Kiedy zaczynasz walke to niezaleznie od wyniku ,jestes przegrany...
...
Napisał(a)
co do tematu ,to ten koleś nie powinien uciekać do sklepu,skąd nie ma ucieczki tylko albo między bloki i kluczyć ,albo do swojej fury i dać dyla ..zresztą cały artykuł wydaje mi sie mało prawdopodobny,mieszkam w Warszawie i takie akcje zdarzają sie co prawda w miare często,ale nigdy na widoku publicznym i to w biały dzień.
...
Napisał(a)
Poza tym, w zadnych innych mediach nie bylo o tym mowy. Moze pokaza cos w Pod Napieciem, oni lubia takie akcje pokazywac
"Granice imperium to groby jego żołnierzy"
...
Napisał(a)
No, w Gazecie by raczej kaczek nie puszczali, nie ta firma... mnie brak policji tez nie dziwi. bali sie dostać i tyle. kiljkudziesieciu bandytów z bejsbolami to nie pikuś, tylko robota dla AT. no bo co może zrobić nawet dwuktotnię liczniejsza grupa zwykłych gliniarzy? co nie znaczy że ich bronię...
...
Napisał(a)
Kiciuś, spytaj kolegę, czy lepiej było, gdy rządził Krzaklewski? O Giertychu to sie boję pomysleć...
...
Napisał(a)
Ja dzisiaj jade z brejdakiem zrobiona astra brata a tu widze gowniarz spuszcza opone z gorki na jezdnie i qwa brechtają, ja dre się hamuj to on hamuje... stanał na poboczu wział beja z bagażnika i pogonił gówniarzy ze aż miło, później poinformował policję żeby to sie nie powtorzyło ;]
...
Napisał(a)
Nie oszukujmy się. Policja sie boi. U mnie jak jest grupka ponad 2 osoby to policja nawet nie spojrzy w tamtą strone. Jakiś czas temu zaistniała bardzoe ciekawa sytuacja. Mianowicie chłopaki robili sobie wieczór kawalerski. Wiadomo alko w niemałych ilościach i zaczepili jednego gówniarza. Gowniarz dostał plaskacza. Chłopaki odeszli spokojnie aż tu nagle podjeżdżają 2 auta ze znajomymi chłopaka który dostał. Wysypuje się 10 chłopa (z ekipy z kawalerskiego było 7) i zaczyna się dym. Lali się koło mojego bloku (co prawda nie widziałem tego bo byłem w wojsku ale opowiadali mi). Zadyma trwała jakies 15-20 min. W ruch poszła nawet kratka sciekowa. Podjechała policja (chyba przypadkiem przejeżdżali) i widzi 17 kolesi w podartych ubraniach i całych zakrwawionych. Spokojnie zapytali jednego z nich (tego co trzymał akurat wspomnianą kratkę ściekową) - po co mu ta kratka?. Chłopak bardzo miło odpowiedział, że będzie robił grilla. Na co policja pojechała dalej.
"Śmierć jednej osoby to tragedia, miliona osób to tylko statystyka" J.Stalin
...
Napisał(a)
to nie do końca tak wygląda. Wpadacie ze skrajności w skrajność. Bardzo często patrol widząc burdę kilkunastu "gangsterów" z mafii śmietnikowej zwyczajnie wzywa przez radio wsparcie, a juz bardzo czesto strzały ostrzegawcze dosyć skutecznie ochładzają zapały ulicznych "zabijaków".
Teraz pewnie powiecie mi, że zanim nadejdzie wsparcie, to zabijaki pouciekają między bloki. Czasami jest to prawda, ale sam byłem świadkiem sytuacji, kiedy jednak taka grupka napojonych kolesi trzymała się razem z zamiarem robienie burd przez resztę nocy, a nagle zza rogu wyjechały dwa transity, wyskoczyło 6 granatowych i nie żałując tonfy pakowali grupę 10 gangsteró do suk i jazda na dołek.
Tak więc nie róbcie już tej naszej policji takich totalnych ciemniaków i tchórzy.
Teraz pewnie powiecie mi, że zanim nadejdzie wsparcie, to zabijaki pouciekają między bloki. Czasami jest to prawda, ale sam byłem świadkiem sytuacji, kiedy jednak taka grupka napojonych kolesi trzymała się razem z zamiarem robienie burd przez resztę nocy, a nagle zza rogu wyjechały dwa transity, wyskoczyło 6 granatowych i nie żałując tonfy pakowali grupę 10 gangsteró do suk i jazda na dołek.
Tak więc nie róbcie już tej naszej policji takich totalnych ciemniaków i tchórzy.
www.fotouslugi.org.pl FOTO
www.scholarium.eu TŁUMACZENIA
...
Napisał(a)
Nie można jednoznacznie tego określić gdyż w każdym miejsu jest inaczej. U mnie na osiedlu (jakieś 6 000 mieszkańców) policja sie nadaje zatrzymywania 2 małolatów pijących piwo pod sklepem. Raz sasiad złapał na gorącym uczynku kolesia, który próbował się włamać mu do auta. Policja przyjechała i go puściła z braku dowodów. Innym razem pokradli radia samochodowe spod bloku policja nie przyjechała wogóle. Ostanio ukradli 2 auta i też ponoć ktoś dzwonił na policje widząc podejrzanych osobników majstrujących przy cudzych autach (jak sie mieszka jakiś czas w jednym miejscu to wiadomo czym jeżdża sąsiedzi itp) oczywiscie policja sie pojawiła za godzinę czasu. Ale jak tylko koledzy skoczyli po piwo do nocnego bo się na imprezie skończyło to policja była pierwsza i zaliczyła sobie na nockę statystyki wylegitymowanych ludzi po czym mogli pojechać spać dalej. O bójkach o onnych zadymach nawet nie wspominam, bo już pisałem o tym wcześniej, że jak jest grupka większa niż 2 osoby to nawet nie spojrzą w tamtą strone tylko przycisną gaz w swoim polonezie. Do tego mogę dodać, że wójt gminy wynajął prywatnych ochroniarzy, którzy patrolują nocami osiedle. Widać nie tylko obywatele nie byli zadowoleni z pracy policji. Oczywiscie tutaj opisałem sytuacje którą znam z życia codziennego u siebie. Dlatego nie wypowiadam się jak jest w innych miejscach chociaż nie sądzę by było dużo lepiej.
"Śmierć jednej osoby to tragedia, miliona osób to tylko statystyka" J.Stalin
...
Napisał(a)
U mnie na osiedlu tez wynajeli ochroniarzy, nawet raz udalo mi sie ich zobaczyc. Chodza po 3 osoby. Ale Ci to sie dopiero boja.
"Granice imperium to groby jego żołnierzy"
Poprzedni temat
organizacja zawodów karate - potrzebne oprogramowanie
Następny temat
Ochraniacz na szczeke-problem
Polecane artykuły