Szacuny
0
Napisanych postów
64
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4494
gala całkiem miła andrzej sie dobrze zaprezentował chyba brakło mu czasu na przygotowanie kondycij, pod koniec walki byl mocno zmeczony to chyba przesadziło o przegranej, w parterze dominował ale nie umiał tego wykorzystac, w stojce moim zdaniem przydało by sie pare treningow bokserskich, najładniejsza walka wieczoru
Szacuny
3
Napisanych postów
3237
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
34974
ok znalazlem wyniki:
Marek Idzikowski - MACIEJ LUCZAK przez duszenie
Adam Majdański - ANTONI CHMIELEWSKI - G&P
Radosław Kieliszkiewicz - GRZEGORZ JAKUBOWSKI przez dźwignię na nogę Andrzej Kosecki - PRZEMYSLAW MYSIALA - decyzja sędziów
TEMISTOKLES TERESIEWICZ - Grzegorz Jędrzejewski - G&P
Szacuny
3
Napisanych postów
3237
Wiek
43 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
34974
Obsada turnieju calkiem mocna. Szkoda tylko , ze bylo tak malo finalistow Pucharu Polski VT i ze wycofali sie Witek i Buczko...Ale takie nazwiska jak Chmielewski,Jakubek czy Teresiewicz mowia same za siebie.
Szacuny
143
Napisanych postów
4627
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30336
Ogólnie z tym przygotowaniem kondycyjnym to się zgadzam, a co do boksu to ćwiczyłem boks przez... 5 tygodni bo tyle przed walką dowiedziałem się, że będę walczył. Nie czuję się przegrany, choć faktycznie kondycyjnie nie byłem do końca przygotowany, wyszło mi dużo zejść w nogi, ale w parterze Przemek się wyślizgiwał jakoś, gdybym miał trochę więcej kondycji to byłoby do wykorzystania. Niepotrzebnie też na początku szedłem na wymianę uderzeń, gdybym od początku schodził w nogi byłoby lepiej. Ogólnie ciężki dystans - 2x 5 minut to jednak trochę jest. Myślę, że muszę pracować jednak bardziej pod kątem zapasów bo to mi najlepiej wychodzi, po prostu G&P tylko panowanie w parterze trzeba rozwinąć.
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley
Szacuny
143
Napisanych postów
4627
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30336
Ja się nie przejmuję - ja nie czuję się przegranym - po prostu nie umiałem wykorzystać tego, że potrafiłem w każdej chwili powalić (i robiłem to) i to zazwyczaj od razu znajdując się w bocznej pozycji, a nieraz i dosiadając. Niepotrzebnie poświęciłem ostatnie 5 tygodni na trening boksu, który powinien być tylko dodatkiem, bo i tak nie byłem w stanie skorzystać z niego - natomiast całkowicie olałem w tym momencie bjj co się zemściło - w parterze uzyskiwałem pozycję, ale nie mogłem jej utrzymać i znowu wstawaliśmy. Ogólnie na punkty przegrałem bodajże 9 do 10 czy też 10 do 12, nie powiedzieli tego dokładnie, a ja po walce nie miałem siły zadawać pytań. Za to udzieliłem dwóch wywiadów, jeden dla łódzkiej trójki. Przed kamerą troche odżyłem i poczułem się jak conajmniej Muhammad Ali Powiem tak - równie dobrze ja mogłem być wskazany, ale nie jest krzywdą wskazanie miśka - włożył więcej ciosów w stójce, ale ja rządziłem w zapaśniczej części walki. Zawodnicy mają dostać walkę na płytach, więc myślę, że będzie to można ściągnąć - każdy sam oceni jak to wyglądało.
"Czyń Swoją Wolę niech będzie całym prawem"
Aleister Crowley