Pekniete naczynko.

Witam, Mam pekniente naczynko pod okiem/na policzku od jakis 2 miesiecy. Jak sie tego pozbyc? Nie widac go zabardzo, ale troche... Podobno tylko zamykajac je u kosmetyczki (wbija sie igle i pradem?), ale dopiero na jesien. Nie da sie czegos zrobic? Pozdrowionka

pamietam jak czytalem o tym w "formie"
mowili tam o zażywaniu witaminy C, rutinoscorbinu, witaminy PP, dac spokoj z ostrym opalaniem na sloncu i solarium , nie naduzywac alkoholu. jeszcze cos z zioolkami -- sproobooje poszukac tego artykulu w domu


EDIT jeszcze w necie znalazłem :

Zabieg aparatem "face zone", czyli delikatny peeling kawitacyjny, po którym później nakłada się specjalną ampułkę uszczelniającą naczynka oraz maskę powodującą tzw. wiatr. Po 15-20 minutach maska zastyga, tworząc na twarzy odlew. Efekt rozjaśnienia cery widać już po pierwszym zabiegu. Aby go utrzymać, najlepiej wykonać 6-10 zabiegów dwa razy do roku. Gabinety kosmetyczne oferują też zabiegi łagodzące wraz z nałożeniem odpowiedniej maseczki, np. z alg czy z witaminą PP.

Zmieniony przez - ****master w dniu 2004-07-05 14:46:12

zalezy jak to wygląda , mozna próbowac wzmocnić sciany naczynia vit C +rutozydem ...
oczywiście jak ****master psiał - pełna prewencja ....

a jak nic nei daje - kosmetyczka , lekarz ...

Ok, dzieki chlopaki!

Idź lepiej na laser, a kremy i vit. na pewno tego naczynka nie zlikwidują, moga tylko zapobiec pojawianiu sie nowych

a to powiedziane nie jest ....
jak nei będzie szczelne to wszystko się wchłonie ... od czego granulocyty i makrofagi ??