiolodzy (rentgenodiagnostycy), jednak wykonują je także interniści, kardiolodzy, ginekolodzy, ortopedzi w zależności od specyfiki badania. USG można przeprowadzić prawie wszędzie, tzn. w szpitalach, ZOZ-ach, spółdzielniach lekarskich, gabinetach prywatnych. Najlepiej robić tego typu badania w sprawdzonych ośrodkach, gdyż fałszywie zinterpretowany wynik może spowodować dużo zamieszania.

Cena usługi jest różna w zależności od miasta, jak też od typu ośrodka przeprowadzającego badania, użytej aparatury itp. Wynosi ona od 30 do 150 zł.

"Żyjmy dłużej" 9 (wrzesień) 1998

Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 1619 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 15506
Badanie EKG

artykuł lek. med. Barbary Zalewskiej

Badanie EKG zna chyba każdy. Osoby cierpiące na dolegliwości serca wykonywały je wielokrotnie. Ludzie zdrowi odbyli je zapewne chociaż raz. Czasem bywa to badanie obowiązkowe z racji wykonywanego zawodu. Czasem lekarz skierował na nie profilaktycznie - z powodu "kłucia serca", aby upewnić się, że jest to niegroźna neuralgia, a nie poważna dolegliwość.


Czemu służy?

Elektrokardiografia jest metodą diagnostyczną, której celem jest rozpoznanie przebiegu zjawisk elektrycznych w sercu. Badanie to polega na rejestracji zmian potencjałów elektrycznych powstających na powierzchni ciała pod wpływem prądu elektrycznego wytwarzanego i rozprzestrzeniającego się w sercu. Elektrokardiograf, czyli urządzenie służące do tego badania, odbiera potencjały ze skóry dzięki specjalnym elektrodom umieszczanym w odpowiednich miejscach ciała. Potencjały te są wzmacniane i zapisywane przez aparat na papierze w postaci tzw. krzywej EKG.

Otrzymany w ten sposób elektrokardiogram pozwala na dokonanie pomiarów różnych charakterystycznych elementów krzywej EKG, zwanych odstępami, odcinkami i załamkami, których wartości są odzwierciedleniem miejsca i czasu trwania zjawisk elektrycznych w mięśniu serca.

I tak mierząc odstępy między sąsiednimi pobudzeniami, możemy wyliczyć częstość rytmu i określić, czy jest ona prawidłowa, czy też mamy do czynienia z bradykardią (wolnym rytmem) lub tachykardią (przyspieszoną czynnością serca).

Ocena kształtu i zależności czasowych elementów krzywej EKG, zwanych załamkami umożliwia stwierdzenie miejsca powstawania pobudzeń: w węźle zatokowym (rytm prawidłowy) lub w niżej położonych miejscach układu bodźco-przewodzącego, np. w mięśniu przedsionków, węźle przedsionkowo-komorowym lub mięśniu komór.

Na podstawie częstości rytmu i kształtu załamków różnicuje się także częstoskurcze (nadkomorowy czy komorowy), co ma kapitalne znaczenie w wyborze odpowiedniego leczenia: czy należy stosować kardiowersję (przywrócenie prawidłowego rytmu prądem elektrycznym), czy farmakoterapię, a jeśli farmakoterapię, to jakie leki należy zaordynować.

Elektrokardiogram pozwala też diagnozować zaburzenia przewodzenia prądu w sercu, tzw. bloki, i czasami wystarcza do podjęcia decyzji o wszczepieniu układu stymulującego serce.

Krzywa EKG zawiera ponadto wiele informacji o mięśniu serca. Można z niej wyczytać cechy przerostu mięśnia komór i ich przeciążenia spotykane w nadciśnieniu tętniczym (lewa komora) lub nadciśnieniu płucnym (przeciążenie prawej komory) oraz w wielu wadach zastawkowych serca i tzw. kardiomiopatiach (pierwotnych chorobach mięśnia serca).

Najważniejszą chyba jednak rolą badania EKG jest wykazywanie cech niedokrwienia mięśnia serca i cech zawału lub pozostałej po nim blizny. Istnieją wprawdzie inne metody pozwalające na stwierdzenia niedokrwienia mięśnia serca, np. echokardiografia, badania izotopowe, cewnikowanie serca z badaniem koronarograficznym i wentrykulografią, żadna jednak nie jest tak łatwo dostępna i stosunkowo niedroga, jak EKG. Co więcej, o niedokrwieniu serca wnioskuje się z nich przeważnie pośrednio, na podstawie zaburzeń kurczliwości mięśnia, EKG natomiast pokazuje zaburzenia ukrwienia bez pośrednictwa zjawisk mechanicznych, w tym samym momencie, w którym te zaburzenia występują. U pacjenta, który cierpi na ból wieńcowy, EKG wykazuje niedokrwienie. U chorego, u którego tworzy się zawał, EKG to właśnie pokazuje. Elektrokardiogram pozwala określić, której ściany serca dotyczy niedokrwienie lub martwica i jak duży (w przybliżeniu) zajmuje ona obszar.


Badanie rozszerzone

Możliwości diagnostyczne elektrokardiografii rozszerzyły się dzięki wprowadzeniu prób prowokujących niedokrwienie mięśnia serca, z których najbardziej fizjologiczną jest test wysiłkowy (pacjent wykonuje proste ćwiczenia fizyczne, np. "jeździ" na rowerze treningowym określoną ilość minut). U pacjenta, który miewa bóle w klatce piersiowej, pod wpływem obciążenia wysiłkiem mogą pojawić się w EKG cechy niedokrwienia, nieobecne w zapisie spoczynkowym.

Bardzo cenną metodą diagnostyczną jest też wywodzące się ze zwykłej elektrokardiografii tzw. badanie holterowskie, polegające na 24-godzinnej rejestracji EKG. Jest ono nieocenione w wykrywaniu zaburzeń rytmu serca.


Przebieg badania

Badanie elektrokardiograficzne jest niebolesne i należy do badań nieinwazyjnych. Pacjenci leżący w szpitalu i często poddawani temu badaniu pytają czasem, czy prąd z aparatu nie jest dla nich szkodliwy. Wyjaśniamy wówczas, że to nie aparat wysyła do nich prąd, tylko ich serce wytwarza impulsy elektryczne odbierane przez elektrokardiograf. Badanie nie jest ani trochę szkodliwe i może być wielokrotnie, z dowolną częstością, powtarzane.

W czasie badania pacjent leży na wznak. Powinien być odprężony, gdyż napięcie lub drżenie mięśni szkieletowych zakłóca zapis EKG (mięśnie szkieletowe też wytwarzają impulsy elektryczne).

Gabinet, w którym wykonuje się badania EKG, musi być ogrzany, żeby rozebrany do pasa pacjent nie miał dreszczy. Warunkiem rozluźnienia mięśni jest też szeroka, wygodna kozetka.

Elektrody o metalowych zakończeniach mocuje się na kończynach pacjenta i na klatce piersiowej. Do umocowania elektrod służą gumowe, elastyczne paski lub "przyssawki".

Skórę pod elektrodami trzeba zmoczyć lub pokryć specjalnym żelem, żeby zmniejszyć opór elektryczny pomiędzy ciałem badanego a elektrodą.

Umieszczając 4 elektrody na kończynach i 6 na powierzchni klatki pier-siowej uzyskujemy 12 tzw. odprowadzeń: 3 odprowadzenia kończynowe dwubiegunowe (podpisywane na krzywej symbolami I, II i III), 3 odprowadzenia kończynowe jednobiegunowe (oznaczamy je na krzywej symbolami aVR, aVL i aVF) oraz 6 odprowadzeń przedsercowych (od V1 do V6).

Każde z tych odprowadzeń "widzi" pewien obszar serca, np. odprowadzenia II, III i aVF "widzą" ścianę dolną, V1-V6 - ścianę przednią. To umożliwia lokalizację niedokrwienia czy zawału w zapisie EKG.

Poza tymi klasycznymi dwunastoma odprowadzeniami wykorzystuje się czasami inne, np. odprowadzenia prawostronne, większą liczbę odprowadzeń przedsercowych (V7-V9) czy odprowadzenia przełykowe (te wymagają specjalnej sondy z umieszczoną na końcu elektrodą; pacjent musi połknąć tę sondę).

Do badania EKG nie trzeba się specjalnie przygotowywać ani być na czczo. U dzieci EKG robi się za pomocą takich samych elektrokardiografów, jak u dorosłych, jednak elektrody używane do badania muszą być mniejsze.


Wyniki

Badanie EKG ocenia i opisuje lekarz. Dokładna interpretacja wykresu jest sztuką subtelną, a egzamin z "czytania" EKG uchodzi za jeden z trudniejszych przy robieniu specjalizacji medycznej. Jednak wykwalifikowana laborantka potrafi sama rozpoznać groźne zmiany w EKG, wymagające natychmiastowej interpretacji lekarskiej. Jest to szczególnie ważne w pracowniach, w których elektrokardiogram nie jest opisywany od razu i chory zgłasza się po wynik np. następnego dnia. W skrajnych wypadkach mogłoby to być o ten jeden dzień za późno.

Dostępność badania jest szeroka. Wykonują je przychodnie rejonowe, szpitale, spółdzielnie lekarskie i wielu lekarzy mających praktykę prywatną.

Ogromną zaletą tego badania jest możliwość wykonywania go w domu pacjenta, dzięki istnieniu niewielkich, przenośnych elektrokardiografów. Dzięki temu lekarz może szybko postawić rozpoznanie i podjąć decyzję o konieczności hospitalizacji, co ma duże znaczenie w przypadku nietypowych bólów w klatce piersiowej, kiedy obraz kliniczny nie jest jednoznaczny.

"Żyjmy dłużej" 6 (czerwiec) 1998

Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 1619 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 15506


Badanie krwi

artykuł lek. med. Marka Horyńskiego

Morfologia krwi należy do podstawowych i najpowszechniej wykonywanych badań. Pozwala określić stan zdrowia badanego, wykryć zapalenia, zatrucia i wiele innych procesów chorobowych zachodzących w organizmie.

Krew jest uniwersalnym łącznikiem pomiędzy wszystkimi komórkami organizmu. Dostarcza tlen, substancje odżywcze, hormony i enzymy niezbędne do prawidłowej funkcji każdej komórki. Chroni przed wniknięciem do organizmu chorobotwórczych mikroorganizmów. Dzięki unikalnej właściwości krzepnięcia krwi po uszkodzeniu tkanek tworzy się skrzeplina czopująca otwór w naczyniu.

W składzie krwi wyróżniamy krwinki czerwone i białe, płytki krwi oraz płynne osocze. Przenośniki tlenu, czyli erytrocyty (krwinki czerwone, inaczej czerwone ciałka krwi), mają barwę czerwoną uzależnioną od zawartej w nich hemoglobiny - substancji, która potrafi wiązać i oddawać tlen w odpowiednim momencie. Ponieważ jest ich najwięcej, stąd krew przyjmuje barwę czerwoną - jest to kolor krwi utlenowanej (tętniczej). Po oddaniu tlenu kolor krwi zmienia się na ciemnoczerwony (taką krew nazywamy żylną). Drugim ważnym elementem krwi są leukocyty (krwinki białe, inaczej białe ciałka krwi). Służą one obronie przed bakteriami, wirusami, pierwotniakami itp. Składają się z kilku podgrup - granulocytów, limfocytów i monocytów. Trzecią ważną grupą są płytki krwi (trombocyty) - wyspecjalizowane komórki, które potrafią się w odpowiednim momencie łączyć ze sobą i tworzyć skrzep uniemożliwiający wypływ krwi z uszkodzonego naczynia.

Wszystkie te składniki krwi nazywamy elementami morfologicznymi, a ich badanie - morfologią.

Trzeba wspomnieć, że wykonuje się również badanie biochemiczne krwi, podczas którego ocenia się skład osocza, a konkretnie poziom glukozy, mocznika, kreatyniny, białka, elektrolitów (potasu, sodu, chloru), cholesterolu, trójglicerydów, bilirubiny, amylazy itd. Do tego tematu jeszcze wrócimy.


Jak się przygotować?

Na badanie krwi (podstawowe) musimy przyjść na czczo, ponieważ spożycie obfitego posiłku może zwiększyć np. ocenianą liczbę leukocytów. Długotrwałe przyjmowanie różnych leków (np. sterydów) może mieć wpływ na wynik badania, dlatego trzeba powiedzieć o tym pielęgniarce lub lekarzowi. Jeżeli chorowaliśmy na żółtaczkę zakaźną, należy o tym poinformować zaraz po wejściu do gabinetu (aby zapobiec zarażeniu innych).


Gdzie możemy zbadać krew?

Krew może być pobierana w każdym laboratorium lub gabinecie zabiegowym spełniającym wymogi sanitarno-higieniczne. Najczęściej są to polikliniki szpitalne, ZOZ-y, przychodnie specjalistyczne. W zasadzie powinniśmy mieć skierowanie od lekarza, lecz w miarę komercjalizacji coraz więcej prywatnych laboratoriów wykonuje badania bez skierowań. Ceny są różne w zależności od miasta czy laboratoriów i wynoszą 5-10 zł. Krew można zbadać "ręcznie" - tzn. oceniając skład krwi pod mikroskopem (wtedy pisze się na skierowaniu "wykonać rozmaz") lub automatycznie (za pomocą komputerowych czytników - analizatorów).


Jak przebiega badanie?

Po wejściu do gabinetu siadamy na wskazanym miejscu i podwijamy rękaw na ręce, z której będziemy mieli pobieraną krew. Najczęściej do tego badania wykorzystuje się żyłę w zgięciu łokciowym, ale można też pobrać krew z żyły na grzbiecie dłoni, stopy. Krew pobierana jest również z opuszki palca (zwykle u małych dzieci), z płatka ucha, a tętnicza z tętnicy udowej (nakłucie w pachwinie).

W badaniu tym stosuje się igły, które po wkłuciu wyrzuca się do specjalnego pojemnika na odpadki medyczne. Średnica użytej igły jest opisana na plastikowym opakowaniu, a dodatkowo końcówki igieł różnej średnicy mają inne oznaczenia (np. opis 8 x 40 i zielony kolor oznacza igłę o średnicy 0,8 mm i długości 40 mm). Od średnicy igły zależy np. szybkość, z jaką możemy podawać leki dożylnie.

Można także założyć tzw. venflon. Jest to igła, na której znajduje się cienka plastikowa rureczka. Służy ona również do podawania płynów infuzyjnych, lekarstw itp. Istnieje jeszcze możliwość tzw. wkłucia do kąta, czyli do naczynia o dużym świetle, np. żyły nadobojczykowej. Polega to na założeniu rurki podobnej do venflonu, ale o znacznie większej średnicy. Praktycznie ten zabieg powinni wykonywać tylko anestezjolodzy.

Elementem ułatwiającym wkłucie igły jest tzw. staza, czyli gumowa lub materiałowa opaska, którą zaciska się na ramieniu. Dzięki niej ustaje odpływ krwi z kończyny, żyły nabrzmiewają i łatwiej można trafić w odpowiednie miejsce. Kolejną czynnością jest dezynfekcja miejsca wkłucia - np. spirytusem. Samo wkłucie jest niezbyt bolesne. Wszystko zależy od charakteru pacjenta i od fachowości osoby pobierającej krew oraz od średnicy igły. Po badaniu miejsce ukłucia przyciskamy watką umoczoną w środku dezynfekującym. Pamiętajmy o tym, żeby nie zginać ręki w łokciu, gdyż sprzyja to powstawaniu krwiaka. Ręka powinna być wyprostowana, a samo miejsce ukłucia mocno uciśnięte. Po krótkiej chwili zapomnimy o całym wydarzeniu i możemy wracać do domu.


Co z tego wynika?

Wynik morfologii krwi może być przedstawiony w różnej postaci. Zależy to od użytego aparatu (komputerowego czytnika - analizatora) lub od tego, czy jest on oceniany pod mikroskopem. Jednak niezależnie od metody na wydrukach wyników używa się tych samych oznaczeń, a różnica może dotyczyć skrótów - w zależności od tego, czy pochodzą od nazw polskich, czy angielskich.

Obecnie wynik badania morfologicznego krwi otrzymujemy najczęściej w postaci wydruku komputerowego. Można na nim zobaczyć też histogramy i cytogramy przedstawiające graficznie rozkład wielkości, rodzaju lub kształtu danych elementów morfologicznych.


Powikłania

Dłuższe krwawienie z miejsca ukłucia może być związane z zaburzeniami krzepnięcia, dlatego w takim przypadku trzeba zwrócić się o pomoc do lekarza czy pielęgniarki. Konieczne jest wówczas także przeprowadzenie badań układu krzepnięcia.

Najczęstszym powikłaniem jest krwiak w miejscu wkłucia, który może powstać z powodu niedostatecznego ucisku po wkłuciu lub z powodu wspomnianych zaburzeń krzepnięcia. Zdarza się też wtedy, kiedy osoba niedoświadczona próbuje wielokrotnie wbić igłę do naczynia krwionośnego.

Obecnie nie ma zbyt dużego ryzyka zakażenia żółtaczką zakaźną (WZW) w czasie zabiegów pobierania krwi i wkłuwania się do naczyń. Podstawowym warunkiem bezpieczeństwa jest użycie jednorazowej, oryginalnie zapakowanej igły i strzykawki, dokładna sterylizacja miejsca wkłucia i stosowanie jednorazowych rękawiczek przez osobę wykonującą zabieg.

Morfologia krwi nie osłabia naszego organizmu. Dorosły człowiek może bez uszczerbku na zdrowiu oddać 250-500 ml krwi. Natomiast do badania pobiera się jej najwyżej 20-30 ml.

Czy wiesz, że...


Po badaniu krwi nie należy zginać ręki w łokciu, ponieważ może powstać tam krwiak.
Inaczej niż w normie

Dla zainteresowanych podajemy także informacje o ewentualnych przyczynach odchyleń od normy, które stwierdza się podczas badań krwi. Pamiętajmy jednak, że każdy wynik morfologii krwi jest obarczony pewnym ryzykiem błędu. Może być to spowodowane nieprawidłowym odczytem aparatu lub pomyłką w laboratorium. Nie wpadajmy więc w panikę i nie doszukujmy się ciężkiej choroby np. po jednorazowym podwyższeniu OB. Radzę też powstrzymać się przed samodzielnym analizowaniem parametrów. Należy zostawić ten problem lekarzom. Nie każde bowiem odchylenie od normy jest chorobą i nie każdy prawidłowy wynik morfologii krwi świadczy o pełni zdrowia.
Krwinki białe (WBC) - wzrost ich liczby nazywamy leukocytozą, a spadek leukopenią. Podwyższenie może być spowodowane przyczynami fizjologicznymi (wysoka temperatura otoczenia, opalanie się na słońcu, ciąża, wysiłek fizyczny, stres) lub patologicznymi (stany zapalne narządów, uszkodzenia tkanek, zakażenia, zatrucia, nowotwory).


Krwinki czerwone (RBC) - wzrost ich liczby - erytrocytoza, natomiast spadek - erytropenia. Erytrocytoza (czyli czerwienica) jest rzadko spotykaną chorobą i może być spowodowana nowotworowym rozrostem krwinek czerwonych. Jej przyczyną bywa również niedotlenienie lub zwiększona produkcja hormonu pobudzającego wytwarzanie krwinek czerwonych we krwi (erytropoetyny). Częściej mamy jednak do czynienia z niedokrwistością. Może być ona wywołana utratą krwi, niedoborem witaminy B12 lub kwasu foliowego (tzw. niedokrwistość megaloblastyczna). Do niedokrwistości dochodzi też w przypadku oddziaływania różnorodnych czynników powodujących rozpad erytrocytów (mówimy wtedy o niedokrwistości hemolitycznej). Przyczyną niedokrwistości jest także niedobór żelaza lub inne przyczyny wtórne (ciąża, choroby nerek, nowotwory, choroby przewlekłe).


Odczyn Biernackiego (OB) - jest to badanie nieprecyzyjne i nieswoiste (nie jest typowe dla jakiegoś określonego schorzenia). Chorobami powodującymi przekroczenie norm mogą być: stany zapalne (infekcyjne i nieinfekcyjne), nowotwory, choroby rozrostowe krwi (np. białaczki), choroby autoimmunologiczne i inne.
Hemoglobina (HGB) - obniżenie poziomu hemoglobiny jest na ogół spowodowane niedokrwistością.


Średnia objętość krwinki czerwonej (MCV) - wartość poniżej 80 fl świadczy o niedokrwistości mikrocytowej (przebiegającej ze zmniejszeniem rozmiaru krwinki czerwonej). Jest ona charakterystyczna dla stanu niedoboru żelaza. Natomiast wynik powyżej 110 fl może być najczęściej sygnałem niedokrwistości megaloblastycznej, związanej z niedoborem witaminy B12 lub/i kwasu foliowego. Nieznaczne podwyższenie MCV bywa spowodowane wzrostem ilości retikulocytów (młodych postaci erytrocytów, które mają większą objętość), co nie zawsze jest patologią.


Rozkład objętości krwinek czerwonych (RDW) - jego wartość wzrasta w niedokrwistości z niedoboru żelaza. Wzrost RDW można też zaobserwować po utracie krwi lub po leczeniu witaminą B12 lub/i kwasem foliowym.


Płytki krwi (PLT) - z nadpłytkowością (trombocytozą) mamy do czynienia w przypadku różnych przewlekłych stanów zapalnych, po wysiłku fizycznym, w niedoborze żelaza, po usunięciu śledziony, w ciąży, w przebiegu niektórych nowotworów. Zdarza się też tzw. nadpłytkowość samoistna. Częściej spotyka się małopłytkowość (trombocypenią) spowodowaną np. skutkami ubocznymi niektórych leków, niedoborami witaminy B12 lub kwasu foliowego, infekcjami, nowotworami i innymi chorobami.


Bazocyty (BASO) - ich liczba zwiększa się w stanach alergicznych, przy przewlekłej białaczce szpikowej, w przewlekłych stanach zapalnych przewodu pokarmowego, wrzodziejących zapaleniach jelit, niedoczynności tarczycy, chorobie Hodgkina. Wynik poniżej normy może się pojawić w ostrych infekcjach, ostrej gorączce reumatycznej, nadczynności tarczycy, ostrym zapaleniu płuc, stresie.


Eozynocyty (EOS) - zwiększenie ich wartości wywołują choroby alergiczne, zakaźne, hematologiczne, pasożytnicze, astma oskrzelowa, a także katar sienny, łuszczyca, jak też zażywanie leków (np. penicyliny). Przyczyną spadku ich liczby mogą być zakażenia, dur brzuszny, czerwonka, posocznica, urazy, oparzenia, wysiłek fizyczny oraz działanie hormonów nadnerczowych.


Monocyty (MONO) - wzrost ich liczby może być spowodowany: gruźlicą, kiłą, brucelozą, zapaleniem wsierdzia, durem, mononukleozą zakaźną, zakażeniami pierwotniakowymi, urazami chirurgicznymi, kolagenozami, chorobą Crohna, nowotworami. Przyczyną mniejszej liczby monocytów są np. infekcje, a także stosowanie glikosterydów.


Neutrocyty (NEUT) - ich zwiększenie obserwujemy w zakażeniach miejscowych i ogólnych, chorobach nowotworowych, hematologicznych, po urazach, krwotokach, zawałach, w chorobach metabolicznych, u palaczy oraz u kobiet w trzecim trymestrze ciąży. Spadek liczby neutrocytów występuje w zakażeniach grzybiczych, wirusowych (grypa, różyczka), bakteryjnych (gruźlica, dur, bruceloza), pierwotniakowych (np. malaria), w tosycznym uszkodzeniu szpiku kostnego, przy leczeniu cystostatykami.


Limfocyty (LYMPH) - ich liczba wzrasta w takich chorobach, jak krztusiec, chłoniaki, przewlekła białaczka limfatyczna, szpiczak mnogi, odra, świnka, gruźlica, kiła, różyczka, choroby immunologiczne. Natomiast spadek (pancytopenię) może wywołać stosowanie kortykosterydów, a także ciężkie zakażenia wirusowe.

"Żyjmy dłużej" 8 (sierpień) 1998

Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 1619 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 15506
Badanie moczu

artykuł lek. med. Agnieszki Zakrzewskiej

Badanie moczu może pomóc w rozpoznaniu choroby nerek i wątroby oraz dróg moczowych. Pozwala ocenić predyspozycje do tworzenia się kamieni, a także ułatwia diagnozę cukrzycy i żółtaczki.

Do badania laboratoryjnego powinno się oddać ok. 100-150 ml porannego moczu do dowolnej, dokładnie umytej i wyparzonej, najlepiej szklanej buteleczki. W aptekach są też do kupienia (ok. 1zł) gotowe do użycia jałowe plastikowe pojemniki, specjalnie przeznaczone na zebranie moczu. Buteleczkę czy pojemnik po napełnieniu należy podpisać imieniem i nazwiskiem. Przed badaniem nie jest wymagane żadne specjalne przygotowanie, chociaż aby uniknąć błędów laboratoryjnych i uczynić badanie jak najbardziej wiarygodnym, warto zapoznać się z niektórymi zasadami wynikającymi z zakresu badania.
Badanie ogólne moczu jest często niedocenianym, ale niezwykle ważnym badaniem diagnostycznym. Jest proste do wykonania i stosunkowo tanie, a przynosi bardzo wiele informacji. Nie jest też związane z żadnym ryzykiem, jest całkowicie nieinwazyjne.
Zwykle wykonuje się je w każdym rejonowym laboratorium analitycznym po uprzednim skierowaniu przez lekarza pierwszego kontaktu. Jeżeli jednak chcemy wykonać je odpłatnie i skontrolować funkcję naszych nerek, można je także przeprowadzić w każdym laboratorium prywatnej służby zdrowia, a kosztuje wtedy około 10 zł.
Wyniki interpretuje lekarz zlecający badanie. Wszystkie informacje zawarte na wydruku dotyczą następujących właściwości i składników moczu.
Właściwości fizyczne moczu


ciężar właściwy moczu

Wartość ta powinna wynosić od 1,016 do 1,022 kg/l. Ciężar właściwy moczu nie powinien nigdy zbliżać się do wartości ciężaru wody, czyli 1,000 kg/l, gdyż świadczyć to może o utracie bardzo ważnej funkcji nerki, jaką jest zagęszczanie moczu. Często jest to pierwszy objaw sugerujący rozpoczynającą się niewydolność nerek - ciężką chorobę tego narządu.


barwa moczu

Barwnik zwany urochromem barwi prawidłowy mocz na kolor słomkowożółty. Intensywność tego koloru świadczyć może o stanie nawodnienia organizmu: po wypiciu dużej ilości płynów mocz staje się niemal bezbarwny, natomiast w stanach odwodnienia przybiera barwę intensywną, pomarańczowobrązową. Zabarwienie moczu zmienia się na skutek przedostania się do niego różnych barwników: np. po zjedzeniu buraków mocz staje się różowy, gdy zażywamy dużo witaminy B - mocz jest intensywnie żółty, gdy leczymy zakażenie dróg moczowych błękitem metylenowym, mocz przybiera barwę niebieskozielonkawą, w żółtaczce mocz jest zielonożółty, a czasem przybiera kolor ciemnej herbaty, wreszcie może stać się różowy lub purpurowoczerwony, jeżeli przedostanie się do niego krew, a ściśle rzecz biorąc, czerwony barwnik krwi, czyli hemoglobina. Już 0,5 ml krwi dodane do 1 litra moczu spowoduje zmianę barwy moczu zauważalną bez trudu dla oka. Pracownia analityczna, w której wykonywane jest badanie, wyszczególnia jedynie obecność dwóch barwników: urobilinogenu oraz bilirubiny.


przejrzystość moczu

Prawidłowo świeżo oddany mocz jest zwykle przejrzysty i klarowny. W miarę stania mętnieje. Mocz od początku mętny występuje w ropnych zapaleniach dróg moczowych i niektórych postaciach kamicy nerkowej.


odczyn moczu

Prawidłowy mocz wykazuje odczyn lekko kwaśny, czyli jego pH jest równe 5,5. W zakażeniach dróg moczowych i w niektórych typach kamicy nerkowej jego odczyn może być obojętny, a nawet zasadowy i wtedy jednym z elementów leczenia zaleconym przez lekarza będzie zakwaszenie moczu. Najprostszym sposobem jest podawanie kwasu askorbinowego, czyli witaminy C w małych dawkach.


białko

W moczu ludzi zdrowych wydalane są niewielkie ilości białka. Zwykle nie przekraczają one 100 mg na dobę. U tego samego człowieka stężenie białka w moczu, czyli tzw. białkomocz, w różnych porach dnia może być bardzo różne. Dlatego też dla uzyskania dokładnych danych o wielkości białkomoczu powinno się określać ilość białka w moczu dobowym. Jest to parametr szczególnie istotny, gdyż najczęściej jest następstwem chorób nerek lub też schorzeń dróg moczowych. Znaczne ilości białka tracimy w chorobach kłębuszków nerkowych, nieco mniejszy białkomocz może towarzyszyć kamicy nerkowej, zapaleniom dróg moczowych. Obecność białkomoczu można stwierdzić także u niektórych pacjentów z niewydolnością krążenia czy w czasie wysokiej gorączki w przebiegu chorób ogólnoustrojowych. Obecność białka w moczu zawsze wymaga wyjaśnienia i konsultacji lekarza, ale nie zawsze przesądza o rozpoznaniu choroby. Czasem bowiem, szczególnie u ludzi młodych, białkomocz może pojawiać się w stanie pełnego zdrowia po dużym wysiłku fizycznym, pod wpływem zimna lub po energicznym badaniu okolicy lędźwiowej, gdzie znajdują się nerki.


cukier

Gdy stężenie cukru w surowicy krwi przekracza 180 mg% przez dłuższy czas w ciągu doby, a tak dzieje się czasem u chorych z cukrzycą, można się spodziewać, że glukoza z krwi zacznie przedostawać się do moczu. Obecność więc cukromoczu informuje o tym, że cukrzyca jest nieprawidłowo leczona.


ciała ketonowe (aceton i kwas acetooctowy)

Związki te mogą być obecne w moczu osób niedożywionych, pozostających na diecie bogatotłuszczowej, w stanach gorączkowych, przy ciężkiej niewydolności nerek. Najczęściej jednak ciał ketonowych poszukuje się u osób chorych na cukrzycę, gdyż ich obecność świadczy pośrednio o tym, że choroba ta jest nieprawdłowo leczona. Wykonywanie co najmniej raz w miesiącu badania ogólnego moczu na obecność ketonów i cukru czy też prostszego domowego testu paskowego Ketostix jest obowiązkiem każdego chorego na cukrzycę.


bilirubina

Nie powinno się znajdować tego barwnika w moczu zdrowego człowieka. Stężenie całkowite bilirubiny w osoczu zdrowego człowieka wynosi 0,2-1,0 mg/100 ml. Podwyższony poziom tego barwnika w moczu świadczy o chorobie wątroby i dróg żółciowych, pomaga w różnicowaniu typów żółtaczek.


urobilinogen

Wydalany jest przez nerki z moczem w ilości ok. 4 mg na dobę. Zmiany w ilości wydalanego urobilinogenu są brane pod uwagę w różnicowaniu żółtaczek. Z moczem wydalamy jednorazowo zwykle bardzo małe ilości tego barwnika - ok. 0,1 mg.
Badanie osadu moczu


nabłonki

Są to złuszczone komórki nabłonka płaskiego lub komórki nabłonkowe pochodzące z nerek i dróg moczowych, których obecność nie ma istotnego znaczenia rozpoznawczego.


krwinki białe, czyli leukocyty

Człowiek zdrowy wydala w moczu w ciągu doby od 1,5 do 4 milionów leukocytów, co przy rutynowym badaniu osadu moczu odpowiada obecności 1-5 leukocytów w polu widzenia pod mikroskopem. Stwierdzenie w polu widzenia 10 i więcej leukocytów przemawia za istnieniem leukocyturii, tj. zwiększonego wydalania krwinek białych. Jest ono wynikiem przenikania krwinek białych do moczu w jakimkolwiek odcinku układu moczowego. Najczęstszą przyczyną są ostre i przewlekłe bakteryjne zakażenia układu moczowego. Po stwierdzeniu znacznej ilości leukocytów dla potwierdzenia istnienia zakażenia konieczne jest wykonanie posiewu moczu i wyhodowanie w pracowni bakteriologicznej bakterii odpowiedzialnej za zapalenie.


krwinki czerwone, czyli erytrocyty

Krwiomocz, podobnie jak białkomocz, jest bardzo częstym objawem chorób układu moczowego. W moczu ludzi zdrowych mogą być wydalane erytrocyty w liczbie nie przekraczającej 3 milionów na dobę, co odpowiada obecności 1-2 krwinek czerwonych w polu widzenia w badaniu ogólnym moczu. Źródłem krwinkomoczu (niewielka, niewidoczna dla oka utrata krwinek czerwonych) lub krwiomoczu może być uszkodzenie zarówno nerki, jak też każdego odcinka dróg moczowych. Najczęstszą, najbardziej popularną przyczyną jest kamica nerkowa, a szczególnie atak kolki nerkowej. Niekiedy jednak przyczyny krwiomoczu są bardziej skomplikowane. Nierzadko, aby dojść do rozpoznania, należy przeprowadzić szereg badań laboratoryjnych, radiologicznych, urologicznych, a nawet w szczególnych przypadkach wykonać biopsję nerki.


wałeczki

Tą dziwną nazwą określa się białkowe odlewy mikrofragmentów nerki. Są one niekorzystnymi elementami badania moczu, gdyż najczęściej świadczą o poważnej patologii nerek. W prawidłowym moczu może występować niewielka liczba wałeczków szklistych, zwłaszcza po wysiłku fizycznym. Podkreślić należy, że w moczu stojącym długo w naczyniu, gdy zmienia się jego odczyn z kwaśnego na zasadowy, dochodzi do rozpuszczania się wałeczków. Dlatego też należy poszukiwać ich w osadzie świeżo oddanego moczu.


składniki mineralne

W prawidłowym moczu kwaśnym mogą występować niewielkie ilości kryształów kwasu moczowego, moczanów wapnia i szczawianów wapnia. Zwiększona ich ilość w pojedynczej próbce moczu wymaga powtórnego badania i dalszej diagnostyki pod kontrolą lekarza.
Vademecum badania moczu


Nawet przy braku jakichkolwiek objawów ze strony układu moczowego i nerek, bez przewlekłych chorób, badanie ogólne moczu powinno się wykonywać co rok.
Aby badanie moczu było miarodajne i obiektywne, koniecznie trzeba wykonać je po całonocnej (co najmniej 5-godzinnej) przerwie w oddawaniu moczu.
Przed oddaniem moczu do badania warto unikać spożywania pokarmów, które zawierają barwniki, oraz leków zmieniających zabarwienie moczu.
Jeżeli chcemy uniknąć pomyłek w wyniku, nie czekajmy kilku godzin po oddaniu moczu z dostarczeniem go do laboratorium, zróbmy to możliwie szybko.
W dniu poprzedzającym badanie nie należy wykonywać ciężkich wysiłków fizycznych. Warto także unikać wysokobiałkowej diety.
Nie powinno się lekceważyć nagle pojawiających się nawet krótkotrwałych epizodów bezbólowego krwiomoczu i bezwzględnie skonsultować się w takich przypadkach z lekarzem.
Krwinki czerwone obecne w badaniu osadu moczu kobiet nie muszą pochodzić z dróg moczowych, ale z dróg rodnych, dlatego należy unikać wykonywania badania ogólnego moczu 2-3 dni przed spodziewaną miesiączką, jak też tuż po zakończeniu krwawienia miesięcznego.
"Żyjmy dłużej" 8 (sierpień) 1999
Dodatkowe badanie moczu

artykuł lek. med. Agnieszki Zakrzewskiej

Szczególnie dokładnym badaniem moczu jest tzw. dobowa zbiórka moczu i posiew moczu. Umożliwiają one nie tylko zdiagnozowanie różnych chorób układu moczowego, ale też wnikliwe skontrolowanie pracy całego ustroju.


Dobowa zbiórka moczu

Jest zlecana przez lekarza pierwszego kontaktu lub przez lekarza specjalistę. Służy zdiagnozowaniu przewlekłych chorób nerek lub pomaga ocenić stopień tracenia z moczem pewnych związków chemicznych w chorobach metabolicznych. Dzięki tak wnikliwemu badaniu moczu uzyskuje się obiektywne stężenie badanej substancji niezależnie od zmiennego jej wydalania w czasie całego dnia.

Badanie wymaga cierpliwości. Mocz bowiem powinien być zbierany przez pacjenta od porannej porcji przez cały dzień i noc aż do rana dnia następnego. Mocz oddaje się do słoja lub innego czystego pojemnika z podziałką, by po 24 godzinach zbiórki można było, z jak największą dokładnością określić w mililitrach, a nie "na oko", ilość wydalonego moczu.

Słój można przechowywać w temperaturze pokojowej w łazience. Do laboratorium natomiast dostarcza się zwykle tylko niewielką, tzn. 100-200 ml, próbkę zebranego moczu po jego dokładnym wymieszaniu, jednocześnie podając ilość zebranego moczu.

Na podstawie dobowej zbiórki moczu określa się:
wielkość białkomoczu dobowego

Dzięki dokładnie określonemu dobowemu wydalaniu białka z moczem w ciągu doby można łatwiej rozpoznać niektóre przewlekłe zapalenia układu moczowych aż do odmiedniczkowego zapalenia nerek.

Jeżeli otrzymamy wynik:
z wartością poniżej 0,5 g białka/dobę, jest to znikomy białkomocz,
z wartością od 0,5 do 3,5 g białka/dobę, jest to białkomocz mierny
gdzie wartość białkomoczu będzie powyżej 3,5 g białka na dobę, wskazująca na znaczne uszkodzenie kłębuszka nerkowego, co w każdym przypadku wymaga dokładnego wyjaśnienia. Może świadczyć o występowaniu zespołu nerczycowego.


wielkość cukromoczu dobowego

Wydalanie cukru z moczem bardziej niż innych substancji uzależnione jest od poziomu cukru w surowicy krwi i waha się w ciągu dnia, zwiększając się znacznie po posiłkach w nieprawidłowo leczonej cukrzycy. Podczas gdy zdrowa nerka może wydalać do 150 ml glukozy na dobę, to wydalanie cukru z moczem u ludzi chorych sięga niekiedy nawet kilku gramów.

Określenie wielkości utraconego cukru w moczu dobowym przynosi cenne informacje na temat prawidłowego leczenia cukrzycy (dobowa zbiórka moczu na cukier), a także na temat tego, czy w przebiegu cukrzycy doszło do uszkodzenia kłębuszków nerkowych (dobowa zbiórka moczu na białko lub znacznie bardziej dokładne i czulsze badanie - dobowa zbiórka moczu na wydalanie frakcji białkowej, zwanej albuminami).


liczbę krwinek białych, czyli leukocytów

Najdokładniejszym miernikiem liczby leukocytów wydalanych z moczem jest oznaczenie liczby krwinek białych wydalonych na dobę lub w czasie 12 godzin i określanych mianem liczby Addisa (dawniej używano jeszcze określenia liczby leukocytów wydalonych z moczem w ciągu minuty i nazywano to badanie liczbą Hamburgera). Obecnie obliczanie liczby Addisa czy liczby Hamburgera stało się mniej popularne, a jeszcze nie tak dawno była to jedna z ważnych metod rozpoznawania zakażenia układu moczowego czy przewlekłego bakteryjnego zapalenia układu moczowego. Teraz raczej wykonuje się posiew moczu, gdyż jest dokładniejszy i wnosi więcej informacji.

Do badania liczby Addisa mocz zbiera się do naczynia dokładnie przez 12 godzin (np. od 19 do 7 rano). Przed rozpoczęciem badania należy opróżnić pęcherz do ubikacji, a następnie przy zachowaniu normalnej ilości wypijanych płynów oddawać każdorazowo mocz do słoja aż do godziny 7 rano.

Do laboratorium natomiast należy dostarczyć całą ilość zebranego moczu, a gdy mamy możliwość dokładnego zmierzenia całej objętości, oddając mocz do słoja z podziałką, wystarczy przynieść jedynie około 100-mililitrową próbkę moczu.

Za normę liczby Addisa dla krwinek białych przyjmuje się 650 tys. do 3 mln leukocytów wydalanych w ciągu doby.


liczbę wałeczków wydalanych z moczem w ciągu doby

To badanie jest rzadko zlecane. Oznaczenie liczby wałeczków jest bardzo specjalistycznym badaniem. Prawidłowo powinno się stwierdzać od 2 tys. do 5 tys. wałeczków szklistych na dobę. Jego podwyższony poziom służy do różnicowania chorób nerek.


liczbę minerałów wydalanych na dobę przez nerki

Najczęściej wykonuje się dobową zbiórkę moczu na wapń, fosfor, sód, potas. Na przykład wydalanie dobowe wapnia z moczem może posłużyć urologowi w leczeniu kamicy nerkowej, a także wykryje skłonność do samoistnego tracenia wapnia z moczem lub skontroluje jego przyswajanie w czasie leczenia preparatami wapnia w osteoporozie. W niektórych schorzeniach wykonuje się specjalistyczne testy określające, czy nerka ma zdolność oszczędzania takich pierwiastków jak sód i potas, co pośrednio świadczy albo o jej uszkodzeniu w przebiegu zaburzeń gospodarki elektrolitowej, albo też o braku pewnych hormonów.


poziom hormonów

Jest badaniem rzadko zlecanym i należy do bardzo specjalistycznych, które są pomocne w różnicowaniu skomplikowanych endokrynopatii, tzn. patologii hormonalnych. Badanie służy np. oznaczeniu kortyzolu przy podejrzeniu zaburzeń wydzielania hormonów w nadczynności lub niedoczynności kory nadnerczy czy patologii przysadki mózgowej wydzielającej hormony stymulujące z kolei wydzielanie kortyzolu.


Posiew moczu

Posiew moczu może wskazać, jaka bakteria jest odpowiedzialna za zakażenie układu moczowego.

Jest to badanie moczu zlecane przez lekarza dla potwierdzenia istnienia zakażenia dróg moczowych, które najczęściej przebiega z widocznymi, a nierzadko bardzo przykrymi dolegliwościami. Należą do nich trudności z oddawaniem moczu, uczucie bolesnego, nieprzyjemnego parcia na mocz, częste oddawanie moczu z wrażeniem niepełnego opróżnienia pęcherza moczowego, krwiomocz, a niejednokrotnie także objawy ogólne pod postacią gorączki z dreszczami, biegunki czy nudności.

Istnieją dwie sytuacje, gdy posiew moczu powinien być wykonywany nawet przy braku objawów wymienionych powyżej, a zakażenie leczone niezależnie od objawów. Należy do nich zakażenie u osób (szczególnie mężczyzn) z cewnikami założonymi na stałe do pęcherza moczowego oraz zakażenia (czasem bezobjawowe) u kobiet w ciąży, które stwierdza się najczęściej po wykonaniu rutynowego comiesięcznego badania ogólnego moczu.


Wykonanie posiewu moczu

Jest znacznie bardziej skomplikowane niż wykonanie badania ogólnego moczu. Mocz oddaje się do specjalnego wyjałowionego, a więc oczyszczonego ze wszystkich bakterii naczynka (plastikowego lub szklanego), które wcześniej należy pobrać w laboratorium, gdzie będziemy wykonywać badanie. Do badania wykorzystuje się mocz z tzw. środkowego strumienia, co oznacza, że pierwsze krople moczu oddaje się do toalety, następnie do jałowego naczynka, a resztę ponownie do toalety. Oddanie moczu powinno się poprzedzić umyciem zewnętrznych narządów płciowych ciepłą bieżącą wodą bez dodatku mydła po to, by uniknąć ryzyka zanieczyszczenia próbki bakteriami bytującymi na skórze.

Jeszcze większe znaczenie ma w tym przypadku szybkie dostarczenie naczynka z moczem do laboratorium, gdyż przechowywanie go przez kilka godzin w temperaturze pokojowej grozi namnożeniem się bakterii i uzyskaniem fałszywie dodatniego wyniku. W sytuacjach wyjątkowych, gdy istnieje konieczność dłuższego przechowywania moczu w pojemniczku należy bezwzględnie umieścić go w lodówce.

Posiew moczu powinno się pobierać w miarę możliwości przed zastosowaniem leczenia i w ok. 7 dni po jego zakończeniu dla potwierdzenia skuteczności zastosowanej terapii.

Wynik badania stanowi nazwa bakterii odpowiedzialnej za rozwój zakażenia oraz jej stężenie w mililitrze moczu podane w postaci potęgi np. 102, 103, 105, itd.

Do bakterii chorobotwórczych, które najczęściej spotkamy na wynikach posiewów moczu należą: Escherichia coli, Staphylococcus, Klebsiella, Enterokok, Proteus.

Niezwykle istotną informacją dla lekarza jest dołączony do wyniku antybiogram, czyli ustalona w probówce wrażliwość bakterii wyhodowanej z moczu pacjenta na różne antybiotyki (inaczej podatność na leczenie). Antybiogram bardzo ułatwia dobór skutecznego leczenia spośród coraz większej ilości antybiotyków dostępnych na rynku farmaceutycznym.
Vademecum dobowej zbiórki moczu


Dobowa ilość moczu (inaczej diureza dobowa) u zdrowego człowieka waha się od 600 ml do 2000 ml, co stanowi ok. 75% płynów wypitych w ciągu całego dnia.
W warunkach prawidłowych nerki wydzielają w nocy ok. 1/2 do 1/4 ilości dobowego moczu.
Jeżeli objętość moczu jest mniejsza niż 400 ml na dobę, mówimy o wystąpieniu skąpomoczu, który najczęściej jest objawem chorób nerek i świadczy pośrednio o stanie nawodnienia organizmu.
W różnych sytuacjach ilość wydalanego moczu może się zmniejszać, i nie świadczy to o procesie chorobowym. Dzieje się tak np. w gorące dni, gdy część płynów tracimy z potem, czy po zmniejszeniu ilości wypijanych płynów.
Wynik badania dobowej zbiórki moczu powinien zawierać zapisaną ilość moczu z doby, a także stężenie określonej substancji w 100 ml lub przeliczonych na dobę. W każdym przypadku lekarz interpretuje wynik.
"Żyjmy dłużej" 9 (wrzesień) 1999

Gdy ty się op*****lasz ktoś inny trenuje(koksuje) zeby skopać ci Dupe

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Jak dlugo cisnienie.. ?

Następny temat

dziwne wyjscie

WHEY premium