pytanie techniczne

kombinujac kulinarnie bo gary to moja branza

zastanawiam sie czy technicznie jest to mozliwe dodanie do mleka w ostatniej fazie gotowania wpc/wpi ( rozrobionego juz w malej ilosci wody)

a pózniej zaraz dodanie budyniu-roztwor rozrobiony z paczki

oczywiscie dalej chwilowe gotowanie az do zestalenia

wiem ze bialka szlag nie trafi ale czy pozostałe skladniku moga byc podtawane obróbce termicznej zwłaszcza slodziki?

kiedys jak zagotowalem wpc (gotowalem tez ovopol) to mi sie ladnie rozpuscilo....problem w tym ze slodzik poddany temperaturze wrzatku na kilka minut traci swoj slodki smak...]
ogolnie robilem kiedys sos waniliowy z wpi olimpa i byuo git z deserem bananowym...

oczywiscie mozesz sproobowac...jednakze niektore frakcje bialek w wpc i wpi utraca swoje wlasciwosci () bo tak sie dzieje gdy podda sie je wyzszej temperaturze...

warto tez wziac pod uwage ze do konca nie wiadomo jakie wlasciwosci ma aspartam poddany wysokiej temp...ktory juz straci swoja slodkosc dlatgeo lepiej za duzo (codzinie) nie jesc takich rzeczy ale oczywiscie mozna sproobowac...swoja droga dobry to pomysl :)

ja proobowalem juz robic nalesniki z bialkiem (wyszly) ...sos z wpi...batonika () z gainera z bakaliami (wyszedl ale twardy troche) i raz zagotowalem ovopol z mlekiem ...myuslalem ze sie zgestnieje jak kiesiel - nieststy przyjaralem garnek i sie kluchy zrobily...wywalilem do kibla

zreszta dales mi dobry pomysl...i dzaraz wykombinuje cos z gainera i budyniu...

ja swojego czasu dodalem WPC do olmetu i powiem ze tak srednio mi to wyszlo- za dlugo to chyba smazylem i od tej pory wole nie eksperymentowac

Wiesz chodzi mi o to czy slodziki i inne po ewentualnie tej czy dluzszej obrobce nie staja sie toxic
co jest b. mozliwe

no no...byl kiedys taki post tutaj...
w sumie Darek pisal ze do konca nie wiadomo ...i ze sa przypuszczenia ze moga byc toxyczne po dluzszej obroobce termicznej..ale to chyba juz po procesie rozkladu w ktorym traca smak...

any way...zrobilem budyn %) i byc dobry...

to jest****
zrob kaszke manna na mleku i na koniec dodaj gejnera9 wanilia) ale po zagotowaniu juz
wymerdaj i odstaw w salaterkach
plus rodzynki

hrhr
oka sproobooje...
w tygodniu bede musial pokombinowac cos z batonami wlasnej roboty...mysle nad ubitym bialkiem z gainerem i lekkim podsuszaniu ich w piekarniku jak bezy...

****a z tym piekarnikiem i bialkami to ostrozne bo tam jest ponad 200 stopni
a to juz moze byc toxic very

natomiast zmixuj orzechy, migdaly, rodzynki plus maka i jaja
w odpowiednich proporcjach

to taki standart w robieniu domowych wynalazkow


kiedys ten opas Szymiec zapodal fajny przepis na batony w k&f
na domowe potrzeby ok choc bardziej placek napchany bakaliami przypominaja

to znaczy ja mam elektryczny piekarnik wiec nastawiam sobie temperaciur na 50* i przy otwartym tak podsuszam bezy...zobacze jak teraz wyjdzie...

a to szymca gdzies masz ?

zlaminowane w kuchni lezy
musze poszukac bo dawno nie robili mi