musisz naplywac przynajmniej z 7 metrow (minimum), ponieważ musisz osiągnąc maxa na scianie, za kazdym razem gdy wykonujesz nawrot musisz miec tam maksymalną szybkosc, poniewaz jeze bedziesz raz plynął rekreacyjnie to ci np moze wtedy wyjsc a gdy bedziesz plynął na zawodach to mozesz nie zdązyc się obrucic gdy w tym samym miejscu rozpoczniesz nawrot poniewaz szybciej przeplyniesz ten krotki odcinek.
musisz trenowac zawsze na maxa jeżeli chcesz aby rezultat byl.
az dojdziesz do takiej wprawy ze bedzie wychodzilo za kazdym razem.
poniewaz lepiej jest zrobic xxx wiecej nawrotow na treningach, niz zawalic jeden a konkretnie na zawodach.
druga sprawa obrót wedlug wlasnej osi jezeli wiesz jak to zrobic to dobrze jeżeli nie to dobrze by bylo aby ktoś wyłapywal twoje błedy (najlepiej trener) jezeli nie masz trenera a masz np kamere to dobrze by bylo aby np brat nagrywal ci krotkie filmiki z tymi nawrotami, aby po treningu mozna bylo je przeanalizowac.
trzecia sprawa po odbiciu sie od sciany nie wyplywaj odrazu na powierzchnie wody, staraj sie zrobic kilka uderzen nogami do delfina i dopiero później dołączasz ręce i oczywiscie gdy dołączasz ręce to juz nie plyniesz pod woda tylko plyniesz normalnie crawlem.
robi się tak aby wykorzystac maksymalnie silne odbicie na scianie przez ten moment co plyniesz pod woda ręce caly czas trzymasz z przodu, poniewaz one zmniejszają twoj opór (przecinasz wodę).
ręce oczywiscie od samego początku są wyciągnięte do przodu ponieważ gdybys się odbil z:
- obiema rękami przy tułowiu (najgorsze co mozesz zrobic - w takim przypadku musisz potrenowac jeszcze wiele razy nawroty)
- z jedna reką z tylu, też nie jest to prawidłowo ponieważ bedziesz tracił w ten sposób, sam bedziesz sobie robił opór dokładając tą rękę do przodu, dlatego najlepiej jest miec odrazu dwie ręce z przodu wtedy nie hamujesz się i maksymalnie wykorzystujesz siłę nóg po odbiciu od sciany.
oh, jak się spisalem:), myślę że moje doswiadczenie z wielu zawodów plywackich przyda się komus