Jan Błachowicz vs Jon Jones w walce o tytuł wagi półciężkiej?

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

Rewanż między Jonem Jonesem a Dominickiem Reyesem na jesieni? Takie były plany według Reyesa

Według Dominicka Reyesa, mogliśmy zobaczyć jego pojedynek rewanżowy z Jonem Jonesem tej jesieni, gdyby planów nie pokrzyżowała globalna pandemia koronawirusa.

Topowy zawodnik wagi półciężkiej UFC i były pretendent do tytułu Dominick Reyes mówi, że organizacja była bliska zestawienia jego rewanżu z Jonem Jonesem zanim pogorszyła się sytuacja związana z koronawirusem.

Dominick Reyes (12-1) i Jon Jones (26-1, 1NC) po raz pierwszy walczyli na UFC 247 w lutym, a Jones wygrał pojedynek przez kontrowersyjną niejednogłośną decyzją. Rozmawiając ostatnio z ESPN, Reyes wyjaśnił, jak koronawirus wymazał szansę na rewanż z Jonesem jeszcze w tym roku.

Dominick Reyes

„Tak, rozmawialiśmy o walce wczesną jesienią. Zaczęliśmy posuwać temat do przodu, dalej i dalej, a potem COVID-19. I to było to.”

Z powodu wybuchu pandemii koronawirusa, UFC zostało zmuszone do anulowania gal w Londynie, Columbus, Portland i kolejne gale również są zagrożone. Reyes kontynuował rozmowę o swojej pierwszej walce z Jonesem.

Dominick Reyes

„To co zrobiłem w naszej walce, co się stało, to było wielkie wydarzenie. Wiele osób mówiło o tym przez długi czas. Ciągle o tym rozmawiają. Myślę, że nie tylko ja, ale ludzie czują się oszukani tą walką. Chcą to zobaczyć jeszcze raz, zobaczyć, jak walczę tak jak za pierwszym razem. Wielu ludzi uważa, że ten pas jest mój. Zgadzam się. Więc weźmy go.”

Jon Jones ostatnio ponownie pojawił się w nagłówkach serwisów informacyjnych i branżowych, ale nie ze względu na osiągnięcia sportowe. Mistrz wagi półciężkiej został aresztowany m.in. za prowadzenie pojazdu pod wpływem, nieumiejętne użycie broni palnej, brak ubezpieczenia i otwarty pojemnik z alkoholem. Mistrz zawarł ostatecznie ugodę, która pozwoliła mu uniknąć kary więzienia, ale będzie pod elektronicznym nadzorem oraz będzie musiał odbyć prace społeczne.

Dominick Reyes

„Osobiście mam nadzieję, że nie zostanie zawieszony, bo naprawdę muszę stoczyć z nim rewanż. Zawsze szanowałem Jona jako zawodnika. Zawsze szanowałem go w Oktagonie, ale poza Oktagonem, robi to samo g****, które robił, zanim mnie rozczarował, gdy byłem jego fanem.”

http://www.espn.com/video/clip?id=28993672 

Elise Amendola/Associated Press

Dominick Reyes obwołał się „niekoronowanym królem” dywizji półciężkiej UFC

Były pretendent do tytułu Dominick Reyes wierzy, że jest niekoronowanym królem dywizji półciężkiej UFC.

Dominick Reyes ma za sobą przegraną przez kontrowersyjną jednogłośną decyzję w walce z Jonem Jonesem na gali UFC 247, jednak on sam jest przekonany, że wygrał tę walkę. Chociaż sędziowie widzieli pewną wygraną Jonesa, spora część fanów MMA i zawodników pochwaliła Reyesa za jego występ i nie brakuje opinii, że to właśnie on powinien być zwycięzcą tej walki.

Od czasu przegranej wielu fanów zastanawiało się, czy Reyes dostanie natychmiastowy rewanż. Sam Alvey, partner treningowy Reyesa powiedział, że prawdopodobnie Jan Błachowicz dostanie teraz wallkę o pas. Jednak „The Devastator” mówi, że kiedy UFC wznowi swoje gale, on i Jones muszą się znowu zmierzyć.

Oto, co Dominick Reyes miał dopowiedzenia o walce z Jonem Jonesem i ewentualnym rewanżu w rozmowie z MyMMANews.com:

Dominick Reyes

„Musimy zrobić to jeszcze raz. Musimy. Jestem niekoronowanym królem. Szczerze mówiąc, mistrz ludu jest teraz traktowany lepiej niż zwykły mistrz. Powiedziałem to zaraz po walce, jestem niekoronowanym królem. 98% świata się zgadza. Małe dzieci, staruszki, ludzie, którzy nie oglądają walk, wszyscy są zgodni, że wygrałem tę walkę. Nie potrzebujesz ekspertów, aby dojść do takiego wniosku. Ale to właśnie eksperci próbują wymyślić, że nie wygrałem tej walki. To niedorzeczne.”

Dominick Reyes wierzy, że wraz ze swoim zespołem rozpracowali taktykę Jona Jonesa i w walce kilka razy skrzywdził mistrza. Jednak sędziowie nie przyznali mu zwycięstwa w tej walce z jakiegokolwiek powodu.

Dominick Reyes

„Nieważne, jak to pokroisz, 3-2 to 3-2. Możesz podzielić to, jak chcesz, ale 3-2 to 3-2. Nie ma nic innego do powiedzenia. Aby być mistrzem musisz pokonać mistrza, bla, bla, bla. W porządku, fajnie. Zraniłem go wiele razy w tej walce, ja nie zostałem zraniony ani razu. Nigdy nie czułem, że naprawdę jestem w niebezpieczeństwie. W piątej rundzie, nie byłem śmiertelnie zmęczony. Walczyłem zapobiegawczo w obronie. Dobra, nie daj się znokautować a ja jestem mistrzem świata. Używam taktyki i walczę mądrze. Rozgryzłem taktykę Mike’a Winkeljohna i Grega Jacksona. To jest szalone. A mimo to nie dostałem wygranej. Ten facet musi znowu ze mną walczyć. Jeśli nie, pójdę do jego domu i spoliczkuję go.”

Na koniec, Dominick Reyes stwierdził, że na pewno dojdzie do rewanżu, ale oprócz tego ma już w głowie wizję o trzecim pojedynku z Jonem Jonesem.

Dominick Reyes

„Porozmawiamy o trylogii na nowym stadionie Raiders w Las Vegas.”

Chris Unger/Zuffa LLC via Getty Images

„Ja tego chce i UFC tego chce, ale problem jest z Jonesem” – Dominick Reyes o rewanżu z Jonem Jonesem i przeszkodach stojących na drodze

Dominick Reyes mówi, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że jeszcze w tym roku stoczy pojedynek rewanżowy z mistrzem wagi półciężkiej UFC Jonem Jonesem – ale w tej chwili są pewne przeszkody na drodze.

Rozmawiając z MMAJunkie.com, Dominick Reyes (12-1 MMA, 6-1 UFC) powiedział, że jest gotowy na rewanż – i organizacja również jest na to gotowa. Co więc stoi na przeszkodzie? Reyes wskazuje na Jona Jonesa (26-1 MMA, 20-1 UFC). Zdaniem Reyesa, Jones tylko dużo mówi.

Dominick Reyes

„Wiem, że UFC jest chętne na zestawienie tej walki. Wiem, że ja w to wchoodzę. Problem dotyczy w tej chwili Jona. Powie, że jest chętny, ale tylko online, oczywiście tylko na Twitterze. Kiedy jednak dostaje te kontrakty, jest wtedy trochę inny. Na tym właśnie stoimy.”

Co dokładnie według Reyesa jest powodem wahania się Jonesa? Reyes wskazuje na charakter ich pojedynku na gali UFC 247. Walka była bardzo wyrównana i obydwaj zawodnicy mieli swoje dobre momenty przez 25 minut trwania pojedynku, ale to Jones został wskazany jako zwycięzca przez kontrowersyjną jednogłośną decyzję sędziów.

Dominick Reyes

„To była dobra uczciwa walka. Ta ostatnia walka była czystą walką psów. Nie sądzę, żeby chciał to zrobić ponownie. Nie wiem. Nie sądzę, żeby chciał znów poczuć na sobie te ręce. Nie chce brać udziału w tej walce ze mną. To jest to, na czym stoimy.”

Pomimo kolejnych problemów Jonesa z prawem, Reyes nie spodziewa się, że negocjacje będą prowadzone w innym terminie. Jednak kiedy pojawiły się pierwsze wieści o aresztowaniu Jonesa, Reyes był zdenerwowany tym, że będzie musiał walczyć z kimś innym o zwakowany tytuł. Reyes cieszy się, że tak nie będzie i stwierdził, że ma dla niego duże znaczenie walka z Jonesem jako zawodnikiem, którego pokona i odbierze mu tytuł mistrza.

Dominick Reyes

„Cóż, ku**a stary. Czuję się jakbym został pokrzywdzony 8 lutego. Nie jest mi z tym dobrze. Nie żyję tak, jakby nic się nie stało: „Och tak, jest spoko.” Zostałem okradziony. Nie zamierzam nic z tym robić. Chcę rewanżu. Chcę walczyć z nim ponownie z sędziami, którzy są trochę bardziej kompetentni.”

Jeśli rewanż ma być następny, Dominick Reyes powiedział, że musi do niego dojść jesienią. W związku z pandemią koronawirusa, Reyes chce przejść odpowiedni obóz treningowy w okresie poprzedzającym walkę.

Dominick Reyes

„Musimy poczekać na te wszystkie rzeczy związane z COVID-19, żeby mogli podejmować decyzje. Muszą się dowiedzieć, co z nim zrobią. Miejmy nadzieję, że go nie ukarzą, żebym mógł szybko dostać ten rewanż w odpowiednim dla mnie czasie. Jeśli nie, to ja jestem numerem jeden, więc jakoś to rozgryziemy.”

Jeśli miałby obstawić, kiedy miałoby dojść do pojedynku Jones kontra Reyes 2, to były pretendent do tytułu typuje, że do walki dojdzie w tym roku.

Dominick Reyes

„Jestem tego cholernie pewny. Jestem bardzo pewny. Jeśli mam podać wartość procentową, powiedziałbym, że jest 90% szans – gdzieś około 90 procent, że to się stanie w roku 2020.”

Fot. UFC.com

„Mam ochotę na zerwanie wiśni w Polsce, jeszcze ich nie próbowałem” – Jon Jones stawia sprawę jasno w kwestii kolejnej obrony tytułu

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones postawił sprawę jasno w kwestii swojej kolejnej obrony tytułu oznajmiając, że nie planuje przyznawać Dominickowi Reyesowi natychmiastowego rewanżu. Jones chce się zmierzyć z Janem Błachowiczem.

„Bones” odniósł zwycięstwo przez jednogłośną decyzję w walce z Reyesem podczas lutowej gali UFC 247 w Houston, ale decyzja sędziów była dosyć kontrowersyjna i wielu fanów się z nią nie zgadza. Nawet prezydent UFC Dana White przyznał, że punktował walkę na korzyść „The Devastator’a”.

Dominick Reyes oskarżył ostatnio Jona Jonesa o to, że dużo zabiera głosu w mediach społecznościowych, ale nie ma odwagi podpisać kontraktu na walkę rewanżową – na kolejną jatkę.

Dziś Jones odpowiedział Reyesowi i właściwie uciął wszelkie spekulacje na temat natychmiastowego rewanżu między nimi. Zamiast tego „Bones” powiedział, że zamierza walczyć z pnącym się w górę dywizji Janem Błachowiczem.

Jon Jones

„Teraz nagle boję się ostrych walk? Jestem przekonany, że cisnąłem go przez 25 minut, gdy walczyliśmy. Będąc mistrzem świata, musisz szukać świeżego mięsa na każdej ziemi. Mam ochotę na zerwanie wiśni w Polsce, jeszcze ich nie próbowałem.”

https://twitter.com/JonnyBones/status/1251344725132455938

Jon Jones i Jan Błachowicz zgodzili się już wcześniej na walkę po zwycięstwie Błachowicza z Coreyem Andersonem przez nokaut w pierwszej rundzie. Zwycięstwo to powiększyło serię wygranych Jana do trzech z rzędu i poprawiło jego ogólny bilans do 7-1 w ciągu ostatnich ośmiu walk. Błachowicz prowadzi intensywną kampanię na rzecz walki o pas z Jonesem.

Chociaż Jones jasno wyraził swoje intencje, Dana White ujawnił ostatnio, że organizacja byłaby ukierunkowana bardziej na rewanż Jonesa z Reyesem jeszcze tego lata.

Dobre info dla Janka

Yoshi87

„Mam ochotę na zerwanie wiśni w Polsce, jeszcze ich nie próbowałem”...

I’m feeling like popping some cherries in Poland, haven’t had that yet.
Można też przetłumaczyć - Mam ochotę rozdziewiczyć kogoś w Polsce, jeszcze tego nie próbowałem

Jan Błachowicz Instagram / BT Sport

Szykujcie popcorn! Jan Błachowicz i Jon Jones rozkręcają trash talk między sobą

Mistrz wagi półciężkiej UFC Jon Jones oznajmił, że w swojej kolejnej obronie tytułu chce zmierzyć się z Janem Błachowiczem i nie zamierza dawać natychmiastowego rewanżu swojemu ostatniemu rywalowi Dominickowi Reyesowi.

Podczas gdy wydawało się, że UFC zestawi natychmiastowy rewanż między Jonesem a Reyesem ze względu na kontrowersyjną jednogłośną decyzję, Jon Jones zapowiedział, że jego następny ruch to „zerwanie wiśni w Polsce”, co dosłownie znaczy, że Jones chce rozdziewiczyć Błachowicza.

Jan Błachowicz był zadowolony słysząc, że Jon Jones widzi go jako na swojego kolejnego przeciwnika i postanowił odpowiedzieć mu następującym dwuznacznym komentarzem, który wywołał spore poruszenie w środowisku.

Jan Błachowicz

„A więc, to jest randka. Nie mogę się doczekać, żeby potraktować cię pięścią.”

https://twitter.com/JanBlachowicz/status/1251538136729038848

Jon Jones odpowiedział na ciekawy dobór słów Błachowicza następującym wpisem.

Jon Jones

„Przede wszystkim byłaby to walka, a nie randka, a ty nie będziesz nikogo traktował pięścią. Jaki z ciebie dziwny facet, Jan.”

https://twitter.com/JonnyBones/status/1251633088007831552

To nie wszystko, ponieważ Jones napisał kolejny komentarz w którym wyśmiewa Błachowicza za jego poprzedni wpis o „pięści” wpisując go w historii, która przydarzyła się niedawno Anthony’emu Smithowi. Ten wpis również został szybko usunięty przez Jonesa.

Jon Jones

„Wyobraź sobie, że zostawiasz otwarte drzwi do garażu, budząc się w środku nocy. I ten facet stoi nad tobą z założoną tylko jedną rękawicą UFC.”

W swoim ostatnim wpisie skierowanym do Jona Jonesa, Jan Błachowicz wyjaśnił charakter swoich komentarzy.

Jan Błachowicz

„Wiesz, że to był żart, bo ty go zacząłeś, Jon. Szybkie przypomnienie tego, jak używam pięści. #LegendaryPolishPower”

https://twitter.com/JanBlachowicz/status/1251810774613450752

Chociaż ta konwersacja między Jonem Jonesem a Janem Błachowiczem przybrała nieco dziwny i dwuznaczny charakter, widać jak obydwaj zawodnicy starają się budować grunt pod potencjalną walkę. Dla „Cieszyńskiego Księcia” byłaby to najważniejsza i największa walka w jego karierze MMA, ponieważ po raz pierwszy stanąłby do pojedynku o mistrzowski tytuł UFC. Ponadto stanąłby przed szansą pokonania Jonesa, którego jeszcze nikt nie pokonał w walce poza jedną porażką przez dyskwalifikację. Dlatego też zrozumiałe jest, że Błachowicz stara się kuć żelazo póki gorące.

Mike Roach/Zuffa LLC/Zuffa LLC

Dominick Reyes uważa, że najodpowiedniejszą karą dla Jona Jonesa byłby rewanż z nim

Dominick Reyes chce być jednocześnie sędzią, ławą przysięgłych i katem wymierzającym karę mistrzowi wagi półciężkiej UFC Jonowi Jonesowi.

"Dominator" zmierzył się z „Bones’em” w walce wieczoru gali UFC 247. Jones ostatecznie odniósł zwycięstwo przez kontrowersyjną jednogłośną decyzję, ale wielu fanów MMA uważało, że to Reyes miał lepszy występ i że to on powinien wygrać pojedynek.

Od tego czasu Jones wpadł w kłopoty poza Oktagonem. Został aresztowany w swoim rodzinnym mieście Albuquerque w Nowym Meksyku za jazdę pod wpływem alkoholu oraz inne wykroczenia. To nie pierwszy raz, kiedy Jones został aresztowany, a oprócz tego mistrz otrzymała niewiele współczucia i miłych słów od swoich kolegów z UFC.

Reyes nie był zaskoczony jego ostatnim aresztowaniem, po prostu cieszył się, że nie doszło do tego tuż przed ich walką w lutym.

Dominick Reyes

"Pierwszą rzeczą, o której pomyślałem, było, "znowu? Co ten facet robi?" Po drugie, cieszę się, że to nie wydarzyło się przed naszą walką, a po trzecie, że "ten facet potrzebuje prawdziwej pomocy.””

Mimo że uważał, że jego były przeciwnik potrzebuje pomocy, Reyes nie czuł współczucia wobec 32-letniego mistrza.

Dominick Reyes

"Nie, wcale nie, czuję współczucie wobec wielu ludzi, ale na pewno nie wobec Jona Jonesa, nigdy.

Szczerze mówiąc, myślę, że karą powinno być to, że musisz stanąć do rewanżu z Dom'em! To powinna być kara, prawda? (śmiech) To ma sens. Wymierzę trochę sprawiedliwości, nie mam nic przeciwko temu, zróbmy to".

Jednak Jon Jones twierdzi, że nie jest już zainteresowany walką rewanżową z Dominickiem Reyesem i chce zamiast tego walczyć z Janem Błachowiczem. Reyes z kolei twierdzi, że UFC chce tego rewanżu, ale „Bones” wstrzymał negocjacje.

Dominick Reyes

"To prawda. To trochę frustrujące. Wiesz, dałbym mu rewanż, gdyby sędziowie prawidłowo punktowali UFC 247. Powiedziałbym tak: "tak stary, dostaniesz rewanż, zasługujesz na to, dobra walka.

Ale nie wiem, to nie jest gość, który staje na wysokości zadania... Nie oczekuję niczego od tego faceta, nie oczekuję od niego niczego dobrego. Ale jeśli coś dostaniemy, to cholera jasna, pewnie że tak."

Jak widać między Dominickiem Reyesem a Janem Błachowiczem toczy się zacięta rywalizacja o to, który z nich stanie do walki z Jonem Jonesem. Zarówno jeden jak i drugi mają solidne argumenty za tym, by zmierzyć się z mistrzem.

Powinien odpuścić sparingi, bo chyba po głowie ostatnio dostał

Christian Petersen/Zuffa LLC/Zuffa LLC // Jeff Bottari/Zuffa LLC/Zuffa LLC via Getty Images

Dominick Reyes chce walki o tymczasowy tytuł z Janem Błachowiczem, jeśli nie dojdzie do jego rewanżu z Jonem Jonesem

Dominick Reyes miał nadzieję na natychmiastowy rewanż z mistrzem wagi półciężkiej UFC Jonem Jonesem, ale po ostatnich problemach "Bones’a" z prawem, "Dewastator" nie jest tak pewny, czy Jones będzie mógł walczyć.

Należy jednak pamiętać, że to Jones odrzucił niedawno pomysł natychmiastowego rewanżu, ale gdyby stało się tak, że Jon byłby nieobecny w najbliższej przyszłości, Reyes jest gotów walczyć z zajmującym #4 pozycję w rankingu Janem Błachowiczem o tytuł tymczasowego mistrza wagi półciężkiej, aby później doprowadzić do rewanżu.

Oto, co Dominick Reyes (12-1 MMA, 6-1 UFC) miał do powiedzenia na temat Jana Błachowicza (26-8 MMA, 9-5 UFC) i walki z nim o tymczasowy pas w ostatnim odcinku What the Heck.

Dominick Reyes

"Myślę, że jest fantastycznym zawodnikiem. Myślę, że jest jednym z najbardziej technicznych gości w tej dywizji. Uważam, że ma naprawdę dużą siłę. Jest po prostu techniczną bestią i ma duże doświadczenie w tym, w czym się specjalizuje ze swoimi umiejętnościami technicznymi. Chciałem walczyć z Janem, odkąd pokonałem Jareda Cannoniera.

Nie wiem, czy wiecie, czy pamiętacie, rzuciłem mu wyzwanie zaraz po walce. To jest facet, z którym chcę walczyć w każdej chwili, więc jeśli stawką będzie tymczasowy tytuł, to tak, do diabła, zróbmy to. Ale myślę, że najpierw dostaniemy ten rewanż."

Dominick Reyes zmierzył się z Jonem Jonesem na gali UFC 247 i przegrał przez kontrowersyjną jednogłośną decyzję, ale nie brakuje opinii, że Jones przegrał tę walkę. Dzięki zwycięstwom nad Chrisem Weidmanem, Volkanem Oezdemirem i Ovince'em Saint Preux oraz przegranej po bardzo wyrównanej walce z Jonesem, Reyes uważa, że wyznaczył nowy standard dla reszty dywizji i patrzy na przyszłość wagi półciężkiej.

Dominick Reyes

"Uwielbiam to. Kiedy po raz pierwszy wszedłem do UFC, zawsze mówiłem o próbie ożywienia dywizji, będąc nową twarzą kategorii 205 funtów. Zbliżają się kolejne chłopaki, ale ja jestem liderem tej dywizji. I to jest dokładnie to, co się dzieje. Dywizja będzie ekscytująca tak długo, jak długo ja będę w niej obecny. Będzie dużo zabawy. Jest tam wiele wspaniałych pojedynków dla mnie. Lista jest teraz tak długa, jak i ekscytująca. Rzucę tylko kilka nazwisk facetów, których szanuję w dywizji, z którymi chyba będę walczyć w przyszłości.

Mamy więc Aleksandra Rakica, mamy Iona Cutelabę, mamy Jiriego Prochazkę, ale musimy zobaczyć, jak on walczy. Corey Anderson, Johnny Walker, Jan Błachowicz, Thiago Santos, to będzie wspaniałe. To będzie zabawa przez następne siedem czy osiem lat."

Dominick Reyes zajmuje obecnie #1 miejsce w rankingu wagi półciężkiej i #15 miejsce w rankingu bez podziału na kategorie. W ostatnim czasie toczy batalię z Janem Błachowiczem o pojedynek z Jonem Jonesem o tytuł niekwestionowanego mistrza, ale póki co, „Bones” wytypował Błachowicza na swojego kolejnego rywala.