SPARRINGI i "NOWA KREW"

skad ja to znam

Seiken, jemu pewnie chodziło o to, że zawodnicy są natawieni na walkę sportową, z ustalonymi zasadami. Jak na przykład na sparringu na Kyokushin ktoś początkujący uderzy kogoś trenującego parę lat w twarz to tamten się co najmniej zdziwi (chyba, że maja sparring boxerski). Dlatego przed walką trzeba powiedzieć nowemu o zasadach. Często też nowi robią wiele błędów np. zła pozycja, garda, uciekają czy też po prostu faulują. Uważam jednak, że od takiego nowicjusza można się trochę nauczyć, ponieważ nie walczy on jak inni, tylko na swój sposób.

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios".

Saikan . I tak i nie. Trudniej sparowac, bo nowy czesto "fauluje", a ty chcesz walczyc wedlug zasad. Czesto stary tak bardzo przesiaka zasadami walki jaka odbywa sie na treningach, ze okazuje sie ze posiadl specyficzna umiejetnasc "walki TKD", a poza jej ramami to juz nie jest tak dobrze.
Zwykle stary sobie radzi, tylko ze wtedy korzysta raczej z wyrobionej sily, szybkosci, szeroko rozumianej umiejetnosci walki, najprostszych technik, a nie ze specyfiki TKD.

Boruta, wogole sie z toba nie zgadam (chodzi mi o trening z niedoswiadczonym) nie chce pisac tego samego wiec zajzyj do mojego ostatniego postu.

Wlasnie wpadlem na pewien pomysl:
Wiele sie mowi o dwoch aspektach SW: skutecznosc i rekreacyjny balet. Wydaje mi sie ze mozna wymienic jeszcze jeden aspekt wyspecjalizowanie w danym kierunku tj. to o czym przed chwila byla mowa trenujac dana dyscypline osiagamy coraz wyzszy poziom, ktory rozni sie od poziomu nowicjuszy.
Smieszne wydalo mi sie ze ktos napisal ze w TKD nowicjusz ma bardzo duze szanse to jest calkowity bezsens.

Klub w ktorym organizowalem zapasy organizowal pokazy na roznych festynach, otwarciach sklepow, z okazji naboru do sekcji. W ramach takiego pakazu dla zrobienia show bralo sie ochotnikow do walki ja bylem na 90% pewien ze nie przegram (oczywiscie prawdziwe przepisy zapasow styl wolny), poniewaz znalem cala polska czolowke w tej dyscyplinie.

Dlatego uwazam trenowanie sportow obojetnie jakich, nawet szachow czy woltyrzeri gdzie po wielu latch treningu jestes wstanie przgrac z kims zielonym w tej dyscyplinie.



Damian Bartnicki

zapasy, zapasy, bjj, bjj, .....

sorry , Boruta , tak to jest jak czlowiek zchamial na imigracji , zasypia na medytacjach i tylko by sie naparzal na okraglo.
Wiecej nie bede.

Ja natomiast calkowicie musze sie zgodzic z Boruta. Gdy na trening przychodzi ktos nowy i dochodzi do sparingu mozna raz ze sie sprawdzic a dwa ze przecwiczyc w walce te elementy na ktore czasami nie ma czasu..np.przytrzymac, kontrolowanie przeciwnika i zobaczyc jak idzie nam to na osobie ktora nie ma jeszcze wiekszego pojecia o "zasadach", na spokojnie powykonywac na takiej osobie jakies techniki ktore nam nie ida... on sie uczy i my tez mozemy sie czegos nauczyc ;]

Narf

Powinien sie teraz wypowiedziec ktoscwiczy krotko (niecaly rok ) i te powazne sparringi dopiero wchodza . Nie wiem czy "starsi" wynosza cos z walk ze mna ale ja napewno tak
na poczatku stalem jak kloda teraz jest troche lepiej
Problem "wyzywania sie" przez starszych w mojes sekcji kyokushin nie istnieje
A to wlasnie bol sprawia ze stajemy sie lepsi
OloKK powiedz jak wygladaja w twojej sekcji sparringi bokserskie nie slyszalem o tym jeszcZe w kyokushin.

"Nie ma odpornych na ciosy, sa tylko zle wyprowadzone ciosy"

Panowie , wy macie jeden problem , trenujecie i walczycie z "zasadami" i chyba dlatego tu sie nie rozumiemy.
Wszystko co cwicze , ma jeden cel -SKUTECZNOSC- , jezeli ktos mnie w tym kierunku przekona to bede chodzil nawet na Aikido , i TKD ( tylko mlodych taekwondokow sie boje),a sparowal bede z kolarzem.
PS
Wczoraj moj starszy chlopak powiedzial ze on jednak nie lubi sie bic nie chce trenowac BJJ , a chce chodzic na TKD ( multi club , jest tam wszystko ), bo tam "cool skakuja" ( pisownia orginalna), jestem w szoku , i pije od wczoraj.
Jak ja go bede zawozil na treningi , w masce ?

KosaKK. Treningi boxerskie nie są elementami Kyokushin. Nasz Sensei wprowadza je przy nauce samoobrony(podobnie jak walkę w parterze). Sparring taki, podobnie jak czasem kickboxerski przede wszystkim uczy uników i prawidłowej gardy.

U nas jest tak, że mamy właśnie albo box, albo kickboxing, albo parter, albo też freestyler na treningach samoobrony. Abo parę z wyżej wymienionych naraz. Ćwiczymy w ochraniaczach, jak i bez. Bez piąstkówek walczymy na lekki kontakt. W większości jednak mamy trening czysto Kyokushin ze względu na zawody.

Pozdrawiam

"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios".

To ja juz nic z tego nie rozumiem.

Po co cwiczyc sport (SW) iles lat zeby pozniej aby sie sprawdzic porzebny byl ktos kto nigdy nie trenowal. Nie moge tego zrozumiec - chyba jestem ograniczony )))).



Damian Bartnicki

zapasy, zapasy, bjj, bjj, .....