W badaniach zostało już udowodnione, że nie ma żadnej różnicy pomiędzy efektywnąścią białka różnego rodzaju. Przeprowadzone zostały badania które sprawdzał ew. rozbieżności w przyrostach masy mięśniowej pomiędzy różnymi rodzajami białek, w tym serwatkowym, sojowym czy też jajecznym. Każde białko stymuluje wzrost tak samo.
Co do kwestii BV, któe jest tak bardzo zachwalane przez wszelkie firmy produkujące odżywki białkowe. Dla wielu domorosłych "sportowców" wyznacznikiem jakości białka jest jego wysokie BV. Wobec tego wyznacznika wskazując najlepsze białko wskazujemy serwatkę. Otóż zostało udowodnione że pojęcia takie jak BV i PER (wskaźnik skooteczności białka - protein efficiency ratio) nie są aktualne wobec najnowszych badań.
Jedynym wiarygodnym, choć powszechnie nie znanym, miernikiem "jakości" białka jest PDCAAS (Protein Digestibility Corrected Amino Acid Score). Wg. tej skali najwyższą oceną jest 1.0; W badaniach nad białkiem, w porównaniu do serwatki i białek jajecznych, SPI, czyli izolat soji, otrzymał najwyższą notę - 1.0;
Należy też wspomnieć o tym, że dieta oparta o SPI zapobiega katabolizmowi mięśni szkieletowych dzięki hamowaniu proteolizy kierowanej kalpainą - tłumaczyć ten proces musiałby specjalista, aczkolwiek wniosek jest taki,że w okolicach treningu białko sojowe jest więc numer jeden.
Dodatkowo należy nadmienić iż SPI pozwala utrzymać
dodatni bilans azotowy w ustroju poprzez regulacje utraty azotu, a także zawiera duże ilości arganiny i glutaminy. Glutaminy jest aż 10,5grama/100gram.
Białko sojowe dodatkowo wspomaga endogeniczną produkcję tsh, t3 i t4 czyli zmniejsza zagrożenia spowolnienia metabolizmu, przyśpiesza utratę tk. tłuszczowej i ma najwyższą koncentrację bcaa spośród wszystkich białek.
Mam nadzieję, że to wystarczy aby Cię przekonać