Karo, zgadzam sie z Toba co do podejcia do kickboxingu (chodzi mi o to, co tak podniecilo biednego Van, - swoja droga, niewiele mu trzeba...
) Tez kocham to uczucie, ze na treningu dalam z siebie wszystko. Ale dziwi mnie (aczkolwiek to Twoje osobiste przekonanie), ze box wg Ciebie jestt dynamiczniejszy niz kickboxing. Sztuka walki, ktora trenuje (
Jeet Kune Do), zawiera w sobie elementy wielu innych sztuk i systemow, mozna powiedziec, ze jest synkretyczna. Mialam wiec stycznosc i z jednym, i z dugim. I wg mnie kickbox jest dynamiczniejszy i skuteczniejszy niz sam box.
...A nastawianie nosa po spaingu na serio boli... nawet jak sie tylko na to patrzy.
Faktycznie szkoda, ze przestalas trenowac KF, poniewaz jest napawde piekne. Gdybym miala czas, z pewnoscia poswiecilabym go tej sztuce walki.
Pozdrowionka i wytwalosci - bedzie Ci z pewnoscia potrzebna (to nie mialo sluzyc zastaszeniu...).
Mam jeszcze jedno pytanko, ile dziewczyn jest u Ciebie na treningach? Ja zaczynalam z kilkunastoma, a z mojej sekcji zostaly juz tylko dwie (razem ze mna), ale rozeszlysmy sie na rozne poziomy i dni treningow, wiec czesto jestem sama... buuu