Chrzest na obozie %)

No bo... juz się bałem, ze do mnie pijesz i uporczywie szukałem, gdzie ja takie rzeczy głupie napisałem

A żeby na temat - TAK, masz zdecydowanie rację
Ale! Zdarzało mi się nie raz lać z dzieciakami, często to są po prostu... no wiesz jak z nimi Stresują sie i w ogóle, miast zaufać, że chłop ze starszej grupy krzywdy nie zrobi

Kiedyś sparowałem z chłopakiem, kopnąłem go w głowę, bo nie trzymał gardy. No i chłopak w ryk. Trener podchodzi, spojrzenie zabójcy na mnie, pyta sie chłopaka o co chodzi. "Bo sensei, on mnie w głowę kopnął". Na co on spojrzał się na mnie, potem na niego... "Bo nie trzymasz gardy! Ile razy ci trzeba powtarzać!". Resztę treningu trzymał łapy wysoko

A po co to piszę? Po to, że czasem dla dzieciaka po prostu szok przejść na starszą grupę - tam, gdzie już dochodzi kontakt. Jak się cały czas waliło bez kontaktu prawie a tu wyskakuje wyższy, cięższy i szybszy facet, który smyra nogą po twarzy... Po prostu cos nowego i szokującego

Trzeba odrozniac normalny trening od patologii.
Tylko niestyty, nie kazdy to potrafi:-/

nie ma jak kopnac na chama jakiegos gowniarza w glowe i pozniej patrzec jak sie zbiera z ziemi z placzem a ty nad nim stoisz jak pan i wladca niesamowicie wartosciuje czlowieka takie cos


... dżołk jak by ktos nie zalapal


moim zdaniem trzeba lac slabszych ale z glowa bo jesli pojdziesz na full to slabszy juz nie bedzie myslal jak sie bic tylko bedzie uciekal i bedzie delikatnie oddawal "zeby tylko nie zdenerwowac" wtedy nikt nie wynosi z tej walki nic

Jodan czlowieq ... rwa mac ... ofiacjalnie na egzaminie masz wyznaczone strefy ... krocze szyja nerki plecy ... dobra ... wytlumacz mi jedno mozgu - dlaczego moj qmpel [ten o ktorym byla mowa w poscie z polamanymi zebrami] dostal serie od ''kadrowcow'' po nerach gdy sie odwrocil :D>?

OloKK:
2 czy 3 mocniejsze kopniecia na dziendobry ... - nic nie zmienia ... dobra interpretacja :) ... z reszta - trening nie jest patolgia ... przynajmniej nie u nas :> chcial chlopaczek przejsc do starszej - przeszedl ... poczul hardcore walk ? poczul ... chcac walczyc realnie - niech cwiczy realnie ... jednak ograniczenia byc musza - fakt ... ochraniacze itp ... zadaniowki walki ...

Jodan :

Zauwaz ze patologia byloby poprawianie lezacego na treningu pakowanie ... chamksich lowow ... ale - genialny pan Jodan robiacy w chwytanych nie bedeac na zadnym egzaminie w Gdaniu [chociazby i w kk] ...

" wytlumacz mi jedno mozgu - dlaczego moj qmpel [ten o ktorym byla mowa w poscie z polamanymi zebrami] dostal serie od ''kadrowcow'' po nerach gdy sie odwrocil"
-----------------
kadrowcy? juz ci tłumaczę. bo tych kadrowców wychowywano tak jak ciebie, wg schematu, który podał Kosa. nie ma to jak stłuc po nerach, co? sędzia nie zauwazy albo zauwazy ale nic nie powie, bo mu się to podoba, a bity chce byc kozak więc też nic nie mówi. i wszystko jest w porządku, co?

" patologia byloby poprawianie lezacego na treningu pakowanie ... chamksich lowow'
-------------
poprawianie, owszem. cieszę się, ze choć to do ciebie dotarło. lowy chamskie? nawet nie wiedziałem, gdy je ostatnio cwiczyłem.

Zauważ, MÓZGU, kto cię tu oprócz mnie krytykuje. doświadczeni karatecy KK i facet z muay thai. To o czyms swiadczy, genialny panie kkensai, że oni tez to nazywają patologią.

" wytlumacz mi jedno mozgu - dlaczego moj qmpel [ten o ktorym byla mowa w poscie z polamanymi zebrami] dostal serie od ''kadrowcow'' po nerach gdy sie odwrocil"
---
No cóż, "kadrowiec" po takiej chamskiej akcji w naszym klubie zostałby poddany działaniom pionizująco-regulującym. Zawodnik z wyższym stopniem powinien dawać przykład poziomem technicznym i sposobem walki, a jego stopień zobowiązuje go do tego, żeby mógł ukazać swoje umiejętności bez potrzeby uciekania się do fauli, tym bardziej wobec młodszych. Ale chyba nie wszyscy tak uważają...

Gizmo

dobra ... gizmo - zauwaz iz to nie ja jestem noakutowanym ani nokautujacym ... wiec koles moze jechal lajtowo - liczyl na to ze sie tak nie odsloni - trudno ... ja tylko widzialem to co z tym chlopakiem sie stalo ...

Z twoich wypowiedzi wynika, że z samego faktu iż w dany sposób zachował się "kadrowiec", należy wywnioskowac ze to sytuacja jak najbardziej normalna i pożądana.
Nie zawsze ten, który ma wyższy stopień(w czymkolwiek) jest wzorem do naśladowania.

PITTTT - 90% racja - moze nie chodzilo tu o takie efekty ze koles na urazowe ... ale - popelnil powazny blad - i powaznie oberwal ...
Rzadko dochodzi do takich akcji ... na szczescie :)
Nie chodzi tu o efekt ''upodlenia'' 3 kyu przy 1ym danie ... choc na zawodach nieraz bywa i tak ...

Jodan :
walczyles ze mna kiedykoolwiek ? byles kiedys na egzaminie KK ?

Jak nie to powiem tak:
jest sobie 2 ludzkiow naprzeciw siebie [jest duzo takich ludzikow na kumite - naprawde :D] ... jest sobie komisja sedziowska - ktora lubi wysmiewac nieudana akcje ... jest sobie pan Jodan ktory nie lubie leszcza kkensai ... wiec leszczu powie tak :

ofiacjalne rzeczy oficjalnymi rzeczami ... a co sie dzieje - jest dobrze i w miare czysto na szczescie :) ?



jak ktokolwiek odwraca sie plecami - dostaje zaraz seryjke po plecach - z wyczuciem - aczkolwiek czuc ''punktowanie'' ...
sa tez zatargi miedzy niektorymi z poprzednich egzaminow :D
ale to na szczescie nie jakies ustawki itp ...
z tego co widze - to raczej temat tabu :)
Make peace or love war ...

Zmieniony przez - kkensai w dniu 2005-06-22 13:32:19

Tzn co dokladnie jest tematem tabu, bo rozmawiamy tutaj chyba na kazdy temat?