SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

2 października - UFC Fight Night 193: Thiago Santos vs Johnny Walker

temat działu:

Scena MMA i K-1

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 2741

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 362 Napisanych postów 964 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 27303
gala tak bezjajowa ze strach
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Walka Kevin Holland vs. Kyle Daukaus na UFC Fight Night 193 bez rozstrzygnięcia

Niefortunna sytuacja sprawiła, że w walce co-main event w wadze średniej na gali UFC Fight Night 193 między Kevinem Hollandem a Kyle’em Daukausem nie było zwycięzcy.

Po przypadkowym zderzeniu głowami, Kevin Holland (21-7 MMA, 8-4 UFC) został mocno znokautowany i poddany przez Kyle’a Daukausa (10-2 MMA, 1-2 UFC).

Do momentu zderzenia głowami była to wyrównana walka. Obaj zawodnicy dobrze trafiali ciosami, a Holland dobrze bronił obaleń Daukausa.

W połowie rundy obaj zawodnicy poszli po obalenie i zderzyli się głowami, a czoło Daukausa trafiło w szczękę Hollanda.

Holland wyraźnie ucierpiał po tym zderzeniu, gdyż upadł twarzą do maty. Daukaus natychmiast doskoczył do niego i zaczął zadawać ciosy w parterze. Sędzia wahał się, czy przerwać walkę z powodu nielegalnego uderzenia, ale pozwolił na kontynuowanie akcji.

Holland wydawał się dochodzić do siebie, ale Daukaus cały czas próbował go skończyć. Daukaus w końcu przedostał się za plecy rywala i poddał Hollanda duszeniem zza pleców.

Po zakończeniu walki obecni na sali sędziowie i przedstawiciele komisji dyskutowali na temat uderzenia głową, oglądając powtórkę. Uznali, że było to przypadkowe uderzenie głową i orzekli, że walka powinna się zakończyć jako nierozstrzygnięta.

Walka Kevin Holland vs. Kyle Daukaus zakończona jako nierozstrzygnięta (przypadkowe zderzenie głowami) – runda 1, 3:43

Kevin Holland przystąpił do walki z dwoma przegranymi, które przerwały jego passę pięciu imponujących zwycięstw w 2020 roku. Daukaus również liczył na powrót na zwycięską ścieżkę, gdyż w maju przegrał przez decyzję z Philem Hawesem.
https://twitter.com/UFCEurope/status/1444461779439038472?s=20
https://twitter.com/UFCEurope/status/1444462245019332609?s=20
https://twitter.com/UFCEurope/status/1444463298016071683?s=20
https://twitter.com/UFCEurope/status/1444463705270403072?s=20 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Krzysztof Jotko pokonał Mishę Cirkunova po wymagającej walce na UFC Fight Night 193

Krzysztof Jotko stoczył swoją kolejną walkę w Oktagonie, mierząc się na UFC Fight Night 193 z Mishą Cirkunovem, którego pokonał w wymagającym pojedynku.

Walka w wadze średniej między Krzysztofem Jotko (23-5 MMA, 10-5 UFC) a Mishą Cirkunovem (15-7 MMA, 6-5 UFC) była częścią karty głównej gali UFC Vegas 38, która odbyła się w UFC Apex w Las Vegas.

Cirkunov, który do tej walki przeszedł z wagi półciężkiej był mocno docięty. Obaj zawodnicy spudłowali swoimi ciosami i weszli w klincz. Cirkunov przypierał Jotko do siatki. Po rozdzieleniu się Jotko wyprowadził kopnięcie na nogę. Cirkunov poszukał obalenia i sprowadził Polaka do parteru. Jotko podniósł się, ale ponownie został przyparty do siatki. Po zerwaniu klinczu Cirkunov trafił zewnętrznym kopnięciem na nogę. Widoczna była duża rozbieżność w poruszaniu się u obydwu zawodników. Jotko cały czas się poruszał i balansował w przeciwieństwie do mniej ruchliwego Cirkunova. Jotko trafił kombinacją, gdy Cirkunov się do niego zbliżył. Następnie Jotko spróbował kopnięcia na głowę, które zostało zablokowane. Cirkunov odpowiedział kopnięciem na nogę. Kolejny cios Cirkunova był mocno sygnalizowany i został wychwycony. Obaj zawodnicy weszli w chaotyczną wymianę ciosów wytrącając się z równowagi. Kopnięcie na głowę w wykonaniu Jotko przelateciało obok twarzy Cirkunova, a ten trafił krótkim prawym, po czym przyjął kopnięcie na nogę. Cirkunov wykonał unik i Jotko trafił na deski po zmyłce. Łotysz przyparł Jokto do siatki, kończąc rundę.

Cirkunov wyszedł do drugiej rundy po raz pierwszy od czerwca 2016 roku. Cirkunov zepchnął Jotko pod siatkę i kolanami trafił go poniżej pasa. Herb Dean wstrzymał walkę. Akcja została wznowiona z pozycji klinczu po tym jak Jotko doszedł do siebie. Zawodnicy zerwali klincz, a Cirkunov ruszył do przodu, jednak Jotko zrobił unik i wykonał kombinację ciosów, po której dołożył kopnięcie na nogę. Cirkunov znowu ruszył do przodu, ale nie zrobił zbyt wiele. W międzyczasie, Jotko nie wyprowadził zbyt wiele ciosów, ale i tak zrobił więcej niż jego rywal. Jotko trafił ciosem, a Cirkunov ponownie przepchnął go pod siatkę. Po zerwaniu klinczu, Cirkunov trafił mocnym kopnięciem na nogę. Ponowne wejście w klincz i rozerwanie. Jotko spróbował latającego kolana, ale nadział się na prostego. Cirkunov zaatakował kopnięciem na głowę na 10 sekund przed końcem rundy, ale również on nadział się na cios.

W trzeciej rundzie, Cirkunov poszedł po obalenie za pojedynczą nogę i udał mu się je zdobyć. Jotko na chwilę podniósł się do stójki, ale Cirkunov sprowadził go z powrotem na kolana przy siatce. Cirkunov podniósł pozycję i zaczął uderzać kolanem w uda Polaka – raz za razem. Jotko zdołał wrócić do stójki, ale Cirkunov wciąż trzymał go w klamrze wokół pasa. Obydwaj zawodnicy siłowali się tak przez jakąś chwilę. Cirkunov pociągnął Jotko do tyłu, ale ten uciekł i rzucił się do ataku, ale Cirkunov zrobił unik i znowu go obalił. Jotko wstał i obaj się rozdzielili. Teraz Jotko starał się o obalenie, którego Cirkunov uniknął, ale teraz to on był spychany na siatkę. Jotko trafił kombinacją ciosów, ale po skróceniu dystansu przyjął cios od Cirkunova. Gdy Cirkunov odchodził na dalszy dystans, Jotko uderzył go palcem w oko. Polak oskarżył Łotysza o symulowanie i krzyczał ze swojego narożnika, aby wznowić walkę, po tym jak Herb Dean ich rozdzielił. Po około minutowej przerwie walka została wznowiona. Jotko starał się obalić przeciwnika, ale bezskutecznie. Jotko trafił lewym i widać było, że chce zakończyć walkę. Cirkunov również odpowiedział lewym i wycofał się, by uniknąć niebezpieczeństwa. Obydwaj weszli w wymiany w klinczu i zerwali go. Jokto zamarkował cios łokciem z obrotu po czym następuje chwila w której żaden z nich nie wyprowadził uderzenia, ale to Jotko wywierał presję. Na sekundy przed końcem Jotko sprowadza Cirkunova na matę.

Krzysztof Jotko pokonał Mishę Cirkunova przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 29-28)
https://twitter.com/UFCEurope/status/1444452280904867846?s=20

Krzysztof Jotko odniósł swoje dziesiąte zwycięstwo w UFC odbijając się od porażki z ostatniej walki z Seanem Stricklandem z którym przegrał przez decyzję. Wcześniej Jotko miał dobrą serię trzech zwycięstw w walkach z Alenem Amedovskim, Marciem-Andre Barriault i Erykiem Andersem.

Dla Mishy Cirkunova jest to druga porażka z rzędu i trzecia w ostatnich czterech walk. Po porażce z Johnnym Walkerem i zwycięstwie nad Jimmym Crute, Cirkunov przegrał przez TKO z Ryanem Spannem w przedostatniej walce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

sports.yahoo.com

Thiago Santos chce w kolejnej walce sprawdzić wytrzymałość szczęki Jiriego Prochazki, a następnie zawalczyć o pas

Thiago Santos widzi pojedynek z Jirim Prochazką jako swoją furtkę do walki o tytuł w wadze półciężkiej po zwycięstwie w walce wieczoru z Johnnym Walkerem na gali UFC Fight Night 193.

Thiago Santos (22-9 MMA, 14-8 UFC) przerwał w sobotę serię trzech przegranych walk, wygrywając przez jednogłośną decyzją z Johnnym Walkerem (18-6 MMA, 4-3 UFC) na gali w UFC Apex w Las Vegas. Był to decydujący występ dla Brazylijczyka w ostatniej walce jego obecnego kontraktu z UFC.

Mimo, że jego bilans z czterech ostatnich walk to 1-3, "Marreta" uważa, że nadal jest czołowym zawodnikiem w wadze półciężkiej. Jego porażki to dyskusyjna przegrana przez niejednogłośną decyzję z Jonem Jonesem, przegrana przez poddanie z Gloverem Teixeirą oraz przegrana przez niejednogłośną decyzję z Aleksandarem Rakiciem. Co więcej, wszystkie te walki były po poważnej, podwójnej operacji kolana.

Thiago Santos
"Przeszedłem przez trudne chwile od czasu operacji – trudno jest wrócić do zdrowia," powiedział Santos na konferencji prasowej po gali. "Przestałem (walczyć) na półtora roku. Walczyłem z Gloverem, przegrałem. Wziąłem kolejną walkę z Rakiciem, przegrałem. Ale nikt mnie nie zdemolował. To były trudne walki. Walczyłem z twardymi facetami. Z każdą kolejną walką czuję się lepiej. To jest dla mnie ważne. Spadam w dół i idę w górę. (...) Na 100 procent miałem zamiar walczyć z Johnnym Walkerem będąc lepszym i to się stało.

Myślę, że zasługuję na coś więcej. Chcę mistrza. Myślę, że zasługuję na kogoś z top 5, jeszcze jedna walka i sądzę, że jeśli ją wygram, to mogę znowu dostać walkę o pas. Myślę, że na to zasługuję. Miałem walkę z numerem 10. (w rankingu UFC). Chcę zawalczyć z kimś z top 5, kto może doprowadzić mnie do ponownie do walki o pas."


Według Santosa, Jiri Prochazka (28-3-1 MMA, 2-0 UFC) byłby idealnym zestawieniem, aby znaleźć się w miejscu, w którym chce być. Były mistrz RIZIN zrobił furorę na scenie UFC w zaledwie dwóch walkach, w tym z walką Dominickiem Reyesem w maju będącą kandydatem do walki roku.

Prochazka jest obecnie typowany jako zawodnik rezerwowy na UFC 267, gdzie 30 października dojdzie do starcia o pas między Janem Błachowiczem a Gloverem Teixeirą. Jeśli nic nie wydarzy się z walką o pas, to prawdopodobnie zmierzy się ze zwycięzcą.

Santos rzucił jednak alternatywną opcję, a jest nią walka z Prochazką.

Thiago Santos
"Jiri Prochazka, jeśli on nie chce czekać na walkę (o tytuł) – jestem tutaj. Mogę z nim walczyć. Jest dobrym zawodnikiem, szacunek dla niego, ale oglądam jego walki. On uważa, że ma mocną szczękę, ale to dlatego, że nie walczył z „The Hammer’em”. Jeśli chce przetestować swoją szczękę, jestem tutaj. Jestem tutaj."


Na razie Santos powiedział, że planuje wziąć tydzień wolnego i cieszyć się owocami swojej pracy. Desperacko potrzebował zwycięstwa na UFC Fight Night 193 i choć nie było ono tak spektakularne jak niektóre z jego innych zwycięstw, to uzyskał wynik, którego potrzebował.

Thiago Santos
"Nie zawsze udaje nam się skończyć walkę, ale próbowałem. On jest twardym gościem. Jest duży, ale i szybki. Starałem się zrobić wszystko co w mojej mocy, ale tak czy inaczej, wygrałem tę walkę. Nie ma co do tego wątpliwości."
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1939 Napisanych postów 17102 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 90281
Thiago zawalczył dobrze i trafiał bombami, Johnny może podziękować swojej mocnej szczęce że nie leżał na deskach. Na innych forach oczywiście ludzie zawiedzeni formą Santosa bo nie było skończenia a nie wpadli że to może przez mocną głowę tego drugiego... eh i weź tu załóż konto gdzie indziej


Zmieniony przez - Puar w dniu 2021-10-03 14:09:04
1

"Dzięki za złoto, mój ty bohaterze" - 100 dan Diego.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

sports.yahoo.com

„Nic nie pamiętam” – Kevin Holland skomentował nierozstrzygniętą walkę z Kyle’em Daukausem na UFC Fight Night 193

Walka Kevina Hollanda w sobotni wieczór na UFC Fight Night 193 nie zakończyła się dobrze zarówno dla niego jak i jego rywala Kyle’a Daukausa, ponieważ została uznana jako nierozstrzygnięta.

Walka co-main event w wadze średniej zakończyła się jako no-contest po tym, jak Kevin Holland (21-7 MMA, 8-4 UFC) i Kyle Daukaus (10-2 MMA, 1-2 UFC) przypadkowo zderzyli się głowami w pierwszej rundzie. W wyniku tego zdarzenia Holland był mocno zamroczony i padł twarzą na matę, a chwilę później został poddany przez Daukausa duszeniem zza pleców. Wkrótce potem, sędziowie i członkowie komisji przeanalizowali powtórkę i uznali, że walka powinna zostać nierozstrzygnięta.

Był to niefortunny incydent w walce, która dopiero zaczynała się rozkręcać. Holland powiedział na konferencji po gali, że bardzo niewiele pamięta z tego zdarzenia.

Kevin Holland
„Nic nie pamiętam. Poczułem, że upadłem na matę i nagle poczułem go na swoich plecach. Więc cokolwiek wydarzyło się pomiędzy tym, to tylko Bóg raczy wiedzieć.”


Holland uważa, że następnym krokiem jest ponowne zestawienie tej walki, biorąc pod uwagę okoliczności w jakich się zakończyła. Holland ma nadzieję, że dostanie rewanż, ponieważ czuje, że ma niedokończone sprawy z Daukausem.

Kevin Holland
„Chcę się zrewanżować, chcę się zrewanżować już teraz. Chcę się odegrać na każdym, kto zdołał mnie pokonać, więc tak, chcę się odegrać.

Gdyby Johnny Walker doznał kontuzji, poszedłbym do 205 i walczyłbym z Thiago Santosem. Takim jestem gościem. Jeśli on chce iść gdzie indziej, to dlatego, że czuł, że uderzenie głową było najlepszą rzeczą, jaka mogła mu się przytrafić. Mam szacunek wobec Kyle’a, Chrisa i rodziny Daukaus, ale walka to walka i nie czuję, że to koniec.”
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

sports.yahoo.com

Rozgoryczony Kyle Daukaus nie zgadza się z decyzją o zmianie jego walki z Kevinem Hollandem na walkę nierozstrzygniętą

Kyle Daukaus nie jest zadowolony z tego jak ostatecznie zakończyła się walka z Kevinem Hollandem w co-main evencie gali UFC Fight Night 193.

Zawodnik wagi średniej UFC Kyle Daukaus poddał swojego przeciwnika Kevina Hollanda przez duszenie zza pleców, ale jego walka zamiast zakończyć się jego zwycięstwem została uznana jako nierozstrzygnięta. Daukaus (10-2 MMA, 1-2 UFC) i Holland (21-7 MMA, 8-4 UFC) przypadkowo zderzyli się głowami przed sekwencją kończącą walkę. Holland był zamroczony i upadł twarzą na matę, co pozwoliło Daukausowi przejść za jego plecy i ostatecznie poddać go duszeniem.

Daukaus uważa, że to jemu należało się zwycięstwo i nie jest zadowolony z decyzji zmiany wyniku walki.

Kyle Daukaus
„To mnie po prostu denerwuje,” powiedział Daukaus na konferencji prasowej po gali. „On w pewnym sensie doszedł do siebie po uderzeniu głową, a Dan (sędzia) nic nie powiedział, gdy tam byliśmy. Wciąż walczył, więc było w porządku, dla mnie było w porządku.

Gdyby mi się to przytrafiło, byłoby w porządku. Gdyby wstał i stanął na nogi i znokautował mnie, zrobiliby z tego wielką sprawę na ESPN, mówiąc: „Och, zderzył się głową, a potem wstał i znokautował go”. Ale ponieważ on odzyskiwał siły po uderzeniu głową oddając plecy, a ja go udusiłem, dostaję no contest.”


Daukaus chciałby rewanżu z Hollandem, aby uzyskać bardziej jednoznaczny wynik. Na razie skupi się na swoim bracie, któremu pomoże przygotować się do walki z Derrickiem Lewisem 18 grudnia, ale uważa, że początek 2022 roku może być dobrym terminem na rewanż z Hollandem.

Kyle Daukaus
„To będzie mnie dręczyć i nadal będzie mnie prześladować. To będzie mnie prześladować, dopóki nie zdobędę zwycięstwa, więc to jest tylko większa motywacja podczas treningów.”


Kevin Holland również powiedział, że chce ponownie zmierzyć się z Kyle’em Daukausem, więc raczej na pewno zobaczymy ich ponownie w Oktagonie.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC

Johnny Walker twierdzi, że kontuzja stopy przyczyniła się do jego porażki w walce z Thiago Santosem na UFC Fight Night 193

Johnny Walker uważa, że mógł doznać poważnej kontuzji stopy w przegranym pojedynku z Thiago Santosem na gali UFC Fight Night 193.

Johnny Walker (18-6 MMA, 4-3 UFC) wypadł niezbyt dobrze w swoim pierwszym pojedynku wieczoru, przegrywając przez jednogłośną decyzję z Thiago Santosem (22-9 MMA, 14-8 UFC) w starciu wagi półciężkiej na UFC Apex w Las Vegas. Obecnie ma bilans 1-3 w swoich ostatnich czterech walkach, licząc od listopada 2019 roku.

Przed walką oczekiwania były takie, że Walker i Santos zafundują sobie wzajemnie thriller. Tak się jednak nie stało. Zamiast tego, pojedynek zamienił się w metodyczny mecz szachowy przez 25 minut. Santos zdobył na kartach punktowych 48-47, co oznacza, że Walkerowi zabrakło tylko jednej rundy do zwycięstwa.

Różnica mogła polegać na ograniczeniach w ofensywie Walkera. Brazylijczyk zamieścił na swoim Instagramie wpis w którym stwierdził, że uważa, iż doznał złamania lub pęknięcia kości w stopie, które uniemożliwiło mu kopanie:

Johnny Walker
„Myślę, że złamałem stopę. Małe złamanie. To dlatego przestałem kopać.”

https://twitter.com/AlexBehunin/status/1444495156086861827?s=20

Zwycięstwo Walkera nad byłym pretendentem do tytułu UFC Santosem uczyniłoby wielką zmianę w jego pozycji w dywizji 205 funtów. Zamiast tego, jest zmuszony wrócić początku i zastanowić się co dalej.

Nie wygląda jednak na to, żeby Walker był zniechęcony wynikiem. Powiedział, że wyniesie kilka ważnych lekcji ze swojej pierwszej pięciorundowej walki i spodziewa się, że to doświadczenie przyniesie mu korzyści w przyszłości:

Johnny Walker
„Nie uzyskałem dobrego wyniku, ale jestem bardzo szczęśliwy, 5 rund, przeciwko rywalowi z top 5, zyskałem wiele doświadczenia i uczę się i czuję to, więc idźmy dalej, pracujmy dalej, dziękuję @danawhite @ufc za szansę, niech Bóg was wszystkich błogosławi.”

https://twitter.com/JohnnyWalker/status/1444510770960633856?s=20

Dokładna natura i powaga kontuzji stopy Walkera nie jest znana, więc nie ma aktualnego harmonogramu dla niego na powrót do Oktagonu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408
Moim zdaniem, jeśli Santos uporał się ze wszystkimi kontuzjami zwłaszcza tymi dotyczących kolan i nic więcej mu się nie przyplącze, to może szybko dojść do walki o pas i mam pewne obawy względem potencjalnego rewanżu z Błachowiczem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Yoshi87 FIGHT24.PL
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 2584 Napisanych postów 23357 Wiek 36 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 337408

Jeff Bottari/Zuffa LLC // UFC

Nowy przeciwnik dla Paddy’ego Pimbletta? Jared Gordon rzucił wyzwanie Anglikowi

Były mistrz Cage Warriors i nowa gwiazda UFC Paddy Pimblett odpowiedział na wyzwanie rzucone przez Jareda Gordona po jego zwycięskiej walce na UFC Fight Night 193.

Jared Gordon pokonał Joe Soleckiego przez niejednogłośną decyzję w trudnej walce, która była głównym punktem karty wstępnej UFC Vegas 38. Dla Gordona jest to trzecia wygrana z rzędu w UFC i pierwsza od czasu powrotu do wagi 155 funtów. Bezpośrednio po wygranej z Soleckim, Gordon wykorzystał swój wywiad po walce, aby rzucić wyzwanie Paddy’emu Pimblettowi. Brytyjczyk niedawno zadebiutował w UFC wygrywając przez nokaut z Luigim Vendraminim i Gordon ma nadzieję, że dostanie szansę walki z nim w następnej walce. Wygląda na to, że Pimblett też jest zainteresowany tym pojedynkiem.

Po tym jak Gordon rzucił mu wyzwanie, Pimblett zaakceptował propozycję walki.

Paddy Pimblett
„Zróbmy to.”

https://twitter.com/PaddyTheBaddy/status/1444439632486281218?s=20

Ogólnie rzecz biorąc wygląda to na walkę, która mogłaby się odbyć. Pimblett to potencjalna gwiazda UFC, ale skoro jest jeszcze tak nowy w organizacji, to nie ma powodu, żeby pchać go w górę rankingu. Biorąc pod uwagę, że w swojej pierwszej walce UFC zestawiło go z mało znanym zawodnikiem, Luigim Vendraminim, wydaje się jasne, że UFC chce na razie budować pozycję Pimbletta z niżej notowanymi przeciwnikami. Jeśli tak jest, to walka z takim zawodnikiem jak Gordon ma sens dla Pimbletta.

Gordon, utalentowany grappler z Sanford MMA, ma bardzo dobre umiejętności zapaśnicze, więc będzie w stanie sprawdzić grappling Pimblett’a. Jednocześnie jednak, Gordon był w UFC kilkukrotnie nokautowany i Pimblett na pewno miałby szanse na skończenie walki po ciosach. Jest to więc całkiem sensowne zestawienie, które podoba się obydwu zawodnikom.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

14 sierpnia - UFC Fight Night Derek Brunson vs Darren Till w planach

Następny temat

MMA-Zero G: Galactic Combat - MMA w kosmosie to realna koncepcja czy bujda na resorach?

WHEY premium