Szacuny
48
Napisanych postów
11477
Wiek
52 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
94174
Właśnie skończyłem zmieniać ceny.
W realu jest faktycznie podwyżka, czasami nawet spora.
Natomiast w necie praktycznie zostały ceny białek, gainerów, węglowodanów.
Małe ruchy były wśród glutamin, kreatyn (tu trochę w górę, trochę w dół) i trochę zmian cen wśród suplementów (przeważnie w górę o 2-3 zł).
Muszę pochwalić pracowników Olimpa bo już wczoraj po godz. 10 miałem telefon dlaczego nie są zmienione ceny na stronie a ok. 11 zawitał do mnie przedstawiciel Olimpa,żeby osobiście sprawdzić jak to wygląda w sklepie.
Mam nadzieję, że równie gorliwie Olimp będzie tego pilnował we wszystkich sklepach i w realu i w sieci i nie okaże się, że na zmianach stracą ci których bardziej widać (ja, Power Zone, Rsport) bo firma nie będzie w stanie dopilnować tych mniejszych odbiorców.
Szacuny
15
Napisanych postów
1027
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
5425
zgadzam sie z bahamutem - podwyzka o 1-5zl a wy ryczycie jakby to mialo was splukac z ostatniej zlotowki na chleb przeciez o 5zl nie podrozeje cos co kosztuje 10zl, tylko cos co kosztuje 150zl. wiec czy na prawde az taka wam to robi roznice?? wedlug mnie polska natura - plakac na zapas ile wlezie...
Szacuny
34
Napisanych postów
11776
Wiek
39 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
62881
Bahumut to samo napisalem pare postow wczesniej - racja
Sonbaty u nas tak samo bylo, niepotrzebne byla ta cala afera jezeli idzie o sprzedaz internetowa, nasi klienci nic nie straca...
Ja chcialem jeszcze sprostowac wobec Olimp, na ********** nowe ceny sa juz od piatku, a w sklep SFD czesc zostala zmieniona w piatek, niestety znowu zlapalem jakiegos wirusa i bylem uziemiony na 3-4 dni - awaria kopmletna kompa https://bundles.sfd.pl/../../buziaki/2.gif[/img] Dzisiaj bedzie juz wszystko OK w SFD Dzisiaj bedzie juz wszystko OK w SFD Dzisiaj bedzie juz wszystko OK w SFD [img]../../buziaki/31.gif" alt="" />
Zmieniony przez - Goral w dniu 2004-06-01 14:00:29
>>> DORADCA W SUPLEMENTACJI <<<
Michał G. vel GÓRAL. Pomogłem, wejdź na http://www.pajacyk.pl Dzięki
Szacuny
12
Napisanych postów
468
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6829
Powiem to tak i chciałbym, żeby sobie cyber i inni ludzie cierpiący na nadwyżkę finansów wzięli do siebie:
Żyję w Polsce, jestem studentem dziennym. Jako student mam to co mi daje rodzina...Moja rodzina nie jest biedna ale nie cierpimy tez na nadmiar kasy. Karnet na siłownię kosztuje u mnie 55 zł- a więc muszę to wziąść od ojca. Książki, ksero i inne rzczy potzrebne mi do edukacji kosztuą sporo jak na Polskie warunki (np. kilka książek mam w cenach 80 zł). Mam dziewczynę...Czasem fajnie jest ją gdzieś zabarać: do kina(wydatek rzędu 35-40 zł), do baru(chociaż raz w tygodniu(piwo po 4-5 zł))...nie mówiąc już o jakiejś imprezie z płatnym wstępem. Oprócz tego czasem jest jakaś okazja, ktoś ma święto- tu tez jest wydatek( dla mnie dużo znaczy w tym przpdaku nawet(conajmniej) 10 zł). No właśnie- jako, że ćwiczę staram się trzymać dietę bogatą w składniki odżywcze...Moi rodzice jedzą to co lubią więc to, że ja np. jem ciemne pieczywo, które jest dużo droższe od zwykłego chleba też jest znaczące- pomijam juz tuńczyki i inne rzeczy. Zawsze na siłownię potrzebuję wody minaeralnej- sumując z resztą już kupując najtańszą wodę te 4 zł tygodniowo już ma znaczenie(bo to np. już miesięcznie 16 zł= jedna pizza z moją dziewczyną). Ćwicząc w końcu, wydając na to pieniądze, starając się chcę w końcu mieć jak najlepsze efekty- i dlatego też staram się zawsze mieć po ręką chociaż białeczko...chociaż. PODSUMOWUJĄC: Czasem idąc przez miasto mam ochotę sobie kupić np. Kebaba za 5 zł i mi szkoda...BO ZACzYNAM MYŚLEĆ, ŻE MOGĘ TE PIENIĄDZE LEPIEJ WYDAĆ SKORO W DOMU I TAK MAM JEDZENIE------I TU DLA MNIE NAWET PIEPRZONE 5 ZŁ JEST WAŻNE...BO NIE JA JE ZARABIAM, TYLKO DOSTAJĘ OD MOICH RODZICÓW LUB BABCI I NIE MOGĘ PRZEGINAĆ BO GŁUPIO MI JEST CIĄGLE SIĘ PROSIĆ O HAJS..........WIĘC PROPONUJĘ TAKIEMU CYBEROWI I BOGATYM CHŁOPCZYKOM POSTAWIĆ W SYTUACJI CZŁOWIEKA KTÓRY NIE ZARABIA SAM NA SIEBIE I NIE NA STARYCH TONONCYCH W HAJSIE. TO MOŻE BYĆ ZABAWNE- FAKT PRZEDSTAWIŁEM TO BARDzO SKRAJNIE I MOŻE TO KOGOŚ ŚMIESZYĆ, MOŻE KTOŚ MNIE NAZWAĆ SKNERĄ CZY JAK TAM CHCECIE ALE JA WIEM JAK JEST KIEDYCH CHCESZ SIĘ REALIZOWAĆ W TYM ***ANYM KRAJU. MOI ZNAJOMI RÓWNIEŻ...JAK ZACZNĘ W PRZYDSZŁOŚCI ZARABIAĆ NA SIEBIE MAM NADZIEJĘ, ŻE BĘDZIE LEPIEJ. POZDRO.
Szacuny
5
Napisanych postów
417
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
2716
ReLaXyMeN, czytalem twoj post 3 razy i nie doczytalem gdzie pracujesz/dorabiasz do swoich skromnych tygodniowek. Ciezko jest pracowac studiujac dziennie, ale nie jest to nie mozliwe. Moze wiec poszukaj pracy i sam staniesz sie "bogatym chlopczykiem" ? Mieszkasz z rodzicami, podziekuj im za to. Masa studentow gniezdzi sie na zawszonych stancjach i je 2 razy dziennie. Nie ma czasu/pieniedzy na silownie/piwko/pizze/dziewczyne/suplementacje.
Moze cyber i inni tez byli kiedys tak biedni jak ty teraz ? Ale zamiast narzekac wzieli sie w garsc ? A moze ty nie jestes biedny, tylko zwykly len z postawa roszczeniowa do zycia ?
To szczescie z nieszczesciu, ze nie masz kasy na kebaba, bo nie napelniasz brzucha jedzeniem smietnikowym. Pizza ? Piwo ? To luksusy.
Dla wielu ludzi twoje zycie to raj. Mamusia robi obiadki, studiujesz, mieszkasz z domu, dziewczyna popiesci jak masz ochote. Skonczysz uczelnie i pojedziesz za granice pracowac - przeciez nie zostaniesz w tym "kraju".
Szacuny
12
Napisanych postów
963
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
18182
heheh no nie moge ,ja tez studiuje dzienne na kierunku na ktory jest kilkanascie osob na miesjce i to ze moi starzy maja 3 samochody i duzy dom nie przeszkadza mi w fizycznej pracy na pol etatu,wiadomo ze nie sa to wielkie pieniadze ale na wlasne potrzeby wystarcza...wiec zamiast rozpaczac wez sie za siebie
Szacuny
12
Napisanych postów
468
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
6829
Wiedziałęm, że niektórzy tak zareagują Po pierwsze pwoiem, że jak to pisałem byłem akurat w****iony i dlatego na maxa to udramtyzowałem...Ale pomijając to- nie źle mnie zrozumieliście- to nie było użalanie się albo coś w tym stylu. Wiem, że wiele osób ma gorzej ode mnie i wiele ma lepiej. Jak bym teraz chciał coś zmieniać to bym to zmienił. Narazie staram się rozwijać pod każdym względem i mam cały czas zapełniony. Ale to nie ważne...Chidziło mi tylko o ukazanie, że np. w moim życiu liczy sie dla mnie każde 5 zł na przykładzie głupiego kebaba----poprostu wzieliście to za dosłownie.
A poza tym przepraszam jeżeli na kogoś najechałem za bardzo- byłem pobudzony. PEACE. POZDRO
Szacuny
24
Napisanych postów
2399
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
8832
hehehehe
woznica , a jak to sie ma do glupiego inseminatora w dresiku z torebka przy pasie ........?
heheheh
bez urazy (bylo, minelo ), ale tu masz racje
ja tez zaczynalem od 0 , i pracowalem i w liceum i na studiach , zresztą juz na studiach prowadzilem hurtową sprzedaz odzywek ,
bardzo cięzko , ale mozna dac rade
tfartym tżeba byc a nie mientkim.....
Szacuny
34
Napisanych postów
11776
Wiek
39 lat
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
62881
Troche szczescia tez nie zaszkodzi.
Spadlem juz na dno, ale udalo mi sie odbic , gdyby moje losy potoczyly sie nieco inaczej na 100% by mnie juz nie bylo na sfd, nie mowiac juz o posiadaniu kompa i netu.
>>> DORADCA W SUPLEMENTACJI <<<
Michał G. vel GÓRAL. Pomogłem, wejdź na http://www.pajacyk.pl Dzięki