Chyba Wybicie Palca?

Witam !
Mam problem. Wczoraj z kolega boksowalem sie na rekawice bokserskie i w pewnym momencie dostal ode mnie prawego sierpowego w czolo. Troche za mocno go walłem. On juz nie mogl sie ze mna dalej bić. Potem jeszcze walczylem z innym kolega. Po skonczeniu naszego "treningu" sciagnalem rekawice i nagle poczulem ze mnie bardzo palec wskazujacy boli. Moge nim troche ruszac ale to boli i jak go z trudem wyprostuje to ta kosteczka co jest na samym poczatku palca no wiecie ktora ta co z niej palec "wyrasta" troszke mi wyszla. Wydaje mi sie ze to chyba jest wybicie ale nie chce isc do lekarza bo sie go boje. Jezeli to jest to co mysle to bedzie mi go chcial nastawic a to wiadomo bardzo boli :( Dlatego chyba zaryzykuje i sam go nastawie ale nie zabardzo wiem w jaki sposob, jak pokolei co zrobic tak zeby to przeszlo szybko i najmniej bolesnie.

Prosze o pomoc:(

Zmieniony przez - Radek_koks w dniu 2005-06-02 16:42:57

wiesz co, powodzenia Ci życze z tym nastawianiem sobie palca samemu, rozumiem strach, ale pomyśl że jak zrobisz to żle, a wątpię żebyś zrobil dobrze, będzie Cię boleć cały czas praktycznie, bo będzie źle wstawiony. Lepiej się poświęcić. A może palec nie jest wybity, tylko po prostu stłuczony mocno? Wypróbuj okładów z altacetu, ale ja na twoim miejscu wybrałabym się do lekarza żeby mieć pewność.

Albo wiem. Pojde jutro do lekarza a jak on powie ze trzeba nastawic to powiem dowidzenia i wyjde albo powiem mu zeby mi sam powiedzial jak to zrobic a ja sam to zrobie w domuale, ale chyba na taki uklad to on sie nie zgodzi ;(


A tak nawiasem to co mi sie moze stac jak go nie nastawie i po jakims czasie przestanie mnie bolec???

Zmieniony przez - Radek_koks w dniu 2005-06-02 17:31:39

Kolego opowiem ci coś ciekawego pewnego miesiąca zdenerwowałem się na kolegę i kopłem w szafkę a byłem w butach po 10 minutach chodzenia ściągnąłem buta ponieważ bolał mnie strasznie palec i zauważyłem ze palec wyskoczył mi całkiem z od stawu ze był wygięty w górę i cały siny pojechałem na nastawianie przyszedł kolo który wogole nie jest ortopeda a nastawiał mi palec przez minute na żywca po czym powiedział ze chciał se na mnie spróbować dopiero później przyszedł lekarz od tego i w nagrodę ze jestem twardy dostałem znieczulenie no i super spoko nastawił lecz dzisiaj mogę ruszać palcem tylko w gore a nie mogę go zginąć nie wiem czemu idź lepiej do lekarza bo sam nie dasz rady to trzeba by twardym

ktos130 spójrz na datę, autor tego raczej już nie przeczyta...