Do szanownego kolegi Robertoca
"Masz rację na ulicy się to nie zdarza. A wiesz dlaczego? Bo eksperci karate nie biją się na ulicy. Jeśli w twoim mieście będzie seminarium z ekspertem idź na nie i poproś o demonstrację skuteczności technik w walce".
1. może eksperci karate nie biją się dlatego bo nie potrafią i boją się porażki co??
- No właśnie. Tak jest postrzegane karate przez ludzi nie mających z nim żadnego kontaktu.
2. Do twojej wiadomości miałem kontakt z karate tradycyjnym. I on tylko potwierdził to że karate do najskuteczniejszych styli NIE należy
- Nie karate a każda sztuka walki jest nieskuteczna jeśli nie jest się wystrczająco dobrym.
3. Doświadczony Karateka nigdy nie osiągnie nawet jednej dziesiątej tego co doświadczony zawodników innych styli dobrych do walki
- Uważasz że bezsensowne okładanie się pięściami po pysku jest dobrą szkołą walki?
4. Grappling to nie lanie po pysku
- kata nie stosuje się w walce. To jest tylko forma treningowa. W walce wykorzystuje się elementy kata.
5. Sam sobie zaprzeczasz , raz piszesz że kata nie stosuje się w walce a dwa zdania dalej że w walce wykorzystuje się elementy kata
no i bądź tu człowieku mądry??
- to właśnie świadczy jak małą masz wiedzę o KT. Naturalne odruchy człowieka są nie tylko wykorzystywane ale i doskonalone tak aby były jak najbardziej skuteczne.
6. No właśnie ale w grapplingu a nie w karate bo naturalne odruchy to przepychanie itp. to jest fakt
- to twoje zdanie. Szanuję je. Ale jesli chcesz krytykować jakąkolwiek sztukę walki poznaj ją, potrenuj trochę, a wtedy kiedy będziesz znał kilka znich możesz się wypowiedzieć o skuteczności.
7. Sęk w tym że właśnie znam kilka z nich (na pewno nie jestem żadnym specjalistą) i mam swoje spostrzeżenia
a karate tardycyjne trenowałem i jak już mówiłem tylko utwierdziło mnie to w moich przekonaniach
Serdecznie pozdrawiam
Zmieniony przez - dragon99 w dniu 2005-02-28 22:52:24