Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
29 lat
Na forum
20 dni
Przeczytanych tematów
24
Hej, od kilku lat pracuję na nocną zmianę, a od pół roku jestem na siłowni. Od dwóch miesięcy jem mnóstwo witamin, bo nie wiem w czym tkwi problem? Jest to normalne ?
Ostatnio treningi po pracy są w porządku, ale potem śpię cały dzień -,-
Zrobię trening przed pracą (wtedy najlepiej mi idzie) nie wazne czy z cardio czy bez po treningu, potem umieram całą noc albo złapię jakąś grypę, przeziębienie czy coś, czuję się trochę bardziej ultrawrażliwy, słaby, pomyślałem że witaminy coś by zmieniły, uodporniły lub pomogły w lepszym samopoczuciu, ale nadal jest to samo w pierwszym tygodniu wrzucenia C D K itp odrazu mnie cos zlapalo jakby natura se zemnie jajca robila
Czy ktoś zna kogoś lub widział podobny przypadek i zna złote rozwiązanie, aby ćwiczyć „rano” i nie czuć się jak szmata przez cały dzień :D?
Zmieniony przez - boreternal w dniu 4/10/2024 1:49:58 AM
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Z reguły problem jest dość podstawowy i nie ma potrzeby zagłębiania się w szczegóły. Oczywiście badania krwi, tarczycy, lipidogram, czy też glukozę jak najbardziej warto zrobić i wykonać je regularnie co 6-12 miesięcy, kontrolując stan swojego zdrowia. To na co sugeruję jednak zwrócić uwagę, to prawidłowe odżywianie, oraz ilość i jakość snu. Te dwa aspekty będą decydujące w tym jak się czujesz i jak funkcjonuje Twój organizm. Zapraszam do działu odżywianie w celu wrzucenia ankiety działu i kilku przykładowych dni diety zgodnie z opisem w regulaminie działu.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12069
Napisanych postów
160524
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234738
siemka
Hej, od kilku lat pracuję na nocną zmianę, a od pół roku jestem na siłowni. Od dwóch miesięcy jem mnóstwo witamin, bo nie wiem w czym tkwi problem? Jest to normalne ? jedzenie witamin czy mineralow, na chybil trafil nie zawsze jest pomocne :)
Zrobię trening przed pracą (wtedy najlepiej mi idzie) nie wazne czy z cardio czy bez po treningu, potem umieram całą noc albo złapię jakąś grypę, przeziębienie czy coś, czuję się trochę bardziej ultrawrażliwy, słaby, pomyślałem że witaminy coś by zmieniły, uodporniły lub pomogły w lepszym samopoczuciu, ale nadal jest to samo w pierwszym tygodniu wrzucenia C D K itp odrazu mnie cos zlapalo jakby natura se zemnie jajca robila
tutaj by trzeba bylo zrobic minimum podstawowe badania krwi, morfologia, hormony, tarczyca, by nieco zajrzec w organizm i przekonac sie czy tam nie ma problemu.
Czy ktoś zna kogoś lub widział podobny przypadek i zna złote rozwiązanie, aby ćwiczyć „rano” i nie czuć się jak szmata przez cały dzień :D? sam kiedys robilem na nocki i musze ci powiedziec, ze tutaj sprawa jest ciezka do przeskoczenia. Sen jest jednym z nielicznych stanow fizjologiczncyh na ktore trudno znalezc substytut. Ja wracalem do domu i spalem w pierwszej kolejnosci, a trening robilem przed pracą. Taka ocpja mi pzowalila w miare normalnie funkcjonowac.
pracowalem od 19 do 7 rano. Spalem do 14, trening robilem tak, aby sie ogarnac i leciec prostyo do roboty juz.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6269
Napisanych postów
76019
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754788
Rzeczywiście, nocna praca będzie tutaj odgrywała dużą rolę w tym, jak czujemy się w ciągu dnia. O ile jeszcze jest to w dłuższej perspektywie, to organizm jest w stanie się zaadaptować. Najgorsza jest sytuacja, kiedy mamy zmiany na różne godziny. Wtedy problem z zaburzeniem rytmu dobowego wydaje się nie do przeskoczenia. Poza tym, warto zwrócić uwagę na to, że ciężkie treningi dość mocno obciążają nasz układ nerwowo-mięśniowy. Sam trenując rano o 6, również mam dni, kiedy to odczuwam w znacznym stopniu, jakbym miał stan podgorączkowy i lekki ból głowy. O ile w pracy ruszam się to jest ok. Jeżeli jednak usiądzie się, to człowiek zasypia.