Pszczyńska Akademia Sztuk Walk

No i o to chodzi- Tobą kierują takie i dlatego nigdy nie pojmiesz o co chodzi w PASZW! I wierz mi naprawdę trenowałeś za krutko żeby poznać ten styl!!! A co do tego czy trenujący w PASZW są świetnymi fajterami czy nie chyba nie masz prawa się wypowiadać bo powiedz mi czy kiedykolwiek miałeś okazję któregoś pokonać bo wiedzę że się mocny czujesz(i nie piszę tu o sparingu) Przypuszczam że nie więc nie krytykuj czegoś czego nie znasz!!!

"No i o to chodzi- Tobą kierują takie i dlatego nigdy nie pojmiesz o co chodzi w PASZW! I wierz mi naprawdę trenowałeś za krutko żeby poznać ten styl!!! A co do tego czy trenujący w PASZW są świetnymi fajterami czy nie chyba nie masz prawa się wypowiadać bo powiedz mi czy kiedykolwiek miałeś okazję któregoś pokonać bo wiedzę że się mocny czujesz(i nie piszę tu o sparingu) Przypuszczam że nie więc nie krytykuj czegoś czego nie znasz!!!"


-To o co chodzi w Paszw? ...bo chyba rzeczywiście nie pojmę. A trenowałem wystarczająco długo zeby zeby stwierdzić że to nie dla mnie.Co do samopoczucia to nie nażekam czuję sie niezle ,żeby nie było ze jestem gołosłowny można jak najbardziej ustawić jakąś walkę z zawodnikiem (zawodnikami )z Paszw wyjaśniając do końca sprawę ewentualnego "fajterstwa".Mogę zebrać chłopaków i zorganizujemy jakiś meczyk żaden problem,lepsze to niz się licytowac czyż nie?

strucel12, nadal mylisz ze sobą specyfikę MMA i samoobrony, choć chyba ci wytłumaczyłem, jakie sa podstawowe różnice. A tu masz link do dyskusji m.in.na ten temat - tam, chętnie podyskutuje na ten temat, bo tu raczej rozmawia sie o czym innym.
A co do reszty, to jeśli czegoś nie rozumiesz, to po co krytykujesz?

"strucel12, nadal mylisz ze sobą specyfikę MMA i samoobrony, choć chyba ci wytłumaczyłem, jakie sa podstawowe różnice. A tu masz link do dyskusji m.in.na ten temat - tam, chętnie podyskutuje na ten temat, bo tu raczej rozmawia sie o czym innym.
A co do reszty, to jeśli czegoś nie rozumiesz, to po co krytykujesz? "

-W obudwu chodzi o skuteczną walkę , to co napisałeś w poprzednim poście to te podstawowe różnice? ,jesli tak to wybacz ale coś bełkoczesz bez sensu o sprawach o których masz mgliste pojęcie..wypowiedz o nieprzydatności gardy w Bjj ,czy innego tego typu wykwity pokazują ze nie masz bladego pojęcia o czym piszesz ...i nie obraz sie ale jak chcesz na jakis temat zabrać glos to sie w nim choć zorientuj (dla pozorów).A co do krytyki..po prostu pisze jak jest,nie wymyslam ,nie dodaję ,może czas spojrzeć szerzej otworzyć się.. spróbowac czegoś nowego to wiele nie kosztuje a jak poszerza choryzonty...polecam.
_______________________________

A tego linka niema ,co niby miał być ...także jakbyś mógł to wklej jeszcze raz.

https://www.sfd.pl/temat154315/ - tu masz link.

"W obudwu chodzi o skuteczną walkę , to co napisałeś w poprzednim poście to te podstawowe różnice?" - rzeczywiście, chodzi o to, ale, jak próbuję ci wyjaśnić, warunki walki na turniejach MMA są zupełnie inne, niż w samoobronie. "Otóż Bjj jest niezwykle skuteczną samoobroną ,o czym nie jeden sie przekonał i co jak już 2000000000 razy bylo tu pisane udowodniły turnieje bez regół" - kto tu wypisuje bzdury? "Jak chcesz na jakis temat zabrać glos to sie w nim choć zorientuj (dla pozorów)" A przydałoby się, przydało.
Założ w dziale "Samoobrona" topic na temat skuteczności stylów zapaśniczych w samoobronie, zobaczymy, co ludzie powiedzą. Iproponuje przenieśc dyskusje na ten temat tam, bo tu chyba już mało kto zagląda.


"wypowiedz o nieprzydatności gardy w Bjj ,czy innego tego typu wykwity pokazują ze nie masz bladego pojęcia o czym piszesz" - co mi przyszywasz, gdzie ja cos takiego pisałem?
Napisałem: "trzymanie bezpiecznej gardy, która okazała ci się tak nieprzydatna w bjj" - ale, człowieku, chodzi o to, że w kazdym stylu garda jest nieco inna, ale największe różnice występują pod tym względem miedzy gardą zapaśniczą a kickbokserska, która nie obroni cię przed atakiem zapaśniczym

"Nie wiem jakie kims kierują motywy,i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi pisałem o sobie ,mną kierują takie." - i ty prawisz mi kazania o horyzontach?

Tak Jodan, a jak napastników jest kilku to w przypadku ataku na adepta PASZW zaczynają

a) klaskać i tańczyć w koło (jak w capoeira)
b) grzecznie czekają na swoją kolej?
c) kopać go wszyscy naraz

Jak to zrozumiesz, to pojmiesz że takie style chwytane COŚ OFERUJĄ w temacie ulicy- natomiast z kilkoma i tak nie ma się za dużych szans!!!

Zajrzyj na podany przeze mnie link - tam masz moje poglądy w tej materii. I może nie ośmieszajmy się nawzajem w toku dyskusji?

I bynajmniej nie upieram się, że styl PASW to najszczęśliwsze rozwiązanie, przeciwnie, sam wiem, że ma sporo wad. W Akademii jest sporo takich, którzy myślą jak ja.

A co gorsza myślisz, że BJJ to tylko parter?! (wątek z linka znam)

Przemyśl sprawę. Stójka - klincz, obrony przed sprowadzeniem do parteru, sprowadzenia do parteru, wykończenia w stójce, duszenia, dzwignie, PARTER (już nie wspominam że kolesie z BJJ często osobno trenują uderzanie!!!)

Wniosek -> style CHWYTANE wymiatają na ulicy.

Wniosek #2 -> od kilku napastników tak czy inaczej dostaniesz oklep

Wniosek #3 -> prędzej czy pozniej przy kilku ZNAJDZIESZ SIĘ NA ZIEMI - CZY TEGO CHCESZ CZY NIE i tam musisz sobie poradzić. Style chwytane oferują dużo w tej sferze!

I wniosek 4 - mix rulez! Co zaś do kilku napastników - to podtrzymuję, co napisałem w podanym temacie - najlesza recepta to najbliższego w czapę i chodu jak najszybciej. To zaś, że bjj-ci często ćwiczą uderzanie, świadczy tylko o brakach w tym właśnie kierunku.
Co do róznic taktyki samoobrony i MMA, to jak sądzisz, kto ma rację?