Czerwona Twarz

> Dzisiaj pierwszy raz posmarowałem trwarz kremem Avene i zauwazyłem ze twarz o dziwo mnie nie piecze ale sie lekko zaczerwieniła.

mam nadzieje ze nie martwi cie to ze nie piecze natomiast co do zaczerwienienia to w chwile po nalozeniu naczynka moga ci tak reagowac. Masz z reszta farta, że nie jestes wrażliwy np na parabeny i tego typu srodki konserwujące w kremach. Sa osoby ktore "bezkarnie" moga uzywac tylko wazeliny kosmetycznej (!!!) bo uzycie jakiegokolwiek innego preparatu konczy sie dla skory (i jej wygladu) katastrofą.

Trudno tez powiedziec jak wplynie na skore odstawienie oxycortu (chodzi o zaczerwienienie) - skora przywyczajona do traktowania nim moze pozostac troche zaczerwieniona do czasu ustabilizowania. Reakcji skory nie jestem w stanie dokladnie przewidziec. Moze nic sie nie wydarzyc, a mozesz miec z nia duzy problem (naczynkowo-trądzikowy). "Przejąć" cie powinien dermatolog przez duze "D".

> Prosze napisz w jakich porach uzywac tego kremu.Na załaczonej ulotce pisze zeby stosowac go rano.

Możesz stosowac go rano i wieczorem, jesli masz taką potrzebę

> Maseczke naloze w weekand.Pisze ze na około 10-15 minut ale czym ja potem usunac ?

Tonikiem, albo letnią, przegotowaną wodą. TONIK MUSI BYC BEZ ALKOHOLU I MIEC MOZLIWIE NAJKROTSZY SKLAD I NIE BYC PERFUMOWANY. Zamiast toniku mozna użyć wody termalnej. To bezpieczniejsze wyjscie. To taka woda w spray'u, ktora nie ma żadnych wlasciwosci drażniących /jak czasami zawieraja toniki/ tylko uspakajające skore /Na wodzie termalnej oparte sa z reszta wszystkie preparaty avene i innych firm aptecznych. Z tym ze odradzam wode termalna Vichy - dobre sa Avene i LRP/. Na razie zeby nie wciągac cie w koszty mozesz przemywac twarz przegotowana woda - nie powinienes miec po tym podraznien.

I teraz uwaga: możesz nakładać tę maseczke ZAMIAST kremu. Jesli po tych kilkunastu minutach pierwszego nalozenia maseczki /za pierwszym razem lepiej zmyć/ nie zauwazysz niepokojacych objawow podraznienia mozesz nakladac 2x w tyg zamiast kremu na noc. Wtedy tylko po tych kilkunastu minutach usuwasz chusteczka nadmiar maseczki (to, co sie nie wchlonie). Nie powinna cie podraznic ale ostroznosci nigdy za wiele przy takiej cerze

> Pytałes czego uzywam do golenia: maszynka jednorazowa Gillette (uzywam jednej maszynki kilka razy a po kazdym goleniu przemywam ostrza spirytusem salicylowym )oraz pianka Nivea Shaving.Po goleniu w sumie nic nie uzywam.
Twarz przemywam woda,wycieram recznikim i koniec.Kiedys kupiłem balsam po goleniu Nivea ale jakos nie mogłem sie do niego przekonac - skora była po nim bardziej sciagnieta i wysuszona.

jesli chodzi o dezynfekcję ostrzy po goleniu - popieram. Preparatu do golenia, który używasz nie znam, ale znajac "meskie" serie nivei strzelam że jest bardzo perfumowany. Dlatego tez moze podrazniac. Z resztą wielu mężczyzn o wrażliwj cerze ma problem z krostkami w linii zarostu. To juz osobny temat Nie jestem w stanie doradzic ci dobrych preparatow do i po goleniu dla wrazliwcow :-/
Aha - jak myjesz woda to mozesz przegotowana letnia i NIE wycieraj twarzy w doslownym rozumieniu tego slowa, tylko delikatnie przykladaj recznik do twarzy zeby skore oszuszyc ale jej nie pocierac.

Kilka uwag dla skory tak wrazliwej:
- stosuj sie do zalecen dla "naczynkowcow", ktore sa wyszeczgolnione wyzej
- nie wystawiaj sie na nagle zmiany temperatury /nawet postac w klatce przed wyjsciem na mroz zeby nie bylo gwaltownych zmian itp./
- pamietaj ze dlugie uzywanie jednego kremu moze spowodowac ze skora sie na ten krem uczuli. Dlatego wrazliwcy/alergicy powinni kremy zmieniac, zeby temu zapobigac (albo przynajmniej wiedziec o tym i byc gotowym na zmiany, jak taka sytuacja bedzie miala miejsce). Jak opakowanie kremu Avene zacznie sie konczyc to mozesz sprobowac zmienic i siegnac po krem Physiogel firmy Stiefel. Nie zawiera on substancji zapachowych, konserwantów, barwników i konwencjonalnych emulgatorów. Tym bardziej ze mozesz kupic mniejsza pojemnosc tego kremu /10 ml za 7 zl/ i sprawdzic czy cie nie uczula i nie piecze. Tych kremow mozesz pozniej uzywac zamiennie, a inne w trakcie "testowac" jesli bedziesz mial taka potrzebe.
- jesli chcesz kupic jakikowiek kosmetyk do twarzy to najpierw bierz probki, albo probuj od kogos - szkoda kasy na cos co ma cie uczulic i co pozniej bedzie do wyrzucenia
- jesli nalozyles cos na twarz i twarz zaczyna cie piec/palic to nie czekaj na nic - od razu zmyj to letnia przegotowana woda lub woda termalna (nawet krem itp.)

W sprawie leczenia skory jako takiego to jak bylo mowione wczesniej nie moge ci juz pomoc bo musi cie obejrzec fachowiec. jesli chodzi o sama pielegnacje to tylko kosmetykami o najkrotszych skladach bez duzej ilosci konserwantow oraz bezzapachowe /wtedy szansa ze cie uczula/podraznia jest mniejsza/. Na koniec tylko tyle ze jesli to co miales wczesniej bylo tylko tradzikiem kosmetycznym lub/i alergia skorna, bo to oznaczaloby ze meczyles skore tym oxycortem zupelnie bez przyczyny.

w kazdym razie - powodzenia

W tym momencie mam mieszane uczucia co do tego kremu.Wiem ze to pierszy dzien ale brak oxycortu juz jest widoczna.Twarz caly czas jest lekko zarumieniona a na dodatek na nosie i policzkach pojawiaja sie takie malutkie czerwone chrosteczki,grudki - sam nie wiem jak to nazwac.Moze to rozszerzone naczynka ? W kazdym razie wygladam gorzej niz uzywajac oxycort.
No ale coz,jakis czas trzeba pocierpiec.
Zastanawia mnie jeszcze to dlaczego po wysilku jak delikatnie sie przypoce twarz zaczyna mnie piec.
Wlasnie namierzylem juz ponoc bardzo dobrego dermatologa u mnie w miescie i jak sie uda to jeszcze w tym tygodniu sie do niego wybiore.

co do zarumienionej twarzy to moze to byc skutek odstawienia oxycortu, natomiast jesli chodzi o te krostki to raczej sa one wynikiem troche zatykajacych sie porow skory. w koncu przez dluzszy czas nie uzywales kremow, a jesli juz to pewnie w malych ilosciach i skora nei jest przywyczajona do takiego traktowania.
z malym prawdopodobienstwem moze to byc uczulenie skory na ktorys ze skladnikow. Z reszta - jak juz bedziesz u dermatologa - popros go - niech ci zleci testy na co konkretnie jestes uczulony /jesli faktycznie sa to alergie skorne/ i wtedy bedziesz wiedzial dokladnie czego unikac w kremach i innych srodkach pielegnacyjnych.
W tym jednak przypadku obstawiam ze masz lekki problem z zatykaniem porow, albo tez jest to efekt odstawienia oxycortu.

Wiec byłem u dermatologa - ponoc jeden z najlepszych w miescie.
Oczywiscie kazał natychmiast odstawic Oxycort.Przepisal mi sporo rzeczy :
-Virlix - sa to tabletki na noc
-Davercin do stosowania punktowego
-Xerial Visage - emulsja do nawilzenia twarzy
-Physiogel - zel do twarzy
-woda borowa do kompresow oraz jakas masc ktora odbiore dopiero w poniedzialek ktora zawiera o polowe mniej sterydu niz oxycort aby skora nie przezyla zbyt duzego szoku od gwaltownego odrzucenia sterydu.
Nie bardzo wiem jak mam robic te oklady,kompresy z wody borowej :(
Nastepna wizyta za 3 tygodnie.Od poniedzialku zaczynam kuracje i mam nadzieje ze przyniesie jakies efekty.

>Wiec byłem u dermatologa - ponoc jeden z najlepszych w miescie.
> Oczywiscie kazał natychmiast odstawic Oxycort.Przepisal mi sporo rzeczy :
> -Virlix - sa to tabletki na noc

to są tabletki odczulające /przeciwalergiczne/. Swoją drogą ciekawe dlaczego ci to zapisal - dlatego ze masz alergie skorne czy dlatego zeby zniwelowac ewentualne skutki stosowania Oxycortu.

> -Davercin do stosowania punktowego

stosuj naprawde punktowo bo to silny antybiotyk a ty masz uwrażliwona skore

> -Xerial Visage - emulsja do nawilzenia twarzy

niezle - ten krem SVR krem oparty jest na bazie mocznika /dobry jesli ktos ma problemy z nadmiernym rogowaceniem naskorka/ i bezzapachowy /szanse podraznienia skory sa mniejsze. Mozesz z reszta stosowac wymiennie z kremem Avene /albo zostawic go na pozniej/- one sa produkowane z przeznaczniem dla ludzi nawet po operacjach plastycznych wiec krzywdy ci nie zrobią

> -Physiogel - zel do twarzy

tez niezle - ten zel jest bardzo lagodny - podobnie dobry /jak juz wyzej bylo mowione/ jest krem z tej firmy/

> -woda borowa do kompresow

kupiles juz? Mam nadzieje ze juz "zrobiony" w butelce? Inaczej bedziesz musial pobawic sie w malego chemika i ukladac proporcje - inaczej poparzysz twarz. Ta woda borowa to po prostu kwas borny w malym stezeniu (2,5% do 3% o ile mnie pamiec nie myli). Mozna nawet uzywac zamiast toniku bo przywraca skorze wlsciwe pH (czesto zaleca sie to osobom z problemami z tradzikiem). A co do kompresow - to mozesz po kazdym myciu twarzy nasaczac tym jałową gazę i trzymac przez chwilę na twarzy. Nie wiem czy lekarz powiedzial ci ile - ale jesli nie to z 5 min zeby nie przedobrzyc . Mozesz tez nasączac waciki kosmetyczne i przykladac do twarzy - cos z czego plyn "nie ucieknie". Gaza jest o tyle dobra z sterylna. A zeby szybko nie wysychalo to kila wacikow mozesz ulozyc na kawalku gazy, przykryc drugim kawalkiem gazy i tak zrobiony kompres polac czy cos /w kazdym razie musi byc od tego kwasu borowego wilgotny/ i polozyc na twarz.
Jesli kazal ci przecierac tym twarz to stosujesz tak jak tonik

powodzenia

Hmm.. czytam wszystko o czym piszecie - słowo, więcej się mozna dowiedzieć niż od małomównego dermatologa. Od kilku miesięcy leczył mnie na trądzik pospolity - łagodna postać no, ale wkońcu kobieta musi mieć nieskazitelną buźkę. I tu się zaczęło - Isotrexin, Differin, Clindacne, Advantan, Skinoren. Od kilku dni nie mogłam wytrzymać z powodu zaczerwień i swędzenia w okolicy prody, ust i skrzydełek nosa. Do tego małe skupiska rózowych krostek. Diagnoza - trądzik różowaty, Leczenie - miesiąc Matronidazolu do łykania, Skinoren zamiast kremu na dzień i jakaś papka cynkowa punktowo. Jak pielęgnowac taką buzię? Do demakijażu stosuję Clinique - mydełko, potem nawilżam emulsja Moisture. Tonik alkoholowy odstawiłam. Ale jakich kremów używać na dzień po odstawieniu Skinorenu, żeby buzia była gładka i zmatowiona NIE ŚWIECIŁA się, i nie była podrażniona? Słyszałam o kosmetykach Eris - Pharmacis R, specjalnie na trądzik różowaty, ale czy są skuteczne? Może ktoś miał/ma podobne problemy? Czekam na info..

> tu się zaczęło - Isotrexin, Differin, Clindacne, Advantan, Skinoren.

w jakiej kolejnosci i zestawach mialas to zapisywane? bo to są leki "troche" rozne od retinoidów /Isotrexin, Differin - na trądzik/ po preparat sterydowy /Advantan - przepisuje sie go na np atopowe zapalenie skory /.

Czy opalalas sie przy stosowaniu retinoidow? cz po nich bylo pogorszenie? stosowalas sie do wszystkich "ostrzeżeń" zawartych w ulotce?

Wiesz czemu lekarz zapisal ci sterydy i jak dlugo je stosowalas? Spojrz na sklad Advantanu - jesli tam stoja kortykosteroidy to wlasnie ten lek mogl przyczynic sie do terazniejszego stanu /podziekuj dermaologowi - leki oparte na kortykosteroidach moga wywolywac trądzik różowaty wlasnie, w innym przypadku moze to byc takze tradzik posterydowy/.
Tradzik różowaty jest niewyleczalny.

> Od kilku dni nie mogłam wytrzymać z powodu zaczerwień i swędzenia w okolicy prody, ust i skrzydełek nosa. Do tego małe skupiska rózowych krostek.

a nie masz rumienia na twarzy? nie boli cie twarz? (to takze charakterystyczne dla trądziku różowatego) Same krostki to moze byc wlasnie np tradzik posterydowy itp. I zycze ci tego bo wszystko lepsze niz różowaty.

> Diagnoza - trądzik różowaty,

Trądzik rozowaty dotyka zwykle osoby w wieku 25-35 lat i później 45-55 lat. czasami wystepuje rodzinnie. Zmiany pojawiają się początkowo na nosie, później na policzkach, na środkowej części czoła i brody, oraz dalej w kierunku okolic podszczękowych. Towarzyszy temu narastająca wrażliwosc naczyniowa.

> Leczenie - miesiąc Matronidazolu do łykania, Skinoren zamiast kremu na dzień i jakaś papka cynkowa punktowo.


jak to "zamiast kremu"? przeciez skinoren mozna uzywac "pod krem" zeby dodatkowo nie rpzesuszac skory. jeszcze jedno - taki sam sklad maja masci acne-derm, hascoderm (z tych dwoch pierwsza jest najtansza i kosztuje ok 15 zl) - zawsze mozesz poprosic dermatologa o zapisanie tanszyh odpowiednikow /nie musi sie niestety zgodzic, ale sa tez apteki ktore wydaja tansze odpowiedniki roznych lekow - nie musisz dawac "zarobic" scheringowi /

radze jednak isc jeszcze do innego dermatologa i potwierdzic diagnoze tego tradziku różowatego.

> Jak pielęgnowac taką buzię? Do demakijażu stosuję Clinique - mydełko, potem nawilżam emulsja Moisture.

drugiego nie znam, ale mydelko clinique moze nasilac niekorzystne zmiany bo TO JEST ZWYKLE MYDLO. Moze nasilac lojotok i wysyp wypryskow.

> Tonik alkoholowy odstawiłam.

przynajmniej tyle dobrze

> Ale jakich kremów używać na dzień po odstawieniu Skinorenu, żeby buzia była gładka i zmatowiona NIE ŚWIECIŁA się, i nie była podrażniona?

odstawic mydlo - swoja droga jak na zwykle mydlo ktore szkodzi skorze to ma niezla cene , stosowac ie do raz dla osob z wrazliwymi naczynkami, nie dostawiac kwasu azealinowego /w tradziku rozowatym mozna go uzywac takze zapobiegawczo - moze to byc nawet tanszy acne derm ale jadnak niech bedzie bo inaczej JESLI to jest tradzik rozowaty to bez takich zabiegow moze sie tylko stan poglebiac/.

> Słyszałam o kosmetykach Eris - Pharmacis R, specjalnie na trądzik różowaty, ale czy są skuteczne? Może ktoś miał/ma podobne problemy? Czekam na info..

nie ma lekow, ani kosmetykow na tradzik rozowaty - moga byc takie co ewentualnie chronia naczynka, ktorych wrazliwosc wzrasta w trakcie rozwoju tej choroby....
Stosuj lagodne kremy chron jak ta dla naczynkowcow.
Idz do innego dermatologa /czasami co dermatolog to inna opinia niestety, a nie wszyscy maja pojecie o leczeniu skory/
A "podobnych problemow" nikomu nie zycze :-/

Hej..! Zawsze mocno stosuję się do zaleceń, a to kolejność leków - Isotrexin na noc, na dzień Clindacne przez miesiąc. Kolejny miesiąc Differin na noc, rano do przecierania twarzy jakiś tonik robiony w aptece (miał spirytusowy zapach), za dnia bez kremu za to "nawilżałam" make-up'em. Przy kolejnej kontrolnej wizycie i ślicznie wyglądającej buzi (powyższe pomogły!) dostałam zalecenie aby Differin stosować co 2 noc na podtrzymanie efektów. Będąc nad morzem buzię smarowałam filtrem 25, opalałam się oczywiście i korzystam (rzadko, ale..) z soarium, ZAWSZE jednak chronie twarz - nigdy jej nie opalam, stosuje filtry i zakrywam ją jak się tylko da. Powoli zaczęłam wprowadzać krem na dzień (Avene). Po kolejnym miesiącu stosowania Differinu zaczęły swędzieć mnie skrzydełka nosa i skóra wokół ust, jak już wcześniej pisałam. Dermatolog na złagodzenie zaczerwienienia i swędzenia przepisała mi Advantan - TYLKO 3 dni - rano i wieczorem. I tak też zrobiłam - 3 dni. Po odstawieniu pobiegłam natychmiast z takim podrażnieniem do niej.. i o dziwo... była zaskoczona, że mi to przepisała. Teraz łykam Mertonidazol i Virlix oraz smaruję punktowo twarz pastą cynkowo-ichtiolową. Swędzące miejsca są lekko zaczerwienione, ale nie mam rumienia, czy jakichś plam, raczej maleńkie skupiska swędzących lekko-różowych krostek. Jak na razie nie mam nic w srodkowej części twarzy, ale dookoła ust i po bokach nosa. Mam zabronione używanie kremów i czuję ogromny dyskomfort na twarzy. Używam tylko makeup. Spisałam nazwy odpowiedników Skinorenu, bo prosząc dermatolog o polskie odpowiedniki wyśmiała mnie i stwierdziła, że nie ma i nic nie poradzi że leki są drogie. Nie wiem jak pielęgnować taką buzię - stosować w końcu kremy, czy nie - swiecę się, ale odczuwam też brak nawilżenia, czy rzeczywiście to trądzik różowaty, która firma oferuje najdelikatniejsze i hypoalergiczne preparaty do nawilżenia, makijażu i przede wszsytkim demakijażu - Vichy, SVR, Avene - przecież muszę myć czymś buzię?

> Hej..! Zawsze mocno stosuję się do zaleceń,

widze tutaj jednak kilka niescislosci - zarowno ze strony lekarza jak i twojej:

1. jak to mozliwe ze lekarz nie pozwolil ci uzywac kremow, a pozwolil stosowac make-up?? czy moze zapomnial o makijazu wspomniec a ty sama stwierdzilas ze mozna?

2. dziwie sie ze nie pozwolono ci uzywac kremow /z dwojga zlego juz lepiej powiedziec jaki krem mozna stosowac niz pozwalac na stosowanie nie-wiadomo-jakiego-podkladu/. Juz nie chodzi nawet o sam dyskomfort skory, ale trzeba pamietac, ze retinoidy, ktore ci zapisano maja silne wlasciwosci wysuszajace, niestety. Zeby ta skora wygladala lepiej /a o to tak naprawde w tym wszystkim chodzi/ to powinno sie te wlasciwosc retinoidow czyms niwelowac /inaczej wychodzi na to ze tradziku nie masz a straszysz luszczaca i odchodzaca platami skora /
Rowniez trzeba pamietac że krem z filtrami to tez krem, a przy retinoidach, jako ze sa to fotouczulajace specyfiki, powinno uzywac sie wysokich faktorow, wiec tez w tym miejscu ten zakaz troche dziwi.

3. trzecia rzecz jest taka - przy retinoidach NIE WOLNO sie opalac. To wiesz. Nie wiem jednak czy zdajesz sobie sprawe ze w przypadku substancji fotouczulajcych faktor ochronny SPF powinien zaczynac sie od SPF 60 w gorę (z naciskiem na górę). SPF 25 to mozna sobie uzywac w celach ochronnych skory w miescie jak sie nie ma zadnych problemow, i nie wystawia sie za bardzo na slonce. Tym bardziej że zwykle ludzie nie nakladaja wystarczajaco grubej warstwy kremu /a tu nie wolno oszczedzac/ zeby zapewnic wysokosc ochrony podawanej na opakowaniu. Juz nie mowiac o tym, ze kremy takie, zeby dzialaly, nalezy nakladac co 4-5h (tzn. przemyc tonikiem twarz i nalozyc nastepna warstwe filtrow). filtry bowiem zwykle nie sa az tak fotostabilne zeby dzialac przez caly dzien. Slowem - ochrona ktorej uzywalas wydaje mi sie bardzo niska.

> dostałam zalecenie aby Differin stosować co 2 noc na podtrzymanie efektów. Będąc nad morzem buzię smarowałam filtrem 25, opalałam się oczywiście i korzystam (rzadko, ale..) z soarium, ZAWSZE jednak chronie twarz - nigdy jej nie opalam, stosuje filtry i zakrywam ją jak się tylko da. Powoli zaczęłam wprowadzać krem na dzień (Avene). Po kolejnym miesiącu stosowania Differinu zaczęły swędzieć mnie skrzydełka nosa i skóra wokół ust, jak już wcześniej pisałam.

hmm, a te "kwiatki" to po tych miesiacach w ktorych sie opalalas byly, albo po solarium? Nie wiązesz tego ze soba? Nie zmienialas w tym czasie zadnych kosmetykow, podkladu itp.? nie przestalas uzywac filtrow (nawet tak niskich)? Moglas sie tez uczulic na Differin po tylu mies stosowania - to mozliwe. Dostalas tabletki odczulajace (virlix) wiec z tego wnioskuje ze dermatolog chyba nie jest pewna czy to alergia skorna czy tradzik rozowaty (przez net jednak nikt ci jednak nie powie czy to jedno czy drugie - nalepiej skonsultowac ta diagnoze z dermatologiem, ktory ma tzw. "dobra opinie".)

> Swędzące miejsca są lekko zaczerwienione, ale nie mam rumienia, czy jakichś plam, raczej maleńkie skupiska swędzących lekko-różowych krostek. Jak na razie nie mam nic w srodkowej części twarzy, ale dookoła ust i po bokach nosa.

przy tradziku rozowatym na poczatku jest wlasnie rumien a nie krostki, ktore "dochodza" pozniej - ale to oczywiscie nie wyklucza ze mozesz miec te przypadlosc. Zrob sobie także badania na obecnosc nużenca pospolitego oraz schorzen przewodu pokarmowego - moga one powodowac zmiany tradziku rozowatego.

> Mam zabronione używanie kremów i czuję ogromny dyskomfort na twarzy. Używam tylko makeup.

ten makeup mnie troche dziwi

> Spisałam nazwy odpowiedników Skinorenu, bo prosząc dermatolog o polskie odpowiedniki wyśmiała mnie i stwierdziła, że nie ma i nic nie poradzi że leki są drogie.

Jesli chodzi o retinoidy = to prawda. Nie ma chyba tanszych niz ok 40zl. Natomiast kwas azealinowy, na ktorym oparty jest skinoren to zupelnie inna sprawa

> Nie wiem jak pielęgnować taką buzię - stosować w końcu kremy, czy nie - swiecę się, ale odczuwam też brak nawilżenia, czy rzeczywiście to trądzik różowaty, która firma oferuje najdelikatniejsze i hypoalergiczne preparaty do nawilżenia, makijażu i przede wszsytkim demakijażu - Vichy, SVR, Avene - przecież muszę myć czymś buzię?

przede wszystkim idz do innego dermatologa - lepiej miec potwierdzona taka diagnoze. Jesli chodzi o pielegnacje - to przy tradziku rozowatym zaleca sie uzywanie tylko nawilzajacych preparatow /przy natluszczaniu skory jej stan moze sie pogarszac/ np. krem Toleriane Avene, albo wczesniej wspomniany krem dla cery nadwrazliwej, także seria Eric Pharmaceris R jak wspomnialas. Mozna eksperymentowac z innymi kremami nawilzajacymi, ale trzeba uwaznie obserwowac skore czy jej stan nei ulega pogorszeniu (niestety nie ma innej metody jak prob i bledow). Do zmywania twarzy seria Physiogel.

Jesli masz trądzik rozowaty to dobrze zebys byla pod opieka dermatologa do ktorego masz pelne zaufanie, bo jest to /niestety/ choroba niewyleczalna (nawet jesli poprawisz teraz jej stan to beda nawroty)

Zmieniony przez - Termitek w dniu 2004-10-09 11:23:46

Juz mija tydzien od kiedy stosuje zalecenia dermatologa oraz nie uzywam oxycortu.Zauwazyłem ze skora jest jaby czysciejsza ,pojawia sie mniej wypryskow,jest swietnie nawilzana przez emulsje SVR.Po kilku pierwszych dniach wygladałem calkiem dobrze.Twarz nie była wogóle czerwona.Niestety teraz jest gorzej-skóra jest czerwona cały czas i swieci sie od emulsji.
Poza tym po Virlixie mam takie spanie ze ciezko mnie dobudzic :)
Wode borowa odebrałem juz gotowa z apteki.Jest to 10% roztwor.Okłady robie raz dziennie przez 5-10 minut.Dermatolog powiedzial ze im czesciej bede robil oklady tym lepiej.
Masc sterydowa uzyłem dwa razy w celu testow :)Nie zauwazyłem zadnych zmian wiec jej nie uzywam .Zrobiona jest chyba na bazie wazeliny.
Pozostaje mi byc cierpliwym i czekac na poprawe.Nastepna wizyta u lekarza za 2 tygodnie