wybicie :/

Otóż wybiłem sobie dużego palca u nogi :/ jutro minie tydzień i jeden dzien od wybicia... nie grałem w noge wogule w tym czasie ale za niedługo mam turniej i musze zacząć trenować... moge go zgiąc itp ale jak nim poruszam w bucie to mnie troche boli... poszłem na trening i z palcem nic takiego tak samo jak wczesniej ale odczuwam teraz kłucie w kostce... :/ co robic?? kłucie przejdzie i dalej grac czy sobie odpuscic az całkiem przejdzie? :/

Jak ja sobie wybiłam palca (no właściwie zbiłam, nastawiać nie trzeba było), to mama kazała mi smarować Altacetem (na początku), i jeśli ćwiczyć, to z jakimś opatrunkiem, tzn. chodziło o to, żeby usztywnić ten palec.
Oprócz tego psikać Ketospray-em (ketoprofen w wersji w sprayu ).

W sumie nic innego za bardzo nie da się zrobić.

Generalnie nie powinno się ćwiczyć, przynajmniej nie od razu - ja musiałam (chociaż i tak nie byłam w stanie robić wszystkiego), może dlatego mi się to dłużej goiło niż normalnemu człowiekowi I jeszcze do tego jakieś kilka tygodni później wybiłam sobie palca obok
heh. Teraz po kilku miesiącach już nic nie czuje