Jestem w trakcie cyklu gdzie jednym ze składników jest winstrol !
Wczoraj skończyłem pierwszy flakon 10ml i przed chwilą złapałem za drugi.
Od razu coś mi wydało sie nie tak bo nie kłuje od dziś i zauważyłem że konsystencja wodnego stanazolinu jest jakaś taka inna !
Co zrobiłem - spróbowałem kropelkę na język - SMAKUJE CAŁKOWICIE NIŻ POPRZEDNI FLAKONIK.
Pomyślałem, że jeżeli jest to wałek to musi się czymś różnić od tego dobrego..
UWAGA - NA PODRÓBIE WSZYSTKO JEST 'IDEALNE' OPRÓCZ ETYKIETKI KTÓRA ZA BARDZO NIE WYSZŁA JAKIEMUŚ PODRABIAJĄCEMU S***** - WSZYSTKIE NAPISY NA ETYKIETCE RZUCAJĄ JAKBY CIEŃ I SĄ ODBITE PODWÓJNIE !!!
NIE MAM APARATU TAK DOKŁADNEGO ŻEBY TO POKAZAĆ ALE WIDAĆ NAJBARDZIEJ NA BIAŁYCH NAPISACH 'STANAZOLIN DEPOT-50' ŻE SĄ NIEWYRAŹNE !!!
JA TEGO W SWOJĄ DUPĘ NIE WKŁUJE - CYKL DOKOŃCZE BEZ WINA
OSTATNIA NAJWAŻNIEJSZA SPRAWA !!!!!!!!!!!!!!
NIE MA PEWNEGO ŹRÓDŁA - BRAŁEM OD NASZEGO WIELKIEGO GURU (NIE BĘDE WYMIENIAŁ JEGO IMIENIA BO WSZYSCY WIEDZĄ O KOGO CHODZI) I DOSTAŁEM JAK WIDAĆ DWA FLAKONIKI - JEDEN DOBRY DRUGI Z***ANY
Jak bym się uparł to mógłbym dać to do swojego laboratorium, ale na razie nie zrobię nic oprócz odstawienia tego na półkę.
****a jak dobrze że człowiek ma juź jakieś doświadczenie i se tego w mięsięń nie wstrzyknął - HGW co tam siedzi bo jak dla mnie to wygląda jak mleko 0,5%
I Play Rugby
Vale Tudo & Muay Thai fighting