Anoreksja a siłownia

Zakoncz juz swoje mądrowanie geju z mazowieckiego

z mojej strony EOT, nie bede rozmawial z fleja ktorej sie wydaje ze zjadla wszystkie rozumy, zycze Ci z calego serca zeby ktos Ci ******lnal porzadnie w ten twoj nadęty łeb...

wstyd mi za takich jak ty, umieja sie tylko madrowac przez neta i mowic co to nie oni, jakbys mial chociaz troche oleju w glowie wiedzialbys co to za miasto scyzorykow...

ale zaloze sie ze z drugiej strony siedzi pedalek w okularkach ktory nawet nie wie co to silownia, a jego jedyna rozrywka to ksiazka

hahahah ciota...szkoda slow na Ciebie

a to Pa,kotuś rozumiem ze do swojego chlopaka powiedziales ?



Zmieniony przez - Pauleq w dniu 2005-05-07 21:17:38

lol


btw ja z 56kg 177cm i 4,5% tkanki tlusczowej w 2003roku doszedlem do 78kg i 178cm

Lulasius - "doprowadziłem" to może za mocne słowo które użyłem wcześniej, poprostu to było nałożenie się kilku stresujących sytuacji w życiu, dodatkowo przmęczenie fizyczne i psychiczne. W tym momencie odszedł apetyt na jedzenie, nastąpiła depresja, doszły kolejne stresujące sytuacje i w ciągu bardzo krótkiego czasu (chyba w ciągu tygodnia lub dwóch... niepamiętam ile to trawało bo maiłem jakby "zablokowany"/amnezja/ mózg przez dobre dwa miesiące) spadłem o kilkanaście kilogramów.
Obecnie trzymie diete i zacząłem ćwiczyć większymi ciężarami... i jest całkiem nieźle (wg mnie oczywiście, odnosze kolejne małe sukcesy w walce z chorobą).

Zawodny - ile czasu zajęło Tobie powrócenie do normalności? i jak to zrobiłeś?

Zmieniony przez - rewolt w dniu 2005-05-07 21:39:50

najpierw rok cwiczylem i z 56kg doszedlem do 62kg, cwiczylem bez sensu ale staralem sie duzo jesc no i sralem 3x dziennie w koncu pojechalem do cichego zpodalem cykla sobie nakredce i waga ruszyla do 68 pozneij to juz bylo z gorki ale od 68kg zaczalem tluszcz jeszcze zbierac:/

Dokup sobie jakiegos gainera, dieta z dodatnim bilansem kalorycznym, trening na mase i jedziesz...

a kilogramy beda przychodzily z miesiaca na miesiac

Pauleq, gnido, widzę, że poszedłeś po rozum do swej kaprawej zacznianej kapucyny i zmieniłeś sobie avartar.

Jesteś stolca psiego warty.

A widze ze ty sobie sciagnales bluzgatora

panie genialny pseudo filozofie widze ze sie encyklopedie skonczyly



ja chociaz umiem zmienic avatar pedale

p.s widze ze masz nawet 1 soga , z litosci pewnie Ci dali zebys juz wyp*****lał i zeby Cie sluchac nie musieli

wogule co to za nick, Dżon ?

widac ze cie mama nie kocha

Zmieniony przez - Pauleq w dniu 2005-05-09 18:44:59

lol

oj Dżony Dżony, za dużo szotów było. Widać że mógz uszkodziły.
A tak po jakiego ch się odzywasz, jak nie masz nic konkretnego do powiedzenia?!