wielka jest potega slowa pisanego
ciekawe czy jak napisze sobie na koszulce ze jestem wcieleniem Wisznu to beda przede mna trykać pokłony na tych smiesznych arabskich dywanikach
A na powaznie - to co pisze producent a to co faktycznie zawiera (czy tez jak faktycznie dziala) kosmetyk to dwie rozne czesto historie.
przykladowe obietnice producentow niemozliwe do spelnienia w praktyce:
- krem usuwa zmarszczki /nie da sie usunąc juz powstalych zmarszczek - jedynie im zapobiegac do pewnego stopnia/
- krem usuwa rozstepy /jak wyzej/
- krem chroni przed szkodliwym promieniowaniem slonecznym /jesli ma nie podane SPF lub jesli jest podane i mniejsze od SPF 15 to jest to bzdura/
Juz nie mowiac o tym ze czesto w opisie producenta jest podane ze np szampon jest wzmacniajacy/regenerujacy i wzmacnia wlosy tak ze staja sie mocniejsze itp itd a w praktyce np okazuje sie ze glownymi skladnikami (po wodzie) tego szamponu sa dwa silne detergenty takie jak Sodium Lauryl Sulfate oraz Ammonium Lauryl Sulfate. Razem skladniki te tworza dosyc wysuszajacy i niekorzystny dla wlosow tandem, ktory wrecz moze doprowadzic przy czestym stosowaniu do nadmiernego wysuszenia i co za tym idzie oslabienia wlosow.
W odzywkach do wlosow za to czesto stosuje sie jako "odzywczy" skladnik Alcohol denat. (!!!!) I to dodam - jako glowny skladnik. (Ilosc skladnika w produkcie jest wprost proporcjonalna do miejsc na ktorym jest on wymieniony na liscie skladnikow.) A
odzywki te znowu sa opisywane jako niezwykle korzystne dla struktury wlosa
itp itd - przykladow moznaby mnozyc w nieskonczonosc niemalze