YAO ZONGXUN
W latach 20. naszego wieku, Wang Xiangzhai - wybitny uczeń słynnego mistrza xingyiquan, Guo Yunshena, zapoczątkował rozwój nowego systemu kung fu - yiquan (i-ch'uan), znanego od lat 40. również jako dachengquan (ta ch'eng ch'uan). Wang był prekursorem nowego podejścia do nauki sztuki walki. Trening "wewnętrzny" został ściśle połączony z praktyczną sztuką walki. Pominięta została natomiast całkowicie nauka form. Pojedynki jaki stoczył Wang Xiangzhai oraz jego uczniowie dowiodły skuteczności nowej formy treningu. Yiquan/dachengquan jest młodą sztuką walki, liczącą sobie zaledwie kilkadziesiąt lat. Jest ona już jednak dość popularna w całych Chinach. Wielkie zasługi dla jej popularyzacji położył kontynuator Wang Xiangzhai'a - Yao Zongxun.
Yao Zongxun (1917-1985) urodził się w Hangzhou, w prowincji Zhejiang. Wcześnie stracił rodziców i został wysłany do krewnych do Pekinu. Był zdolnym dzieckiem i znakomicie radził sobie z nauką. Czas wolny najchętniej zaś spędzał na ćwiczeniach sportowych. Pasjonował się chińskimi sztukami walki, ale uprawiał także zachodnie dyscypliny sportu.
W 1933 roku Yao został uczniem Hong Lianshuna, słynnego eksperta xingyiquan i tan tui (styl "sprężystych nóg"). Dzięki dużemu zaangażowaniu w trening, w krótkim czasie zdobył solidne podstawy. Jednocześnie studiował teorię sztuk walki, osiągając imponującą wiedzę z tego zakresu.
W 1937 roku Wang Xiangzhai osiedlił się na stałe w Pekinie i tu zaczął propagować swój system. Zapraszał ekspertów wszystkich sztuk walki do dyskusji i porównania umiejętności. Nikt z tych którzy przybyli nie zdołał pokonać Wanga.
Wkrótce zaczęło być o nim głośno. W pekińskich gazetach zaczęły regularnie pojawiać się poświęcone mu artykuły. Jesienią tego roku Wanga odwiedził także Hong Lianshun. Efekt spotkania był taki, że Hong, który cieszył się już sławą wielkiego mistrza, został uczniem Wang Xiangzhai'a. Także wszystkich swoich uczniów przekazał Wangowi. Wśród nich był Yao Zongxun.
Pewnego razu Wang zaproponował Yao porównanie umiejętności. W momencie, gdy ich
przedramiona zetknęły się, Yao został natychmiast odrzucony i obalony. Widząc, że Yao nie jest jeszcze przekonany, Wang zaproponował kolejną próbę, mówiąc że pierwsza się nie liczy, ponieważ Yao nie był jeszcze przygotowany do walki. Tym razem Yao gwałtownie zaatakował i w rezultacie jeszcze gwałtowniej zderzył się z podłożem. Zapytany, czy chce jeszcze raz spróbować, odpowiedział że nie ma sensu porównywać umiejętności, gdy on nie ma nawet pojęcia w jaki sposób został pokonany.
W ciągu kilku następnych lat Yao Zongxun osiągnął nieprzeciętne umiejętności i został ulubionym uczniem Wang Xiangzhai'a. W latach 40. Wang nadał kilku swoim najlepszym uczniom honorowe imiona. Yao otrzymał imię Jixiang, które oznaczało, że jest kontynuatorem Wang Xiangzhai'a.
Pod koniec lat 40., gdy Wang zaczął koncentrować się na nauczaniu ćwiczeń zdrowotnych, wielu ze swoich uczniów, zainteresowanych sztuką walki, kierował do Yao, sam tylko z rzadka udzielając im wskazówek. W tym okresie uczniami Yao Zongxuna byli m.in. Zhang Zhong, Zhang Fu, Dou Shiming, Dou Shicheng, Yang Demao, Li Wentao i Wang Binkui. Formalnie pozostawali oni bezpośrednimi uczniami Wang Xiangzhai'a, ale faktycznie nauczał ich Yao Zongxun, który zgodnie z tradycyjną hierarchią kung-fu był ich "starszym bratem".
W latach 40. Yao wielokrotnie miał okazję odbywać walki z różnymi przeciwnikami. Oprócz pojedynków o określonych regułach, często były to brutalne walki z ulicznymi gangami. Dzięki temu zdobył ogromne doświadczenie.
W 1940 roku mistrz xingyiquan z prowincji Shanxi - Wu Peiqing przybył do Pekinu, ogłaszając siebie prawdziwym spadkobiercą tradycji systemu xingyiquan. Wyzwał na pojedynek Wang Xiangzhai'a, jako najsłynniejszego przedstawiciela gałęzi mistrza Guo Yunshen. Wu Peiqing zaś był uczniem Li Fuzhena, który z kolei był uczniem Che Yizhai'a. Che Yizhai i Guo Yunshen obaj byli uczniami Li Luonenga.
Wang jednak wystawił do walki swego ucznia Yao Zongxuna, stwierdzając, że może on go godnie reprezentować. Wu zgodził się i podjęto przygotowania do pojedynku, który odbył się na terenie Świątyni Boga Ognia, w pobliżu bramy miejskiej Chongwenmen. Wu zaprosił wielu słynnych mistrzów, by byli świadkami jego zwycięstwa.
Po wzajemnym ukłonie, Wu zaatakował nagle techniką zuanquan. Yao lewą ręką przechwycił atak, prawą dłonią zaatakował zaś podbródek Wu, zatrzymując jednak uderzenie w ostatniej chwili. Wu zaskoczony był szybkością uderzenia, błędnie jednak uznał, że Yao dysponuje tylko szybkością, jego ciosom brakuje jednak siły. Gdy Wu zaatakował techniką piquan, Yao wykonał unik i jednocześnie zaatakował ramię Wu, wykorzystując tzw. "sprężystą energię". Odrzucił Wu tak, że ten wpadł w tłum widzów. Teraz Wu zdał sobie sprawę, że przeciwnik znacznie przewyższa go umiejętnościami. Trudno było mu jednak pogodzić się z porażką w obecności mistrzów których zaprosił.
Ponownie zaatakował, ale Yao sparował atak i jednocześnie zaatakował żebra Wu, znów jednak powstrzymując uderzenie, by nie okaleczyć przeciwnika. Wu wykorzystał ten moment i natychmiast zaatakował jeszcze raz, kierując uderzenie palcami dłoni w tchawicę Yao. Yao błyskawicznie przechwycił atak, wykonał unik ciałem i uderzył pięścią w twarz Wu. Zanim widzowie zdążyli zauważyć, co się stało, Wu leżał nieprzytomny, krwawiąc z ust, a obok leżały cztery zęby. Yao podszedł do Wu, chcąc mu pomóc podnieść się. W tym momencie zaatakował go od tyłu jeden z przyjaciół Wu. Yao wyczuł atak i natychmiast obrócił się w stronę napastnika. Jednocześnie jednak Han Xingqiao (jeden z najlepszych uczniów Wang Xiangzhai'a), widząc co się dzieje, pobiegł za napastnikiem i pchnął go od tyłu, tak że ten wpadł na przeciwległą ścianę. Niewiele brakowało, by zaczęła się powszechna bijatyka. Na szczęście obecni mistrzowie o wielkim autorytecie potrafili jej zapobiec.
W latach 40. Japończyk Kenichi Sawai (w tym czasie 5 dan judo, 4 dan kendo) po porażce z ręki Wang Xiangzhai'a został jego uczniem. Tak jak innym, jemu też nauk udzielał głównie Yao Zongxun. Kenichi początkowo nie był zbytnio przekonany do umiejętności Yao. Gdy jednak po kilkunastu próbach ataku z zaskoczenia Yao za każdym razem obronił się, Sawai uznał jego umiejętności i stał się jego pilnym uczniem. Po powrocie do Japonii stworzył własną odmianę yiquan, znaną jako taiki-ken.
Yao całe życie poświęcił praktyce i doskonaleniu yiquan. Niestety przez długi okres nie mógł otwarcie nauczać. Gdy na początku lat 60. Wang Xiangzhai wyjechał z Pekinu, by nauczać ćwiczeń zdrowotnych w Szpitalu Tradycyjnej Chińskiej Medycyny Prowincji Hebei w Baoding, poprosił by Yao przejął oficjalną grupę, z którą Wang prowadził zajęcia w Parku Sun Yatsena (Zhongshan Gongyuan). Otwarcie nauczano tam tylko ćwiczeń zdrowotnych.
Tylko niektórych, sprawdzonych adeptów Yao nauczał sztuki walki w swoim domu. Wśród nich byli m.in. Zhang Hongcheng, Bai Jinjia, Wang Jinmin, Zhao Xuquan, Bo Jiacong. W okresie Rewolucji Kulturalnej Yao, zesłany na wieś, stracił kontakt z większością uczniów i musiał ograniczyć się do nauczania w tajemnicy swoich synów.
Dopiero w latach 70. rozpoczął się ponowny rozkwit yiquan. Wymienieni wyżej uczniowie zostali teraz asystentami Yao Zongxuna, do którego zaczęło przybywać coraz więcej nowych uczniów. Najwybitniejszymi w kolejnym pokoleniu okazali się m.in. synowie-bliźniacy Yao Zongxuna - Yao Chengguang i Yao Chengrong, oraz Cui Ruibin, Liu Pulei, Wu Xiaonan, Peng Zhendi.
Yao nie ograniczał się do praktyki i nauczania poznanych metod, ale podobnie jak Wang Xiangzhai wykazywał wielką inwencję i kreatywność. Tak jak Wang stosował zasadę indywidualizacji nauki, stosownie od osobowości i predyspozycji ucznia. Nauka nie polegała zatem na dostosowaniu się od jakiegoś systemu, czy wzorca, lecz na indywidualnym rozwoju. Różne metody stosowano odpowiednio do potrzeb.
Yao kładł nacisk nie tylko na naukę walki, ale także na rozwój osobowości, charakteru, poszerzanie wiedzy. Od łopatologicznego wykładania wolał inspirowanie uczniów, tak by do pewnych rzeczy dochodzili sami.
W 1984 roku powstało w Pekinie Stowarzyszenie Badawcze Yiquan, którego kierownictwo objął Yao Zongxun. Istniały w tym czasie wahania co do nazwy systemu. W latach 40. zaczęto go bowiem z inicjatywy niektórych uczniów nazywać dachengquan (styl wielkiego osiągnięcia). W związku z tym niektórzy wolą nazwą yiquan określać tylko pierwotną wersję systemu, a późniejszą, począwszy od lat 40. nazywać dachengquan. Yao wychodząc z założenia, że nazwa dachengquan nie brzmi zbyt skromnie, natomiast nazwa yiquan znakomicie podkreśla znaczenie aktywności mentalnej w treningu tego systemu (yi oznacza bowiem umysł, myśl, wolę), zadecydował o użyciu tej ostatniej nazwy.