Flea, współczuję, sam kiedys byłem odcięty od
treningów bite 8 m-cy bez gwarancji, że kiedykolwiek wrócę na matę.
Widzisz, ćwicząc wcześniej styl typowo kickbokserskiz elementami grapplingu, byłem przekonany że to moja droga, innej już nie chcę. Ale błogosławiony los rzucił mnie do szkoły judo, ćwicze je do dziś i wbrew obiegowym opiniom czy telewizyjne,u wizerunklowi to nie jest tylko szrpanina za kimona, to wspaniała zabawa. Judo wciągneło mnie bez reszty, a kolegom z dawnej szkoły którzy już maja starsze stopnie robię co chcę na sparingach.
Do czego zmierzam? Ja pracuję przy kompach, non stop godzinami walę w klawiaturę i nie mam problemów ze sztywnieniem dłoni. A łapska mam wielkie i grube jak drwal, spracowane. No i zdaniem moich koleżanek cierpię na nabyty i stale pogłębiany brak delikatności.
Więc pomyśl o stylu chwytanym, niekoniecznie judo. A TKD odradzałbym, nawet WTF, bo szykuja się zmiany w regulaminie zawodów, po których znacznie wzrośnie rola rąk w walce. Więc - to dla ciebie nżadne wyjści, prawda?
Trzymaj się prosto, oprócz KK jest wiele innych styli.
Jeden problem to nie problem.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-05-02 16:51:21
Kox_Man
Jodan
