Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
42
"w brwi ze znieczuleniem ?
jejq..."
Jak dają to biorę Praktycznie to ja nie robie sobie tego dla bólu lecz dla efektu końcowego i z miła chęcią bym chciała obudzić się już z tym kolczykiem Ja nawet nie wiem czy to boli
Szacuny
0
Napisanych postów
9
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
42
Sądny dzień w poniedziałek lub we wtorek :] I zrobie jak zechcę :)
Edit: Czasu napisać nie miałam :) Już po... tyle krzyku o ten drobiazg, który mi się naprawde podoba. Wiem że na więcej kolczyków nigdy się nie zdecyduję, bo pojęcie estetyki u siebie posiadam. Jak będę miała zdjęcie wstawie :)
Szacuny
1
Napisanych postów
16
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
138
jestem szczesliwym posiadaczem kolczyka w brwi. nosze go juz dwa lata, podoba sie zarowno mi jak i mojej kobiecie :) jezeli jest poprawnie zalozony (czlowiek ktory zaklada musi sie znac na rzeczy) nie sprawia problemu. oczywiscie na poczatku czasem sie o nim zapomina - wtedy zakladanie ubrania przez glowe czy wycieranie glowy recznikiem moze zakonczyc sie bolesnie (zwlaszcza na poczatku kiedy wszystko jest spuchniete). jednak po paru miesiacach nie jest to juz najmniejszym problemem. w chwili obecnej nawet mocnego pociagniecia o kolczyk nie czuje. czasem nawet smieje sie ze kolczyk stal sie czescia mojego ciala (jak nos czy ucho). nie jest takze zadnym problemem uprawianie sportu. kolczyk na czas treningu/zawodow zakleja sie plastrem - ale tez tylko wtedy kiedy to konieczne. osobiscie gram duzo w koszykowke i nigdy go nie zaklejam... fakt ze pare razy ktos mnie w niego udezyl, ale w obecnej chwili to jest tak samo jakby ktos zaczepil w walce o pilke moje ucho.
co do ksztaltow kolczyka - mimo ze stozki sa zdecydowanie ladniejsze, polecam w tym miejscu kolki - pierwszy rok z kawalkiem nosilem stozki - ale te potrafia sie wbijac w skore i robic male blizny... z kulkami tego problemu wogole nie ma. i jeszcze kilka rad:
- nie zalujcie kasy i pojdzcie do naprawde renomowanego studia... to miejsce latwo spieprzyc... wtedy rana moze sie nie goic, kolczyk niedobrze ukladac, albo luk zwisac czesciowo na oko. jednoczesnie zawodowiec nigdy takiego bledu nie popelni i wszystko bedzie ok.
- nie zapominajcie o czyszczeniu kolczyka. ja raz na jakis czas mocze kolczyk w spirytusie, a sama rane (zwlaszcza na poczatku) przemywa sie woda utleniona. przez pierwsze tygodnie polecam przemywac codziennie lub dwa razy dziennie, a potem dwa razy w tygodniu. po jakims czasie dwa razy w miesiacu beda w zupelnosci wystarczac...
- uwazajcie na swetry i reczniki hehe