Dustin Poirier vs. Nate Diaz

Dana White jest skłonny zestawić walkę Dustin Poirier vs. Nate Diaz jeśli fani i zawodnicy będą tego chcieli

Jeśli jest zapotrzebowanie na walkę Dustin Poirier vs. Nate Diaz, to prezydent UFC Dana White powiedział, że jest gotowy, aby do niej doszło.

W następstwie przegranej Poiriera (28-7 MMA, 20-6 UFC) w walce o tytuł wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą na UFC 269 w tym miesiącu, uwaga szybko przesunęła się na pojedynek z Diazem (20-13 MMA, 15-11 UFC), do którego pierwotnie miało dojść w listopadzie 2018 roku.

Obaj fighterzy wyrazili w mediach społecznościowych zainteresowanie pojedynkiem, a nawet powiedzieli, że byliby skłonni zrobić to już 22 stycznia na UFC 270 w Anaheim w Kalifornii.

To może być zbyt wcześnie, aby dopiąć umowę, szczególnie z Diazem w ostatniej walce jego obecnego kontraktu UFC. Wygląda jednak na to, że White jest zadowolony z tego, że może dać obu zawodnikom to, czego chcą.

Dana White

„Jeśli to jest walka, której oni chcą i fani chcą ją zobaczyć, to zrobimy to” – powiedział White podczas sobotniej konferencji prasowej po UFC Fight Night 199 w UFC Apex.

Poirier wielokrotnie powtarzał, że jest zainteresowany przejściem do wagi półśredniej w pewnym momencie swojej kariery. Pojedynek z Diazem byłby prawdopodobnie tym, w którym zadebiutowałby w dywizji, a Poirier powiedział, że już zgodził się na to, aby walka odbyła się na UFC 271 w lutym.

„Diament” powiedział, że jest gotowy do walki już wkrótce i jest szczerze podekscytowany tym pojedynkiem z ulubieńcem fanów i teraz to tylko kwestia dopracowania szczegółów i ustalenia daty i lokalizacji.

Carmen Mandato/Getty Images // Russian Look Ltd./Alamy/Alamy/Profimedia

Khabib Nurmagomedov uważa, że Dustin Poirier stracił swoją konkurencyjność: "Jeśli ten przełącznik raz kliknie, nigdy się nie cofnie. Myślę, że jego przełącznik kliknął"

Były niepokonany mistrz wagi lekkiej UFC Khabib Nurmagomedov uważa, że Dustin Poirier stracił już swoją konkurencyjność i nie będzie już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie.

Po przegranej Dustina Poiriera z Charlesem Oliveirą na UFC 269, Khabib Nurmagomedov skomentował sytuację Poiriera na niedawnej konferencji prasowej:

Khabib Nurmagomedov

„Myślę, że każda osoba ma pewne zasoby. Wiesz, myślę, że kiedy człowiek zaczyna nowy biznes, na początku jest w ogniu. Idzie do przodu, jego biznes się rozwija. Ale potem przychodzi czas, kiedy wychodzi. Chce wycofać pieniądze i rozpocząć nowy biznes. I takie jest życie. Zakładasz firmę. Na początku myślisz, że będziesz to robił przez całe życie. Ale potem przychodzi czas, że trochę z tego wychodzisz, chcesz zainwestować w inny biznes.

To samo może się stać z zawodnikiem. Jest ogień, głód, kiedy bardzo tego chcesz. Potem przychodzi czas, kiedy nadal tego chcesz, ale już nie tak mocno. Dzieje się tak, gdy ogień zgasł, ale w kontrakcie wciąż są liczby. Myślisz sobie: „Poczekaj, mogę zarobić te pieniądze w walce”. Fighterzy mają takie momenty.”

Dustin Poirier przegrał z Khabibem Nurmagomedovem w 2019 roku, ale powrócił, aby odnieść zwycięstwo przeciwko Danowi Hookerowi, a także dwukrotnie triumfować nad Conorem McGregorem w 2021 roku.

Wielu fanów MMA, w tym „Orzeł” spodziewali się, że Poirier wyjdzie zwycięsko z walki z brazylijskim mistrzem na UFC 269. Tak się jednak nie stało, bo „Do Bronx” skutecznie obronił swój pas wygrywając przez poddanie w trzeciej rundzie.

Rozczarowanie Poiriera wynikiem, jak również jego postawa po walce, pozostawia Nurmagomedova w przekonaniu, że fani widzieli koniec konkurencyjnego, głodnego walki zawodnika. Były mistrz powiedział, że jest to nieunikniony, naturalny proces, a nowi pretendenci do tytułu wagi lekkiej Beneil Dariush i Islam Makhachev również w końcu zobaczą, że ogień w nich przygasa.

Nurmagomedov kontynuował:

Khabib Nurmagomedov

„Po walce powiedział, że musi się zastanowić, czy w ogóle tego potrzebuje? Jeśli takie myśli przyszły mu do głowy, to znaczy, on będzie wygrywał, ale będzie wygrywał i przegrywał. Nie będzie szedł do końca, gdy będzie to konieczne. Czasami patrzysz na sportowca i widzisz, jak szybko się zmienia. Mówię to do moich bliskich przyjaciół. Póki jest czas, powinieneś pozostać aktywny i walczyć dalej. Jeśli ten przełącznik raz kliknie, on już nigdy się nie cofnie. Myślę, że jego przełącznik kliknął.

Nadchodzi ten czas. Był Frankie Edgar, Benson Henderson, Pettis, przede mną. Potem Conor… Nikt nie został, wszyscy odeszli. Teraz nadszedł czas Charlesa Oliveiry. Charles przyszedł. Teraz jest czas Islama, Beneila, Justina (Gaethje), Charlesa Oliveiry. Oni będą teraz walczyć, potem też odejdą. Przyjdą inni. Nikt nie może tego kontrolować i nikt nie będzie w stanie tego zatrzymać. Czas ucieka. Myślę, że wszystko jest proste. Charles Oliveira był lepszy, udusił go i odszedł. Później przyjdzie inny i go pokona. On odejdzie, potem będziemy rozmawiać o kolejnym. To jest taka karuzela, która nigdy nie zostanie zatrzymana”.

Po tym wszystkim, co zostało powiedziane, nie wiemy jeszcze czy i z kim Dustin Poirier zawalczy w 2022 roku.

Carmen Mandato/Getty Images // Christian Petersen/Getty Images

Dustin Poirier zgodził się na walkę z Nate'em Diazem. Jest odpowiedź Diaza

Dustin Poirier uzgodnił warunki walki z Nate'em Diazem i teraz tylko czeka, czy dojdzie ona do skutku. Z kolei Diaz studzi emocje i twierdzi, że do walki nie dojdzie.

Poirier (28-7 MMA, 20-6 UFC) i Diaz (20-13 MMA, 15-11 UFC) przez ostatnie kilka tygodni szturchali się nawzajem w mediach społecznościowych, próbując doprowadzić do walki, która nie doszła do skutku w listopadzie 2018 roku.

Prezydent UFC Dana White powiedział w rozmowie z MMA Junkie w grudniu, że jest za tym, aby zestawić ten pojedynek jeśli obaj zawodnicy chcą walczyć i jeżeli fani MMA oczekują tego starcia.

Przynajmniej jedna strona wyraziła gotowość do walki, a jest nią Poirier. Powiedział on w tym tygodniu w podcaście "THE FIGHT! With Teddy Atlas", że zgodził się na datę, miejsce i kategorię wagową, w której zmierzy się z Diazem w ciągu najbliższych sześciu tygodni. Teraz na drugiej stronie spoczywa obowiązek podjęcia decyzji o dołączenie do pojedynku.

Dustin Poirier

"Żaden kontrakt nie został jeszcze podpisany, ale jeśli przejdzie, to zamierzam go przyjąć" - powiedział Poirier. "Byłoby to super short-notice. Już spojrzałem na siebie w lustrze. Rozmawiałem z moją żoną (Jolie) i moim trenerem boksu (Dyah Davis) – ludźmi, z którymi regularnie rozmawiam. Rozmawiałem też z moim trenerem Mike'm Brownem. Wspierają mnie, jeśli chcę wziąć tę walkę, ale muszę spojrzeć na siebie w lustrze i zapytać: „czy chcę wziąć tę walkę?” Dokładnie to zrobiłem. Spojrzałem w lustro i po prostu czułem się dobrze.”

Poirier, który ma za sobą porażkę w walce o tytuł wagi lekkiej z mistrzem Charlesem Oliveirą na UFC 269, początkowo nieśmiało mówił o tym, jakiego typu ofertę mu przedstawiono, ale potem zdradził co nieco, deklarując, że przeciwnikiem jest Diaz.

"Diament" nie zdradził więcej szczegółów, aby nie zdradzić planów UFC co do walki pomiędzy jednymi z największych gwiazd organizacji. Jest jednak jasne, że jest to logiczne zestawienie dla wszystkich zainteresowanych i Poirier powiedział, że jest gotowy przejść do wagi półśredniej i walczyć z krótkim wyprzedzeniem.

Dustin Poirier

"To jest Nate Diaz," powiedział Poirier. "Nie zamierzam mówić na której gali. Nie zamierzam mówić, jaka data. Ale on dużo wypowiadał się na Twitterze. Ten facet naprawdę potrafi walczyć i jestem jego fanem, ale każdy jest twardzielem w internecie. Powiedział coś w stylu – „Zróbmy to.” Powiedziałem, „Tak, pewnie. Naprawdę zawalczę z tobą w tym miesiącu.””

Diaz jednak wydaje się mieć inne spojrzenie na to jak rozwijają się sprawy. Godziny po tym jak komentarze Poiriera pojawiły się w mediach społecznościowych, Diaz stwierdził, że UFC nie jest zainteresowane walką, ponieważ Poirier jest "do bani":

Nate Diaz

„Właśnie rozmawiałem z UFC. Zapytałem, co z walką DP. Chcę walczyć najszybciej, jak to tylko możliwe, ale powiedzieli że Dustin jest do bani i nie chcą tego. Sorry Dustin, jesteś do bani. Mam nadzieję że zawalczę jak najszybciej, zróbmy to.

Ps. Olivera, ty też jesteś do dupy.”

Jeśli potencjalne starcie dojdzie do skutku, Diaz stoczy ostatnią walkę w ramach swojego obecnego kontraktu z UFC. Ulubieniec fanów ma za sobą porażki z Leonem Edwardem i Jorge Masvidalem.

Chris Unger/Zuffa LLC

Dustin Poirier wciąż może zrobić limit wagi lekkiej, ale woli fajne walki w wadze półśredniej – jak walkę z Nate’em Diazem

Były pretendent do tytułu wagi lekkiej UFC Dustin Poirier po porażce w walce o pas zmienił swoją mentalność i przymierza się do zmiany kategorii wagowej.

Poirier (28-7 MMA, 20-6 UFC) został poddany przez mistrza wagi lekkiej UFC Charlesa Oliveirę na grudniowej gali UFC 269 i choć "Diament" pozostaje jednym z najlepszych i najbardziej utalentowanych zawodników w dywizji 155 funtów, to cieszy się, że może podjąć wyzwanie w nowej kategorii wagowej.

Poirier nie zrezygnował z walki o tytuł w wadze lekkiej, ale zdaje sobie sprawę, że zanim dostanie kolejną szansę, czeka go wspinaczka po kilku szczeblach. Idąc więc naprzód, były tymczasowy mistrz wagi lekkiej jest podekscytowany możliwością zmierzenia się z jednym z największych w tym sporcie, Nate'em Diazem (20-13 MMA, 15-11 UFC), w wadze półśredniej.

Dustin Poirier

"Zrobiłem to wcześniej, przeniosłem się wyżej pośród nieznanego i niepewnego" – powiedział Poirier Megan Olivi w wywiadzie dla Crypto.com. "Nie wiem. Zobaczymy. Wciąż mogę zrobić 155 funtów. Wciąż mogę zrobić redukcję. Czy chcę zrobić to jeszcze pięć razy, aby dostać kolejną walkę o pas? Nie wiem na jakim etapie jestem w tej kwestii. To wciąż jest trochę mętne i niezdecydowane, ale czekają mnie fajne walki w 170 funtach.

Jeśli Nate Diaz dogada się z UFC, to jest to walka, którą mieliśmy stoczyć. Myślę, że byłaby to gratka dla fanów. To jest coś, co chcę zrobić. W miejscu w którym jestem, chcę po prostu toczyć walki, które coś dla mnie znaczą, a wszyscy ci wschodzący pretendenci, są bardzo niebezpieczni, walki z nimi są ciekawe i może będę walczył z niektórymi z nich. Jednak w tej chwili chcę walk, które coś dla mnie znaczą, a pojedynek z Nate’em jest walką, która coś dla mnie znaczy."

Poirier i Diaz mieli walczyć w listopadzie 2018 roku, ale walka nigdy nie doszła do skutku. Pojawiły się dyskusje na temat potencjalnego zestawienia, a Poirier dał jasno do zrozumienia, że chce tej walki, pomimo ciągłych gierek ze strony Diaza.

Jeśli walka rzeczywiście dojdzie do skutku, Poirier jest gotów stoczyć ją zarówno w wadze lekkiej jak i półśredniej.

Dustin Poirier

"Oglądałem go w „The Ultimate Fighter”, kiedy byłem dzieciakiem i to jest facet – on i jego brat, oni obaj, szanuję ich styl walki" – powiedział Poirier na temat Diaza. "Lubię oglądać ich walki. Kiedykolwiek walczą, jestem na bieżąco. To są takie walki, których chcę być częścią, więc jeśli będzie to walka w 170 funtach, to jestem bardzo chętny i zdolny do wykonania tego ruchu. Jeśli to będzie w 155 funtach, wciąż mogę zrobić limit 155 funtów. Nie jestem za duży.

Starzeję się i chcę cieszyć się tym co robię. Jeśli mam spędzić 10 tygodni na Florydzie z najlepszymi zawodnikami na świecie, to chcę się czuć dobrze. Nie chcę zmagać się z brakiem kalorii. Chcę być w najlepszej formie, ale wiem z czym to się wiąże. To przychodzi z walką z tymi wielkimi facetami w 170 funtach, ale hej, nie boję się walczyć."

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Nate Diaz wzywa UFC do "zaprzestania spowalniania walki" z Dustinem Poirierem. Dana White odpowiada

Nate Diaz i Dustin Poirier mają już dość czekania na zestawienie ich pojedynku, ale szef UFC Dana White nie zamierza się spieszyć z planowaniem tego starcia.

W zeszłym miesiącu, Poirier przegrał walkę o tytuł wagi lekkiej z Charlesem Oliveirą na UFC 269. Po porażce, Poirier zaczął domagać się walki z Diazem, który z kolei początkowo odrzucił walkę z Poirierem w tym miesiącu. Ostatecznie walka nie została zakontraktowana i na chwilę obecną nie wydaje się, aby miała dojść do skutku. Wydaje się to być frustrujące dla obu zawodników, ponieważ wczoraj obaj wzięli udział w wymianie zdań w mediach społecznościowych, aby ponowić swoje wezwania do walki. Tym razem Diaz obwinił UFC o wstrzymanie walki.

Dustin Poirier

„Obiję ci dupę.”

https://twitter.com/DustinPoirier/status/1483858092718804995?s=20

Nate Diaz

„UFC, przestań się ze mną bawić, potraktujcie to jako mój podpis do walki z tym skur***lem. Chciałem walczyć jak najszybciej, przestańcie spowalniać prawdziwą rywalizację, nadszedł czas.”

https://twitter.com/NateDiaz209/status/1483926661535989760?s=20

Dustin Poirier

„Prawdziwa rywalizacja”

https://twitter.com/DustinPoirier/status/1483937738546102273?s=20
https://twitter.com/DustinPoirier/status/1483964669517783040?s=20

Poirier i Diaz mieli pierwotnie zmierzyć się w 2018 roku, ale walka nie doszła do skutku po tym, jak Poirier doznał kontuzji podczas obozu treningowego. Drogi obu zawodników rozeszły się po tym, ale teraz wydaje się, że jest to idealny czas, aby w końcu ponownie zarezerwować tę walkę. Dana White zasugerował wiele w kwestii tego starcia po porażce Poiriera z Oliveirą, a zapytany o komentarze Diaza powiedział, że jest to coś, czym UFC wciąż jest zainteresowane.

Dana White

"Oczywiście, że jesteśmy zainteresowani" – powiedział White w rozmowie z ESPN. "To jest to co robimy, robimy walki w każdy weekend. Rzecz w tym, że ci faceci po prostu wyskakują znikąd i mówią: „Chcę zrobić to, chcę zrobić tamto”. Mamy zarezerwowane walki aż do 2 maja. Wszystko jest na miejscu, wszystko jest zrobione, więc oczywiście Nate Diaz dostanie walkę. Mówię to cały czas, powtarzam to od 20 lat: jesteśmy zakontraktowani na walki z tymi kolesiami trzy razy w roku. Oni muszą dostawać walki. On dostanie walkę."

Diaz z pewnością dostanie propozycję walki, ale czy będzie to walka z Poirierem, pozostaje kwestią otwartą. Diaz jest obecnie przed ostatnią walką w swoim obecnym kontrakcie i wiele osób sugerowało, że opóźnienie w zarezerwowaniu walki Diazowi jest chęcią UFC do zrobienia trylogii pomiędzy Diazem i Conorem McGregorem, aby wypełnić kontrakt Diaza. McGregor ma wrócić dopiero latem tego roku, ponieważ wciąż rehabilituje złamaną nogę, a biorąc to pod uwagę, White nie chciał spekulować na temat tej ewentualnej rezerwacji. Choć przyznał, że jest to możliwe.

Dana White

"Może być, ale to będzie zależało" - powiedział White. "Myślę, że Conor wróci tego lata, ale nie wiem, czy Conor na pewno wróci latem. To wszystko będzie zależeć od tego jak noga Conora się zagoi i miliona innych rzeczy, które mogą się wydarzyć między obecną chwilą a latem, więc spekulowanie jest wręcz głupie. Ja po prostu przestałem to robić. Kiedy Conor McGregor zadzwoni do mnie i powie: „Jestem gotowy pójść pełną parą i zacząć trenować na 100 procent”, wtedy zaczniemy rozmawiać o tym, co jest możliwe dla Conora."

Diaz i McGregor po raz pierwszy walczyli na UFC 202 w 2016 roku i wówczas zwycięzcą przez poddanie był Diaz. Do rewanżu doszło kilka miesięcy później na UFC 202 i tym razem wygrał McGregor przez większościową decyzję w jednej z najlepszych walk roku. Od tego czasu dużo mówi się o trylogii między tymi dwoma zawodnikami.

McGregor jest obecnie po dwóch porażkach z Poirierem, a Diaz podobno ma na oku walkę bokserską z Jake'em Paulem po zakończeniu jego kontraktu UFC. Wydaje się, że zestawienie trylogii miałoby sens, zanim będzie za późno.


Zmieniony przez - Yoshi87 w dniu 2022-01-21 17:29:30

Stacy Revere/Getty Images

Dustin Poirier pewny walki z Natem Diazem w 2022 roku: "Chcę tej walki i on też jej chce"

Dustin Poirier nie traci nadziei na walkę z Nate'em Diazem. Były tymczasowy mistrz wagi lekkiej UFC jest przekonany, że dojdzie do porozumienia w sprawie walki z Diazem w 2022 roku, mimo że wydaje się, że są przeszkody, które nie pozwalają na zestawienie tej walki.

Poirier (28-7 MMA, 20-6 UFC) i Diaz (20-13 MMA, 15-11 UFC) od kilku miesięcy toczyli trash talk w mediach społecznościowych i wyrażali zainteresowanie walką ze sobą. Ale według Diaza, wydaje się, że UFC wahało się zarezerwować ten pojedynek.

Dustin Poirier

"Chcę tej walki i on też jej chce" – powiedział Poirier dziennikarzom na UFC 271. "Nie mam pojęcia (co się dzieje). Z mojej strony, niech to się stanie. Z jego strony i ze strony UFC, oni muszą to sobie poukładać. Ale ja jestem gotowy, żeby dać czadu."

Chociaż plotki o tym starciu pojawiają się co jakiś czas, Poirier jest przekonany, że walka dojdzie do skutku. Powiedział, że szanuje braci Diaz i jest podekscytowany powrotem do klatki.

Dustin Poirier

"Myślę, że jest duża szansa, że do tego dojdzie" – powiedział Poirier. "Myślę, że lato jest dobrym terminem, gdybym miał umieścić walkę w kalendarzu. Nie jestem pewien, ale mam dobre przeczucie, że tak się stanie.

Nie jestem pewien, czy zostanę w 170 funtach, ale ta walka ma sens. Po prostu chcę rywalizować w walkach, które coś dla mnie znaczą. Nate to gość, na którego walkach się wychowałem. Szanuję go i jego brata (Nicka). Myślę, że stylistycznie jest to fajna walka dla fanów. To pojedynek typu "Walka Roku" i właśnie w takich walkach chcę uczestniczyć."

Poirier jest po przegranej przez poddanie duszeniem zza pleców walce o tytuł wagi lekkiej z mistrzem Charlesem Oliveirą na UFC 269 w grudniu. Przed porażką, 33-latek miał dwa zwycięstwa przed czasem nad byłym podwójnym mistrzem Conorem McGregorem.

Dustin Poirier Instagram

Dustin Poirier odzyskał chęć rywalizacji i zapowiada najlepszy występ w swojej kolejnej walce

Dustin Poirier wydaje się być ponownie skupiony na rywalizacji po tym, jak publicznie zadawał sobie pytanie, jak długo jeszcze będzie walczył w MMA.

Od pierwszego dnia 2011 roku jest jedna rzecz w UFC, która jest niezmienna: nie ma roku, żeby Dustin "Diament" Poirier nie walczył przynajmniej raz. Kiedy Poirier mówił, że "spłacił swoje należności", miał na myśli 36 walk w karierze oraz przelaną krew, która pozostawiła na nim trwały ślad.

Ale nawet ktoś tak oddany tej grze jak Poirier dochodzi do "punktu krytycznego", w którym umysł i ciało mają dość. Po dekadzie ciężkiej pracy w tym sporcie, Poirier w końcu otrzymał szansę zostania niekwestionowanym mistrzem UFC, kiedy zmierzył się z Khabibem Nurmagomedovem na UFC 242. Walka zakończyła się chwilowym zduszeniem marzeń Poiriera przez Nurmagomedova przez duszenie zza pleców w trzeciej rundzie.

Jak przystało na Poiriera, "Diament" odbije się od dna i w trzech następnych walkach będzie błyszczał, zdobywając kolejną szansę na zdobycie tytułu niekwestionowanego mistrza UFC. Jednak na UFC 269 Charles Oliveira, podobnie jak wcześniej Khabib, pokazał Poirierowi, że to nie jest jego czas. I on również pozbawił Poiriera jego marzeń przez duszenie zza pleców.

Po drugiej porażce w walce o mistrzostwo i 12 latach walki z własnym ciałem, Poirier nie był pewien, czy jeszcze kiedykolwiek będzie walczył. Powiedział jednak, że jeśli miałby walczyć ponownie, to jest tylko jeden przeciwnik, który go ekscytuje: Nate Diaz.

Skoro negocjacje w sprawie walki na razie stanęły w miejscu, to co teraz z Poirierem i jego planami na 2022 rok? Sądząc po poniższym wpisie na Instagramie, jest to człowiek, który ponownie odkrył w sobie ogień i cały optymizm, który się z nim wiąże.

Dustin Poirier

"Mój następny występ będzie moim najlepszym. Ktoś zostanie zdemolowany."

https://www.instagram.com/reel/CaKrVYCF8E2/?utm_source=ig_web_copy_link

Wpis jest rzeczywiście krótki, ale jest w nim sporo do odczytania.

Po pierwsze, dwuzdaniowy wpis Poiriera zaczyna się od sformułowania - "Mój następny występ", co sugeruje, że po nim może dojść do kolejnych walk. Choć "następny" i "ostatni" występ niekoniecznie się wykluczają, to jednak jego deklaracja, że będzie to jego "najlepszy" występ, pokazuje, jak bardzo jest przekonany o tym, że ma jeszcze wiele do zaoferowania jako zawodnik.

Jeśli chodzi o drugie zdanie, "Ktoś zostanie zdemolowany", to jest to zdanie, które pozwala mu zapomnieć o tym, że jego uwaga skupia się wyłącznie na Nate'cie Diazie i wydaje się, że jest bardziej otwarty i elastyczny w kwestii kolejnych zestawień.

Pomijając spekulacje, jest jedna rzecz, którą można bezpiecznie wywnioskować z postu Poiriera na Instagramie: podobnie jak w każdym z poprzednich 12 lat jego zawodowej kariery MMA, można się spodziewać, że w 2022 roku dojdzie do walki Dustina Poiriera, który po raz kolejny wyruszy na szlak odbicia się od dna.

UFC

Dustin Poirier odpowiedział na "urocze" wyzwanie Colby'ego Covingtona po jego zwycięstwie nad Jorge Masvidalem

Dustin Poirier nadal nie jest zainteresowany walką z Colbym Covingtonem, niezależnie od tego, co mówi jego były kolega z American Top Team.

Poirier (28-7 MMA, 20-6 UFC) już przed wyzwaniem Covingtona po walce na UFC 272 dał do zrozumienia, że nie będzie poważnie rozważał tej walki. Wygląda na to, że nic się nie zmieniło po tym, jak Covington (17-3 MMA, 12-3 UFC) zaatakował Poiriera i jego rodzinę po zwycięstwie nad Jorge Masvidalem w pojedynku wieczoru.

Dustin Poirier

„To urocze” – powiedział Poirier w rozmowie z ESPN za kulisami sobotniej gali UFC Fight Night 203. „Wszystko jest w porządku. Jest jak jest. Ludzie chcą dużych walk. To jest duża walka. On chce wielkich walk. Oczywiście nie jest w kolejce do walki o tytuł. Przegrał z mistrzem dwa razy, więc pewnie potrzebuje jeszcze kilku zwycięstw. Ale myślę, że jeśli chcesz wrócić do walki o pas, musisz walczyć z pretendentami do tytułu wagi półśredniej. Nie wiem, co zrobię, czy przejdę do wagi półśredniej, czy zostanę w 155. Zobaczymy. Ale jest jak jest.”

Poirier jest po przegranej przez poddanie z mistrzem wagi lekkiej Charlesem Oliveirą na UFC 269 w grudniu. Od tego czasu starał się o walkę z Nate’em Diazem, która pozostaje jego głównym priorytetem na oczekiwany letni powrót do Oktagonu.

Dustin Poirier

„Walka z Nate’em Diazem to walka, której chcę” – powiedział Poirier. „Obserwuję jego i jego brata od zawsze, więc jest to dla mnie ekscytujące. To byłby fajny pojedynek dla fanów. To jest bardziej prawdopodobne niż walka z Colbym”.

Poirier wie, że istnieje zainteresowanie tym, jak rozstrzyga konflikt z Covingtonem, ale potwierdził to, co powiedział wcześniej, że nie jest chętny do angażowania się w tę konkretną walkę.

Dustin Poirier

„To działa na jego korzyść” – powiedział Poirier o komentarzach Covingtona. „Dzięki temu ludzie o tym rozmawiają. Pytacie mnie o niego. To po prostu nie w moim stylu. To jest to, czego nie lubię w tym sporcie w dzisiejszych czasach”.

Dana White rezygnuje z walki Nate’a Diaza z Dustinem Poirierem

Prezydent UFC Dana White zmienia zdanie na temat potencjalnej walki Nate'a Diaza z Dustinem Poirierem.

Rozmowy na temat walki Dustin Poirier vs. Nate Diaz toczyły się sporadycznie przez trzy lata, z początkowo zaplanowanym spotkaniem na UFC 230 w 2018 roku. Po tym, jak ta walka nie doszła do skutku, obaj zawodnicy poszli swoimi drogami zawodowymi, ale w mediach społecznościowych nadal dyskutują o niedoszłej walce, jednocześnie ustawiając się na pojedynek.

W grudniu ubiegłego roku Poirier pojawił się w programie The MMA Hour, gdzie rozmawiał z Arielem Helwanim o tym, co dalej po przegranym drugim pojedynku o mistrzostwo wagi lekkiej, tym razem z Charlesem Oliveirą na UFC 269. Poirier nie był pewny swojej przyszłości, ale wiedział jedno: jedynym potencjalnym przeciwnikiem, z którym walka go ekscytuje, jest Nate Diaz.

Jednak mimo, że Diaz natychmiast odwzajemnił zainteresowanie, ciągle pojawiały się przeszkody negocjacyjne, a walka została wstrzymana.

Początkowo Dana White sugerował, że organizacja nie będzie miała problemu z zarezerwowaniem walki, jeśli wszyscy zainteresowani będą jej chcieli.

Dana White

"Tak, słuchaj, jeśli to jest walka, której oni chcą i fani chcą ją zobaczyć, zrobimy to" - zapewniał White w zeszłym roku.

Przemawiając na konferencji prasowej po walce na UFC 273, szef UFC zmienił jednak ton. Na pytanie, czy UFC zrezygnuje z pojedynku Poirier vs. Diaz, White odpowiedział prostym, twierdzącym "Tak", zamykając tym samym temat.

UFC początkowo chciało zestawić Diaza z Khamzatem Chimaevem na ostatnią walkę w jego kontrakcie, ale Diaz nie zgodził się. Organizacja przedłużyła kontrakt Diaza, aby dać mu więcej czasu na znalezienie kolejnego przeciwnika. Teraz okazuje się, że walka z jedynym przeciwnikiem, o którego Diaz zabiegał, może być już nieaktualna.