...
Napisał(a)
Coz, mysle ze gdybys go poskladal to potem byloby glupio mu cie oblac. Chociaz z drugiej strony bywaja rozne swiry.
...
Napisał(a)
Zerknij do postu "samoobrona jiu-jitsu z lat 40..." tam powklejałem dużo skanów, jest tam chyba i dźwignia, o którą ci chodzi.
jakryc, zgadam sie w pełni, co do podejścia do nauczania samoobrony ochroniarzy - ma to częśto coś z wykonywania zaplanowanych układów: ty to, ja tamto, a wtedy ty tak, ja tak i kaput
jakryc, zgadam sie w pełni, co do podejścia do nauczania samoobrony ochroniarzy - ma to częśto coś z wykonywania zaplanowanych układów: ty to, ja tamto, a wtedy ty tak, ja tak i kaput
...
Napisał(a)
Jezeli chodzi o nauczanie samoobrony na zajeciach to jest dokladnie tak jak mowisz Jodan... dodatkowo jak sie zapytasz "a co jezeli On zrobi tak...???" to jedyna odpowiedz jaka dostaniesz to "napewno tak nie zrobi - cwiczcie tak jak powiedzialem"
Boruta - mysle ze Jego bym na 100% nie "poskladal" - moglbym zrobic tak zeby mu cos nie wyszlo... koles czasami troche za bardzo wierzy w wykorzystanie niektorych rzeczy w realnej walce ale SW zajmuje sie chyba dluzej niz ja jestem na tym swiecie i mysle ze moglby najwyzej poskladac mnie... i w sumie nie raz juz to na zajeciach zrobil jak zadawalem za duzo pytan
Boruta - mysle ze Jego bym na 100% nie "poskladal" - moglbym zrobic tak zeby mu cos nie wyszlo... koles czasami troche za bardzo wierzy w wykorzystanie niektorych rzeczy w realnej walce ale SW zajmuje sie chyba dluzej niz ja jestem na tym swiecie i mysle ze moglby najwyzej poskladac mnie... i w sumie nie raz juz to na zajeciach zrobil jak zadawalem za duzo pytan
...
Napisał(a)
Tak na marginesie: Boruta,szanuje twoją wiedzę i doświadczenie, ale zaprzeczanie ich Kondratowiczowi to już według mnie lekka przesada, nie sądzisz? Kto jak kto, ale on jest tu autorytetem dla nas maluczkich.
...
Napisał(a)
Choc gwoli bezstronności trzeba przyznać, że inny autorytet, Kano, mówił co innego. Kurcze, sam juz nie wiem, ale coś w tym musi być.
...
Napisał(a)
Nie wiem kto jest autorytetem dla Was maluczkich. Dla mnie "soke doktor pulkownik" jest fascetem ktory swego czasu duzo zrobil dla popularyzacji sztuk walki, za co oczywiscie nalezy mu sie uznanbie, i tyle.
...
Napisał(a)
To powiedz mi jeszcze, dlaczego wogóle powstały takie nonsensowne, jak mówisz, techniki w samoobronie, jaka było i wzaadzie nadal jest jiu-jitsu, i jeszcze wcześniej, poczynając od chin-na? Przecież nikt tego dla kasy ani efekciarstwa nie wymyślił w tamtych czasach, i nie było to sztuką dla sztuki, tylko słuzyło to wszystko do samoobrony, prawda? Coś w tym musi być. Skłaniałbym sie raczej do stanowiska, że opanowanie tych technik do pełnej skuteczności WALCE wymaga nastu lat praktyki, i dlatego są odrzucane w nowoczesnej metodyce treningowej, nastawionej na szybkie wyuczenie podstawowych rzeczy, a ponadto technik możliwych do zastosowania w walce z równorzędnym przeciwnikiem. A w SAMOOBRONIE normalnym jest starcie z przeciwnikiem nietechnicznym, jakbym to okreslił, i mozna sobie pozwolic na więcej.
Myślę, że to dlatego charakterystycznych dla combatów (samoobrony) dźwigni stójkowych prawie sie nie spotyka w stylach sportowych.
Myślę, że to dlatego charakterystycznych dla combatów (samoobrony) dźwigni stójkowych prawie sie nie spotyka w stylach sportowych.
...
Napisał(a)
Wydaje Ci sie ze ludzkosc nigdy bezsensownych teorii i technik nie twortzyla? A moze ze realia sie nigdy nie zmienialy? Spruboj czasem pomyslec o REALIACH WALKI. W ciezkiej zbroi, kiepskim obuwiu, na blotnistyym podlozu i walczac w okreslony sposobm, wymuszony welasnie tymi okolicznosciami (szerokie, malomanewrowe pozycje), istnialy szanse na zastosowanie tych technik. Dzis juz ich nie ma. I mozesz sobie je trzepac i sto lat a i tak Ci sie moze byle leszcz z nich wyrwac.
...
Napisał(a)
nie no zacznijmy od razu walic po ryjach, przeciez załozenie kolegi który zapoczatkował ten watek był inny , w sytuacjach kiedy pracuje sie jako ochroniaz nawet w markecie musisz znac chwytu transportowe miedzy innymi nadgarstkowe.Ochroniaz nie moze uderzyc on musi obezwładnic, nie mozna takich dzwigni ignorowac, nie wszyscy sa tacy wysportowani jak Boruta i ze zwinnościa małpy uciekaja z dzwigien. Mowa jest raczej o sytuacjach improwizowanych życiem i pewnych schematach ruchowych , a to wszkole dla ochroniarzy nazywa sie taktyka i technika interwencji , tak samo robi polocja , wojsko i wszelkie słuzby mundurowe.
Wszyscy którym zaufałem - nie żyją.
www.defendu.pl
http://www.facebook.com/#!/pages/Defendu/167895153222039
Polecane artykuły