Wand trenuje jak szalony przed walką z Aroną :)

Taki gość by był strasznie chudy.Byłby zapewno łatwy do obalenia.

205-210 w tej wadze to byłaby jakaś pomyłka

W stójce by miał sporą przewagę.

Widzę, że kolega raczej dopiero zaczyna swoją przygodę z MMA Nie będę tłumaczył dlaczego taki gość wcale nie miałby żadnej wielkiej przewagi w walce z Silvą, powiem tylko tyle, że gdyby to było takie proste to już dawno byłby już ktoś taki w PRIDE. A nie ma i zapewne nie będzie, bo taka osoba miałaby zapewne znacznie więcej porażek niż zwycięstw na swoim koncie.

Hmmm ja założyłem chyba w "Uderzancych" temat, czy takie chuchra są dobre w stójce i wszyscy stwierdzili, że tak. To jest ten temat https://www.sfd.pl/temat212482/ 

Po pierwsze i przede wszystkim - ja nic o stójce nie mówiłem! Ale widzisz, MMA to nie tylko stójka. Taką tykę łatwo by się dało obalić. Silva by go obalił, a następnie obił w parterze aż do przerwania przez sędziego.

A co do stójki to się generalnie zgadzam. Wprawdzie to, że ktoś jest takim drągalem jeszcze nie znaczy, że jest dobry w stójce, ale z drugiej strony jeśliby taki wysoki zawodnik był jednocześnie dobry technicznie to dla wielu zawodników byłby niewygodnym przeciwnikiem z racji swego zasięgu. Przykładem może być walka Schilta z McDonaldem.

Wracając do tematu, w wadze do 93kg maksymalnym wzrostem dopuszczalnym, aby być jeszcze skutecznym wydaje mi sie wzrost Alistaira Overeema - jednego z czterech półfinalistów GP - czyli jakieś 195cm. A i tak nie każdy potrafiłby równie dobrze sobie radzić z takimi warunkami. A jeśli idzie o wagę ciężką - weźmy znów Schilta, bo to najlepszy przykład. W MMA był on niebezpieczny, lecz wyłącznie w stójce. A bronić się przed obaleniami było mu naprawdę ciężko. I jeśli ktoś dysponował odpowiednią masą i siłą to go obalał i miał duże szanse tam go wykończyć. Dlatego Schilt przeniósł się z powrotem do K-1 - ponieważ najwidoczniej dotarło do niego, że walcząc wyłącznie w stójce jego warunki fizyczne dają mu znacznie większą przewagę niż w MMA.

Wydaje mi się, że dość jasno wytłumaczyłem, dlaczego ja osobiście uważam, że tacy wysocy zawodnicy nie radziliby sobie dobrze w MMA. Myślę, że większość podzieli moje stanowisko i zgodzi się z argumentami. Mam nadzieję, że ty również zrozumiesz: MMA to nie tylko stójka!

Schilt waży 130 kg także chuchrem nie jest.

130kg?! To chyba, że ostatnio sporo przytył, bo dotąd ważył ok. 115kg. I wystarczyło spojrzeć na niego, by stwierdził, że wygląda jak tyka (nie mówię oczywiście, że jest słaby fizycznie).

Bo on dalej wygląda na chudego, ale waży 130, przynajmniej tak pisało ostatnio jak walczył w K1.

Skoro waży 130 kg i wygląda jak wygląda to ma strasznie słabą genetykę bo wygląda, nie oszukujmy się, żałośnie

Ale szczerze mówiąc nie wierzę,że Schilt waży 130,to niemożliwe.W takiej sytuacji możnaby go porównywac posturą np. z Shaquillem O`Nealem (216 cm/140 kg wagi). Jak wygląda Shaq-wie chyba każdy.Jakby za nim Stanął Schilt - nie byłoby go widac.Także na pewno Schilt nie waży 130 kg.