ustal tluszcze na poziomie 1g (olej lniany, oliwa z oliwek, tran)
do tego ustal
bialko na poziomie ~3g (kurak, jaja, ryby, twarog)
i dalej zaczyna sie zabawa i rozkminianie reakcji organizmu
powiem tak - staraj sie tak aby zrodlem ww byly w wiekszosci zlozone (kasza, ryz brazowy, chleb pelnoziarnisty itp - niski IG)
tylko po treningu laduj wegle o wysokim IG
no i cala zabawa polega na tym, zeby jesc tak zeby miec energie, byc najedzonym ale jednoczesnie nie obrastac w tluszcz - czyli zacznij jesc jak chcesz i obserwuj organizm - jak bedziesz sie zalewal fetem to przytnij wegle dodaj aeroby i jak dojdziesz do punktu wyjsciowego to po prostu spozywaj ich mniej tudziez jak najmniej w okolicach bezwysilkowych
no i tak metoda prob i bledow dojdziesz do swojego zapotrzebowania..