...
Napisał(a)
dzieki wszystkim za odpowiedzi!chodze do ginekologa i endokrynologa,mam miec szczegolowe badania ale dopiero we wrzesniu.diet typu 300kcal juz od dawna nie stosuje,bo przez nie tylam nawet jedzac 800kcal[tylko nie moglam sie powstrzymac od tych diet]swoj rozwalony metabolizm naprawialam w zeszlym roku treningami przez prawie caly dzien i dieta 1600kcal[i wiadomo-bialko,brak kolacji,jak najmniej a jak najczesciej itd],pomoglo tak srednio,najwiecej schudlam po tussi.ale treningami uszkodzilam sobie kregoslup i dostalam takie leki,od ktorych roztylam sie na maxa,nie wiedzac nic o ich dzialaniu.juz zadna zdrowa dieta nie pomagala.tylko sie uzaleznilam od tussi.wprawdzie bralam juz co najwyzej 2 dziennie[i nie w weekendy],ale w styczniu mialam tak rozwalona watrobe i serce[malo nie wskoczylo do gardla],ze rzucilam speeda na 3 miesiace.tylko w ferie zimowe bralam czasem lyk tussi w syropie.powiedzialam sobie:schudne zdrowo i koniec!
ale rodzina nie dawala mi spokoju,2 babcie tylko mi powtarzaly ,jak dobrze wygladam,same schorowane i wychudzone zywily sie ciastami,a gdy ja po jakims wyczerpujacym treningu chcialam sie najesc przynajmniej warzyw a do tego jakies bialko,to zaraz bylo ze tak duzo jem.w koncu przestalam sie przejmowac zanikiem okresu,a gdy zaczelam miec coraz wieksze problemy z niskim cisnieniem[59/90]-ciagle zasypialam,nie mialam sily na nic,ciagle bylam glodna,nie moglam ani porzadnie spalac ani nawet sie uczyc,to sie poddalam i wrocilam do tussi[1 tabs dziennie].nie pomogl wiele,w koncu zaczelam wstawac o 5:30 i chodzic do szkoly pieszo 8 km[70 minut],a w weekendy cwiczyc caly dzien.zaczely sie problemy ze stawami-teraz pierwzy tydzien wakacji przelezalam w lózku,ratujac sie speedem i trzesawkami![troche uratowala mnie biegunka po tabletkach przeciwbólowych].teraz znów sie staram cwiczyc wiecej,ale nie zawsze sie udaje.na pewno zaden ostry trening.myslicie,ze jakies skakanie i bieganie kilka razy w ciagu dnia po kilka minut czy machanie nogami,napinanie miesni itp[jak to po efce]ma w ogóle jakis sens?czy tylko wysilek non-stop przez 30-60 min?[preferuje aeroby,bo miesni mam juz za duzo]diete juz naprawde mam zdrowa[kcal ok 1700,a zasady takie jakie poleca kazdy na sfd czy innych MADRYCH stronach,juz sie poznalam na dietach cud],witamin tez mi nie powinno brakowac,bo biore ich mnóstwo,a te lepiej przyswajalne mam w warzywach i owocach.prawie codziennie biore 1 tussi lub 1 sudafed lub 1/2 thespirexu[to rzadko,bo to mojej siostry na astme,wiec musze podbierac].pewnie juz mnie macie za stuknieta,ale mam juz dosc wszystkiego i teraz mi zupelnie obojetne,w jaki sposób bede chudnac.mam tylko nadzieje,ze ten brak okresu itd.nie zwolnia mi metabolizmu.sorry za rozpisanie.pozdrawiam wszystkich.
ale rodzina nie dawala mi spokoju,2 babcie tylko mi powtarzaly ,jak dobrze wygladam,same schorowane i wychudzone zywily sie ciastami,a gdy ja po jakims wyczerpujacym treningu chcialam sie najesc przynajmniej warzyw a do tego jakies bialko,to zaraz bylo ze tak duzo jem.w koncu przestalam sie przejmowac zanikiem okresu,a gdy zaczelam miec coraz wieksze problemy z niskim cisnieniem[59/90]-ciagle zasypialam,nie mialam sily na nic,ciagle bylam glodna,nie moglam ani porzadnie spalac ani nawet sie uczyc,to sie poddalam i wrocilam do tussi[1 tabs dziennie].nie pomogl wiele,w koncu zaczelam wstawac o 5:30 i chodzic do szkoly pieszo 8 km[70 minut],a w weekendy cwiczyc caly dzien.zaczely sie problemy ze stawami-teraz pierwzy tydzien wakacji przelezalam w lózku,ratujac sie speedem i trzesawkami![troche uratowala mnie biegunka po tabletkach przeciwbólowych].teraz znów sie staram cwiczyc wiecej,ale nie zawsze sie udaje.na pewno zaden ostry trening.myslicie,ze jakies skakanie i bieganie kilka razy w ciagu dnia po kilka minut czy machanie nogami,napinanie miesni itp[jak to po efce]ma w ogóle jakis sens?czy tylko wysilek non-stop przez 30-60 min?[preferuje aeroby,bo miesni mam juz za duzo]diete juz naprawde mam zdrowa[kcal ok 1700,a zasady takie jakie poleca kazdy na sfd czy innych MADRYCH stronach,juz sie poznalam na dietach cud],witamin tez mi nie powinno brakowac,bo biore ich mnóstwo,a te lepiej przyswajalne mam w warzywach i owocach.prawie codziennie biore 1 tussi lub 1 sudafed lub 1/2 thespirexu[to rzadko,bo to mojej siostry na astme,wiec musze podbierac].pewnie juz mnie macie za stuknieta,ale mam juz dosc wszystkiego i teraz mi zupelnie obojetne,w jaki sposób bede chudnac.mam tylko nadzieje,ze ten brak okresu itd.nie zwolnia mi metabolizmu.sorry za rozpisanie.pozdrawiam wszystkich.
...
Napisał(a)
przystopooj marto, bo robisz sobie olbrzymia krzywde tym, co wyprawiasz
pewnie ciezko bedzie tobie przynac sie do tego, ale tak - jak om - moosze stwierdzic, ze masz spore problemy emocjonalne; udaj sie na wizyte do dobrego psychologa - to nie zaden wstyd
powinnas przestac katowac swooj organizm - iloscia i intensywnoscia treningoow, spozywaniem poboodzaczy /efka, leki na astme, srodki przeczyszczajace/, od ktoorych jak widac jestes uzalezniona etc.
btw
podaj jeszcze prosze jakies dane o sobie - wiek /choc przypooszczam, ze 16 - 17 lat/, wage i wzrost
pewnie ciezko bedzie tobie przynac sie do tego, ale tak - jak om - moosze stwierdzic, ze masz spore problemy emocjonalne; udaj sie na wizyte do dobrego psychologa - to nie zaden wstyd
powinnas przestac katowac swooj organizm - iloscia i intensywnoscia treningoow, spozywaniem poboodzaczy /efka, leki na astme, srodki przeczyszczajace/, od ktoorych jak widac jestes uzalezniona etc.
btw
podaj jeszcze prosze jakies dane o sobie - wiek /choc przypooszczam, ze 16 - 17 lat/, wage i wzrost
28:06:42:12
That is when the world will end.
...
Napisał(a)
Przenioslem do fitness bo nie chce zeby jacys dowcipnisie zaczeli wyprawiac jakies d****stwa.
...
Napisał(a)
Dzięki Lifter
Marta, nikt Ci nie udzieli żadnej konktretnej rady jeśli nie podasz podstawowych informacji - tak jak prosiła Grasia - wiek, waga, wzrost !
Z opisu wygląda mi to na problem bardziej emocjonalny niż fizyczny, pierwszym krokiem do odzyskania równowagi powinno być odstawienie chemii i zdrowe odżywianie.
Marta, nikt Ci nie udzieli żadnej konktretnej rady jeśli nie podasz podstawowych informacji - tak jak prosiła Grasia - wiek, waga, wzrost !
Z opisu wygląda mi to na problem bardziej emocjonalny niż fizyczny, pierwszym krokiem do odzyskania równowagi powinno być odstawienie chemii i zdrowe odżywianie.
...
Napisał(a)
16 lat i 8 miesiecy[liczba przy nicku to mój rok urodzenia].wzrost jest beznadziejny,156cm,waga jeszcze gorsza, 43,5kg-na ten wzrost to o wiele za duzo[3 lata temu wazylam 40kg!]a zreszta niewazne ile sie wazy tylko na ile sie wyglada.
...
Napisał(a)
dziewczyno, przeciez ty rosniesz, rozwijasz sie, wiec rzecza natooralna jest, ze waga w tym okresie rosnie!!
popatrz - to twoje BMI:
Wynik dla wagi 43 kg i wzrostu 156 cm
17.7
wynik wskazuje na:
niedowagę
Wartość BMI
poniżej 18,5 Niedowaga
18,5 - 24,9 Waga prawidłowa
25,0 - 29,9 Nadwaga
30,0 - 40,0 Otyłość
Powyżej 40,0 Otyłość olbrzymia
popatrz - to twoje BMI:
Wynik dla wagi 43 kg i wzrostu 156 cm
17.7
wynik wskazuje na:
niedowagę
Wartość BMI
poniżej 18,5 Niedowaga
18,5 - 24,9 Waga prawidłowa
25,0 - 29,9 Nadwaga
30,0 - 40,0 Otyłość
Powyżej 40,0 Otyłość olbrzymia
28:06:42:12
That is when the world will end.
...
Napisał(a)
ale z ta waga wygladam jak spaslak,wiec bmi juz dawno przestalo mnie obchodzic.a co do rosniecia to niestety-od 2 lat nie rosne...chya wszerz...
...
Napisał(a)
mimo to podtrzymoje swoje zdanie -> pierwszym krokiem powinna byc rozmowa z psychologiem
/btw przekladajac twoje waroonki na swoje - gdybym miala moowic o sobie 'spaslak' wazac 54 kg przy 176 cm [mialabym wtedy bmi roowne twojemu] to.../
odstaw chemie
zbilansooj diete
zmniejsz aktywnosc fiz. /wiecej nie znaczy lepiej/
naucz sie sloochac organizmu, ktoory zaczyna sie boontowac /wiesz, w jaki sposoob... dobrze wiesz/
naucz sie cierpliwosci i samoakceptacji
btw
dojrzewanie to nie tylko rosniecie wzdlooz /cm/
Zmieniony przez - Grasik w dniu 2004-07-22 19:15:40
/btw przekladajac twoje waroonki na swoje - gdybym miala moowic o sobie 'spaslak' wazac 54 kg przy 176 cm [mialabym wtedy bmi roowne twojemu] to.../
odstaw chemie
zbilansooj diete
zmniejsz aktywnosc fiz. /wiecej nie znaczy lepiej/
naucz sie sloochac organizmu, ktoory zaczyna sie boontowac /wiesz, w jaki sposoob... dobrze wiesz/
naucz sie cierpliwosci i samoakceptacji
btw
dojrzewanie to nie tylko rosniecie wzdlooz /cm/
Zmieniony przez - Grasik w dniu 2004-07-22 19:15:40
28:06:42:12
That is when the world will end.
...
Napisał(a)
Marta,
to co piszesz brzmi naprawdę niedobrze, jestes szczuplutka, katujesz sie, a jestes w fazie wzrostu (mozliwe, ze zahamowalas swoj wzrost przez stosowanie takich diet i srodkow przy tak wytezonych trenigach). Rozregulowalas sobie organizm i teraz, zeby funkcjonowac normalnie, musisz wyprowadzic go na prosta - a do tego potrzebny Ci lekarz.
Pozdrawiam serdecznie!
to co piszesz brzmi naprawdę niedobrze, jestes szczuplutka, katujesz sie, a jestes w fazie wzrostu (mozliwe, ze zahamowalas swoj wzrost przez stosowanie takich diet i srodkow przy tak wytezonych trenigach). Rozregulowalas sobie organizm i teraz, zeby funkcjonowac normalnie, musisz wyprowadzic go na prosta - a do tego potrzebny Ci lekarz.
Pozdrawiam serdecznie!
Polecane artykuły